Za namową znajomych tu bywających, zakładam swój dziennik dietowo - treningowy.
Jestem 34 latką po wielu już dietach (1000 kcal, 1200 kcal, pszenicznej, kopenhaskiej, Tombaka, grejpfrutowej, Montignaca)
Z tą ostatnią dietą byłam związana najdłużej, niestety efekty były niezadowalające. Tych wcześniej wymienionych nie uwzględniam, przechodziłam dawno temu, a zrobiły więcej szkody niż pożytku.
Zgodnie z nazwą wątku jestem osobą z insulinoopornością oraz zespołem policystycznych jajników, wypuklinami w części lędźwiowej kręgosłupa.
Zespół pco leczę od 16 lat, insulinooporność od ok. 7 lat.
Przerwę miałam na dwie ciąże, dzięki czemu jestem szczęśliwą mamą 9 latki i 5 latka.
Przez ostatnie 5 tygodni ćwiczę 3 razy w tygodniu w domowej siłowni:
1. Przysiady ze sztangą
2. Wykroki ze sztangą
3. Wyciskanie hantli na ławce poziomej
4. Rozpiętki na ławce poziomej
5. Wyciskanie sztangielek
6. Wiosłowanie sztangielką
7. Wiosłowanie sztangielkami leżąc na brzuchu na płaskiej ławeczce
(ze względu na mój kręgosłup, to ćwiczenie wykonuję leżąc na brzuchu na ławce),
8. Wyprosty tułowia.
ja kładę się na piłce i zapieram nogami o ścianę
9. Wyciskanie francuskie leżąc.
10. Uginanie przedramion ze sztangielkami stojąc.
11. Wpięcia na palce stojąc.
12. Unoszenie nóg w zwisie na drążku.
13. Spięcia proste brzucha leżą
14. Spięcia brzucha ze skrętem (skośne brzucha).
jak wyżej tylko ze skrętem łokci w stronę kolan
15. Skłony boczne leżąc (skośne brzucha).
Ćwiczenia na nogi wykonuję ze sztangą 18 kg
Pozostałe ze sztangielkami ok. 6 kg
Zaczynam od rozgrzewki 10 minut.
Na razie doszłam z 2 do 3 obwodów,
Powtórzenia: 12x za wyjątkiem mięśni brzucha, dla których wykonuję 20 powtórzeń,
(podciąganiem kolan w zwisie na drążku rozpoczynam ćwiczenia mięśni brzucha po 10 powtórzeń i po każdym kolejnym ćwiczeniu to ćwiczenie powtarzam - niestety zbyt duża waga i zbyt słabe mięśnie nie pozwalają mi się dłużej na drążku utrzymać)
Od 30 sierpnia do 6 września po każdym treningu siłowym wykonywałam 30 minutowy trening kardio albo kenpo z P90X
Od 7 września udało mi się zmobilizować koleżankę i przed pracą chodzimy o 5:00 na 40 minutowy Nordnic Walking.
Jazda na rolkach, bieganie, jazda na rowerze nie wchodzą w rachubę, ze względu na wypukliny w lędźwiach starałam się dopasować trening siłowy, tak by nie zajechać go jeszcze bardziej.
W zasobach internetowych doczytałam, że tym z insulinoopornością zaleca się dietę niskowęglowodanową, tak próbuję układać swoje menu. Z pewnością jeszcze błądzę, bo nawyki mam montignacowe.
Ustawiłam sobie dietę z 2g białka i po 1 g tłuszczy i węgli na każdy kilogram ciała
Odkąd zawzięłam się sportowo jadłam po ok. 1800 kcal, niestety waga spadła tylko o 200 g
W biuście przybyło 3 cm
Pod biustem 2 cm
W talii zgubiłam 3 cm
Na oponie, bo brzuchem to co w tych okolicach mam trudno nazwać spadły 2 cm
Udo zeszczuplało o 1 cm
Zdjęcia nie mam odwagi wkleić, myślę, że podane wymiary wyraźnie wskazują na typową otyłość brzuszną, reszta też pozostawia wiele do życzenia ale najgorzej jest z oponą
Zwracam się z prośbą o pomoc, bo chodzenie do dietetyków chyba nie ma sensu, znów usłyszę o diecie 1000 kcal, albo ograniczeniu chleba, czy ziemniaków, których już nie jadam od kilku lat,
Polecono mi to forum, więc zwracam się z prośbą o pomoc
Za jakąś chwilę wpiszę, co tam jadam w ciągu dnia
pozdrawiam
Płeć: Kobieta
Wiek: 34
Waga: 78,4
Wzrost: 156
Obwód klatki: 113
Obwód ramienia: 33
Obwód talii: 96
Obwód uda: 63
Obwód łydki: 41
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 36
Aktywność w ciągu dnia: praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 3x w tygodniu siłownia - FBW, 5x w tygodniu 40 minut Nordnic Walking
Odżywianie: jak do tej pory dieta montignaca z małymi odstępstwami w okresie urlopowym (zakończone oczywiście nadbagażem) obecnie niskowęglowodanowa
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: Ograniczenia żywieniowe : dokuczliwa zgaga więc ograniczenia produktów ją wyzwalających oraz ograniczenie produktów z wysokim IG
Stan zdrowia: insulinooporność wcześniej leczona Sioforem w dawkach 3x850 i na noc 500, a od ok. 3 miesięcy zamieniony lek na Glucophage 2x850 na noc), zespół policystycznych jajników - na stałe biorę Yasmin, wypukliny w lędźwiowej części kręgosłupa i skoliozy w lędźwiach i części piersiowej
Preferowane formy aktywności fizycznej: Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, Nordic Walking
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Siofor i Glucophage - poza tym, że zwiekszają wrażliwość komórek na insulinę, ponoć mają efekt ubuczny w spadku wagi v
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: wołabym uniknąć a jeśli już to tylko takich, które nie rozwalą gospodarki hormonalnej
Stosowane wcześniej diety: Stosowane wcześniej diety: 1000 kcal, 1200 kcal, pszenicznej, kopenhaskiej, Tombaka, grejpfrutowej, Montignaca, niskowęglowodanowa
Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html
Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.
NO MORE EXCUSES!!