HILTON BOXING NIGHT - sukces TREC Boxing TEAM

DAWID „CYGAN" KOSTECKI (TREC TEAM) WYGRYWA NA GALI HILTON BOXING NIGHT

24 października odbyła się niezwykła gala boksu, której głównym punktem była walka zawodnika TREC BOXING TEAM - Dawida „Cygana" Kosteckiego z pochodzącym z Gujany Seanem Corbinem. Stawką pojedynku był pas WBC Intercontinental. Triumfatorem został pochodzący z Rzeszowa Polak, który już w 4 rundzie pokonał swojego rywala przez efektowny techniczny nokaut (TKO). „Cygan" dopisał w ten sposób do swojego rekordu kolejne - 35 zwycięstwo. Polski pięściarz nie ukrywa że jego życiowym celem jest mistrzostwo świata, o czym poinformował zgromadzonych w ekskluzywnym hotelu Hilton kibiców i dziennikarzy. Oprócz walki wieczoru rozegrane zostały jeszcze 4 zawodowe pojedynki bokserskie. W jednym z nich mieliśmy okazje zobaczyć kolejnego zawodnika TREC TEAM - Łukasza Janika, który zmierzył się z Nigeryjczykiem Princem Anthonym Ikeji. Pomimo iż Polak został trafiony i upadł już w pierwszej rundzie, to w następnej odsłonie zrewanżował się Afrykańczykowi niesamowicie mocnym lewym sierpem i posłał go na deski, kończąc walkę przed czasem.

GRATULUJEMY SUKCESU ZAWODNIKOM TREC BOXING TEAM

oczywiscie idac dalej tym tropem guma nie powinna byc tez zrobiona ze zbyt grubej gumy ( zbyt duzo miesnia ) bo wtedy z kolei nied a sie naciaganc i ucierpi dynamika


trzeba znalezc zloty srodek , a poki co Andrzeja czeka napewno daleka droga do tegoż.

wawrzyka tam lepiejn ogarnijcie, dajcie chlopakowi 'pare supli' bo jest co zrzucac z tlsuzczu i podbudowac troche miesnie i sile

ale w łapie jest petarda,z tłuszczu???

Andrzej ma w łapie petarde ?

pod jakim wzgledem piszesz, wymairów ? bo tu jest słąbo

Siły ciosu ? tu tez nie ejst najlepiej jak na boksera heavywieght ma ostatnio 5 pojedynkow bez nokautu z kelnerami


chłopaka trzeba naprawde pod wzgledem fizycznym wspomoc, bo lubie Andrzeja i wuazam ze ma talent ale jak ebdzie dalej tak prowadozny to do konca zycia bdzie sie bił z łotyszami i słowakami

W boksie za wygląd sędziowie punktów nie dają.

nie chodzi o wyglad a o sportowa sylwetke za ktora idzie sila, wydolnosc i wytrzymalosc

Prosze pokazac mi boksera na szczycie HW ktory prezentuje podobny brak muskulatury do Andrzeja

rzuć okiem choćby na Joe Louis. Był to jeden z najdłużej panujących czempionów wagi ciężkiej.

Wszyscy kojarzą Taysona,dowalony z karkiem jak pitbull-ale liczy sie wynik,oczywiście fajnie widzieć zbudowanego,w super kondycji,silnego,i wygrywającego ale każdy na szczęście uważam jest inny.

kiedys byly inne czasy

zreszta az tak zle jak Wawrzyk to Joe nie wyglądał


zreszta sam Andrzej wypowiadął sie wielokrotnie ze obecnie sporo czasu spedza na silowni i stara sie poprawic swoja sylwetke a co za tym idzie i kilka innych kwestii z tym zwiazanych


ja was tlyko prosze zebyscie mu dostarczyli suple bo aj chce widziec z jego reki ciezkie nokauty a nie wugrane na punkty z łotewskimi sprzedawcami warzyw


nie chdozi bynajmniej o tysona, jak mowie spojrz na czolowke dzisiejszej ciezkiej, czy tej z czasow Gołoty.

Zmieniony przez - Kokobann w dniu 2010-10-28 23:46:38

Można też się przyczepić do wyglądu Riddicka Bowe,James'a Toney'a,Jams'a McClina a nawet do byłego Mistrza UFC Tim'a Sylvia przy Pudzianie nie wyglądał imponująco zaś w oktagonie nie było żadnych wątpliwości.W K-1 mistrzem był Mark Hunt,dorzyciłbym jeszcze Mighty Mo. Z mistrzostw Europy i świata pamiętam Alexieja Ignashova.Był jak na ciężką waę prz innych zawodnikach z sylwetką gladiatora aż za chudy.W ringu zaś gruzował rywali tych ładnie wyglądających.Wyczynowcy w sportach walki(boks,zapasy,judo,K-1,muaythai,kickboxin etc)nie trenują dla sylwetki a dla skutku w postaci wyniku w ringu,na macie czy w oktagonie.