SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

bober89 / Impossible is nothing = walka o kaloryfer

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3829

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 553
Micha wczoraj trzymana była jak należy, wieczorem zamiast rowerka było bieganie i tu miłe zaskoczenie- 25 min ciągłego biegu! Do tej pory same marszo-biegi robiłem więc myślę, że poprawa kondycyjna jest

Dziś poprzestawiałem kolejność posiłków i wyszło tak:
8.00 omlet na oliwie z oliwek(10ml): 6 białek, 3 żółtka, 20g otrębów pszennych, 50g owsianych, 10g rodzynek
11.20 150g kurczaka, 50g ryżu, 2 małe korniszony
13.20 TRENING (od razu po treningu 4 małe herbatniki ok 20g węgli)
15.15 150g kurczaka, pomidory z cebulką, 40g migdałów
18.40 220g kurczaka, pomidory z cebulką, 40g migdałów
i o 20.15 planuje zjeść 100g śledzia, a przed snem (ok północy) białko

Jak widać obciąłem węgle (teraz 100g dziennie, łącznie około 1850kcal). Dość czekania na reakcje organizmu. Widocznie metabolizm mam spowolniony i mój bilans zerowy jest 300kcal niżej niż wynika ze wzorów. Nie będę skupiał się na jego podkręcaniu, bo boję się, że brak efektów na wadze zniechęci mnie całkowicie i sobie odpuszcze...
Cel: spadek wagi co 4 dni przynajmniej po 0,5kg. Jeśli w tym tyg waga lecieć nie zacznie, to obetnę węgle o kolejne 30g.

TRENING
Dzisiejszy FBW zaczął się zadziwiająco ciężko. Po wykrokach ze sztangielkami nagle opadłem z sił, ale później jakoś udało mi się rozkręcić. Na barkach i tricepsie lekka pompa, a biceps to całkiem MEGA! Ciężko było mi się umyć pod prysznicem
Dla większej motywacji i śledzenia postępów, od dziś będę robił rozpiskę z każdego treningu. Tak więc:

Nogi:
-przysiady ze sztangą: 30x17kg-30x17kg-30x17kg
-wykroki ze sztangielkami: 12x12kg-12x12kg (12 powt. na nogę, sztangielki po 12kg)
Klatka:
-wyciskanie sztangielek na skosie: 18x16kg-18x16kg
Plecy:
-ściąganie wyciągu podchwytem: 20x25kg-20x30kg
Barki:
-wyciskanie sztangielek siedząc: 15x16kg-12x16kg-12x16kg
-unoszenie sztangi do brody: 15x17kg-12x17kg
Triceps:
-francuskie jednorącz: 12x8kg-12x8kg
Biceps:
-uginanie sztangi łamanej: 12x21kg-12x21kg (mocne skupienie na fazie negatywnej)
-uginanie sztangielek na ławce 70st: 12x12kg-12x12kg
Łydki:
-wspięcia na palce na progu: 25-25-25

Zmieniony przez - bober89 w dniu 2010-08-30 19:31:40

Open your eyes, open your mind
proud like a god don't pretend to be blind
trapped in yourself, break out instead
beat the machine that works in your head

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 553
Dzisiaj micha trzymana jak należy.

Na razie rezygnuję z HIIT-ów, bo mam za słabe serce jeszcze. Aerobami podniosę sobie wytrzymałość całego organizmu, poprawię wydolność pracy serca i przyzwyczaję je do pracy na wyższych obrotach niż normalnie.

Dziś wieczorem pobiegałem sobie, około 50 min, w tym 2 marsze po około 1 min. Taki miałem plan więc jestem zadowolony, że udało się go zrealizować. W tym tyg jeszcze w czwartek i w sobotę takie same aero sobie zrobię, a następny tydzień będzie bieg tą samą trasą, ale z 1 marszem około 1 min.

Pogoda beznadziejna, nic się nie chce... W dodatku dziś mam urodziny, a mnie nachodzi pełna rezygnacja i dół jakiś psychiczny... :-/

Open your eyes, open your mind
proud like a god don't pretend to be blind
trapped in yourself, break out instead
beat the machine that works in your head

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2920 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 25539
Dziś wieczorem pobiegałem sobie, około 50 min, w tym 2 marsze po około 1 min
u mnie leje i wichura od rana a Ty byłeś pobiegać

Wklejaj co jadłeś, bo czasem dobre rady dają
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1257 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12695
bez diety i z takim podejsciem jak masz do tej pory to kaloryfera nigdy nieosiagniesz
DIETA + AEROB + TRENING SILOWY TO PODSTAWA

pozdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 399 Napisanych postów 72270 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 304533
W dodatku dziś mam urodziny, a mnie nachodzi pełna rezygnacja i dół jakiś psychiczny... :-/

