"nigdy nie miałem większych problemów z spalaniem bojów"??????
Ktoś inny, ale to już nie rosyjski ciężarowiec powiedział:
"Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał."
Jeśli pierwszym nauczonym ruchem wykonania boju będzie ruch prawidłowy technicznie (nie piszę o dźwiganiu dużych ciężarów!), to w poźniejszym czasie stosowanie ćwiczeń innych niż techniczne nie zaburzy techniki wykonania boju w takim stopniu, w jakim zaburzyłby stając się odruchem pierwotnym.
Pierwsze treningi winny się koncentrować na nauczeniu techniki plus ćwiczenia siłowe i rozciągające, wzmacniające technicznie te fazy, w których zawodnik nie jest w stanie wykonać prawidłowego powtórzenia. Dopiero po okresie nauki prawidłowej techniki można zastosować w szerszym zakresie
ćwiczenia ogólnorozwojowe.
Piszę o z a w o d n i k a c h trójboju siłowego, a nie o niedzielnych siłaczach. Trudno mi wyobrazić sobie chłopaka, który przychodzi na podnoszenie ciężarów a trenuje ogólnorozwojowo kulturystykę, bo ta go ogólnie "wzmocni" i przygotuje siłowo do ciężarów. Z trójbojem jest podobnie - należy uczyć przyszłego zawodnika techniki zanim wystąpią złe nawyki ruchowe. Złe nawyki są później bardzo trudne do wykorzenienia, zwłaszcza gdy wiąże się z tym okresowe zejście z ciężaru i spadek formy.
To nie lata 60-te gdzie ś.p. red. Zakrzewski promował 3-miesięczną osnowę siłową zanim podjęte zostaną jakiekolwiek ćwiczenia z obciążeniem! Najpierw należy nauczyć się techniki, później idzie siła ogólna, ukierunkowana, specjalna i wysoce wyspecjalizowana. Każdy etap ma swój czast trwania i przy zastosowaniu tego schematu, wieloletniego, rzecz jsna, zawodnik może w pełni wykorzystać swój potencjał. Pominięcie którego z nich przyspiesza uzyskanie wysokiego wyniku, ale nie osiągnie on najwyższego pułapu możliwego do osiągnięcia przez danego zawodnika.
Wielu zawodników pomija ten schemat przechodzenia poszczególnych etapów, bo nikt nie chce czekać 15 czy 20 lat na osiągnięcie pełni możliwości siłowych. Każdy chciałby być mocny już teraz czy w ciągu 2-3 lat. Oczywisty błąd, bo malejąca krzywa informacyjności ćwiczeń w zależności od czasu (krzywa przypomina odbitą poziomo krzywą logarytmiczną zbliżającą sie asymptotycznie do osi czasu od strony wartości dodatnich osi informacyjności), poprzez stosowanie mocniejszych bodźców niż optymalne przesuwa ją bliżej pionowej osi informacyjności. Lub, jak kto woli, całka z tej krzywej zmniejsza się (pole między krzywą a poziomą osią czasu i pionowa osią informacyjności).
Zdaję sobie sprawę, ze te rozważania nie zostaną poważnie potraktowane przez chłopaka chcącego jak najszybciej pochwalić się medalem z zawodów. Niemniej, czułem się w obowiązku je napisać.