Naczynioruchowy nieżyt nosa

Czy ktoś może polecć sensownego laryngologa z Łodzi?
Wykończe się z tym katarem :( Testy alergiczne ujemne, tomografia zatok też OK. A nos ciągle zatkany, zatoki pulsują. Jestem wrakiem czlowieka, wpadam w depresje, w pracy po prostu śpie i nie potrafie logicznie mysleć. Krople sterydowe niewiele pomagają (nie leci mi z nosa, ale jest zatkany). Leki p.alergiczne łykam jak witaminy. Mam ochotę wyrwać sobie nos :(

Witam,

oświadczam że nie ma lekarstwa na NNN. U mnie wszystkie fizyczne objawy zostały wykluczone, nie działają żadne krople, tabletki, nawet Cirrus w końskiej dawce. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Odwiedzę jeszcze psychiatrę bo być może ma to psychiczne podłoże. Szkoda gadać.

Na obrzęk naczynioruchowy może być dobre jeszcze calcium alergo plus. Próbowałem jeszcze GripStop ale niestety mi nie pomógł - posiada ciekawy skład.

Pozdrawiam cierpiacych!

Ja mam podobne objawy do tych które zostały już w tym wątku wymienione tzn. zatkany nos ale bez kataru, uczucie obrzęku, spływanie przezroczystej wydzieliny, brak koncentracji, logicznego myślenia apatia itp. Próbowałem różnych środków - bez rezultatów. Ostatnio jednak pije troche siemienia lnianego i uwaga - robie sobie inhalacje olejkami eterycznymi - wyniki są obiecujące. Może to bardziej uciążliwy sposób niż łykanie jakichś tabletek czy sprayów donosowych, ale działa bezpośrednio na śluzówke nosa. Stosuję na przemian olejek sosnowy, eukaliptusowy i z drzewa herbacianego(te są wskazane przy dolegliwościach z górnymi drogami oddechowymi), Wlewam do szklanki wrzątek, 8 kropel olejku (byc może za dużo bo ulotka mówi że 5-7 należy) przykrywam szklanke lejkiem i inhaluje delikatnie przez lejek obie dziurki na przemian. Coś się w nochalu ruszyło i zacząłem w końcu mieć nadzieję na wyleczenie się z tego cholerstwa. Polecam, na pewno nie zaszkodzi spróbować. Aha - polecam jeszcze modlitwę, eucharystię i medytację chrześcijańską;)!

Witam ! Moja córka ma 6 lat i od 2 lat walczymy z zatkanym nosem. Było usunięcie trzeciego migdałka, były testy na alergię. 3 m-ce temu lekarz zasugerował że to jest NNN. Rejli napisał że można to wyleczyć lekami na początkowym etapie. Jeśli ktoś może polecić lekarza który się tego podejmie to będę wdzięczna. ( Asia z Łodzi)

Czasem NNN jest spowodowany chorobą auotoimmunologiczną, jak np alergia na gluten. Przez kilka lat próbowałam się uporać z pogłębiającym się NNN. Niedawno okazało się że mam celiakię - odkąd przeszłam na dietę bezglutenową - NNN ustąpiło...

NNN jest spowodowany przerostem grzybow w jelitach i zatruciem organizmu. Nasze cialo chcac sie odtruc uzywa wszelkiego rodzaju drog, jedna jest sluzowka nosa wiec dlatego caly czas cieknie nam po tylnej scianie gardla.
Ja zmienilem diete na bezcukrowa, bezglutenowa, stosuje probiotyki i po okolo roku jest o wiele wiele lepiej. Koncentracja tez wraca. A do nosa stosuje tylko sol emska, w niemieckiej aptece sa takie specjalne zestawy do plukania nosa, taniej wychodzi niz sterimal.

Dzisiaj byłem u zielarza (po wyczerpaniu opcji z doktorami postanowiłem poszukać pomocy u znachora). Gość rzeczowo i konkretnie powiedział mi, że jestem zasyfiony od środka. Będę pił ziółka które mają pomóc oczyścić organizm. Zakazał też jeść słodkiego i nabiału, póki co o przejściu na dietę bezgluteinową nie było mowy. Potwierdzam wypowiedź powyżej - wina niezupełnie musi tkwić w miejscu gdzie istnieje problem, czasem to głębsza sprawa. Lekarze starali się pomóc tam gdzie ja odczuwałem dolegliwość, często nic nie widząc i istotnie odsyłając do domu z niczym. Osobiście myślę że zniszczyłem swój układ licznymi terapiami antybiotykowymi które przeszedłem w młodości, a teraz trzeba to odbudować.

@maciej120
jeśli możesz napisz coś więcej, jak czułeś się przed rozpoczęciem leczenia i jak jest teraz; co jesz, co bierzesz i czy przyszła Ci ochota do życia

Czułem się źle, głowa mnie często bolala, rano budzilem sie z zataknym nosem, szybko sie meczylem. Rozpoczalem od lekow przeciwgrzybiczych, po ktorych myslalem ze wyskocze przez okno, nie moglem spac, nos jeszcze bardziej zapchany, napady leku, dlatego przeszedlem na diete plus probiotyki bo nie wyrabialem hardkorowego odtruwania. Jakie ziola dostales?

Ja biore na dzien dzisiejsze 2x Dicoflor 60, Chlorelle 3x5, Omega3, witaminy i magnez
A pierwsze pozytywne efekty zauwazylem po roku.

Zmieniony przez - maciej120 w dniu 2010-09-07 21:19:14

Przejście na dietę bezglutenową jest uzasadnione ,gdy organizm nie toleruje glutenu (białko występujęce w zbożach - pszenicy, życie, jęczmień, i w Polsce owies), także dieta oznacza wyeliminowanie z diety zwykłego chleba, makaronów, mąk i wielu produktów zawierających gluten. Myślę, że jak najbardziej uzasadniona zdrowotnie w tym wypadku jest dieta niskocukrowa i branie probiotyków.