No to najlepszego

I nie mazać mi się tu bo kopa zapalę

Trening, micha i jazda!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 553
Na wieczór u mnie już nie lało, wiatr też ucichł na szczęście więc dało się biegać

rr-28 kto powiedział, że nie mam diety? Przecież jest wyraźnie ułożona z wyliczeniami. Jeśli są nieprawidłowe, to proszę, abyś powiedział co mam poprawić. Jest coś złego w tym, że zamiast zjeść 150g kurczaka zjem 150g indyka? Albo jeśli zamiast zjeść 100g kurczaka i 40g migdałów, zjem 150g śledzia? Jeśli w ciągu dnia w którymś posiłku spada mi ilość białka o 5g, to nadrabiam to w kolejnym lub na koniec dnia pijąc te 7g odżywki białkowej więcej. Nie jestem jeszcze na etapie na którym będę wyliczał stosunek tłuszczy nasyconych, nienasyconych itd, albo ilości przyjmowanych witamin/minerałów. Nie sądzę żebym w ogóle chciał kiedyś wchodzić w ten etap. Chcę w końcu wyrobić sobie zdrowe nawyki żywieniowe, żeby normalnie wyglądać i nie wstydzić się wyjścia na plażę.

Dzięki Hubert za życzenia
Ja czasem tak mam jak baba, że gorszy dzień. Możliwe, że to przez np zbyt duże ilości... no nie wiem, np migdałów? Albo proporcje kwasów tłuszczowych?

Dziś dzień wyglądał tak:

7.30 omlet: 6 białek, 3 żółtka, 20g otrębów pszennych, 50g owsianych, 10g rodzynek, 10ml oliwa z oliwek
11.30 (przez to że w warsztacie na auto czekac musiałem :-/) 150g kuraka, 50g ryżu brązowego, mizeria z ogórków i cebuli (1 łyżka jogurtu naturalnego), 40 g migdałów
DRZEMKA (nie wytrzymałem pogody, musiałem... spałem jak zabity 4 godz:-/)
16.00 220g kuraka, mizeria jak wyżej, 4 małe herbatniki (20g węgli, wiem... nie powinienem. mały grzeszek, który może mieć kiepskie skutki)
18.30 bieganie (40 min przed wypiłem 2 tabletki BePower biedronkowego- lubię tamtą kofeinę i 2 tabletki Olimp Taurine Mega Caps; od razu po powrocie odżywka białkowa- 20 g białka)
20.00 200g indyka, mizeria, 40g migdałów
23.30 odżywka białkowa

A najgorsze, że teraz zasnąć nie mogę...

Open your eyes, open your mind
proud like a god don't pretend to be blind
trapped in yourself, break out instead
beat the machine that works in your head

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1257 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12695
to ze nietrzymasz diety to z twojego dzienniczka widze wystarczy mi strona wczesniej
z taka dieta daleko niezajdziesz
rob jak chcesz toc ja cie niezmuszam a jedynie podpowiedziec cos moge, zmobilizowac itd
to twoje slowa
W niedziele zrobiłem sobie dzień zupełnie bez diety (nawet jakiś kebab się przewinął), ale czy to może być powód braku spadku wagi???
Wróciłem. Dwa dni bez diety
kaloryfera nigdy w taki sposob nieosiagniesz a ze masz taki temat wiec pisze to co mysle, chyba jestes przygotowany tez na konstruktywna krytyke? czy czekasz tylko na pochwaly za cos czego nierobisz tak jak nalezy
raz w tygodnu mozesz zastapic jeden posilek jakims czitem ale nie 3 dni w tyg
a czy cos schudniesz na takiej polowicznej diecie? - troche do pewnego mometu i z poczatku tak ale tez w duzej mieze zalezy od tego co jjesz w te dni bez diety
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 553
rr-28 nie oceniaj kogoś, kogo nie znasz! W tym momencie nie widzę z Twojej strony ŻADNEJ KONSTRUKTYWNEJ krytyki. To co piszesz odbieram w skrócie jako "Zyebałeś, opieprzasz się ciągle, nigdy niczego nie osiągniesz". Może po prostu znasz inną definicje słowa "konstruktywna"...
Nie liczę na ciągle głaskanie po główce i "nie martw się, będzie dobrze", ale na realną i rzeczową ocenę mojego postępowania + sensowne rady w stylu "jak masz doła, to lepiej zamiast zjeść 3 kostki gorzkiej czekolady, wypij 2 litry wody mineralnej".
W niedziele właśnie miałem takiego doła.
Te dwa dni to była ciężka praca na budowie, gdzie przez 7 godz machałem łopatą z intensywnością wyższą niż wykonuję aeroby. Organizm co jakiś czas podczas wysiłku dostawał porcję węglowodanów i domyślam się, że spalał je na bieżąco. Może nie znam procesów zachodzących w naszych organizmach więc proszę- poprawcie mnie.
Sorry, musiałem się..."odgryźć".

A teraz już odnośnie dziennika:
Waga stoi. 29-go było 80,5 kg, dziś tak samo. Na pewno jest wizualna poprawa od początku redukcji: w końcu jakieś żyły mi na łapach wychodzą, grubość fałdy na brzuchu mniejsza, na dupie też jakby mniej tłuszczu. Tylko ja chcę mieć niepodważalny efekt na wadze, bo od zawsze wierzę w cyferki.
Wymiary w cm:
barki 126 (+1)
klatka 106 (+1)
brzuch 93 (0)
biodra 98 (-2)
udo 61 (-1)
łydka 39,5 (+0,5)
biceps 38 (+1)
przedramię 29 (0)

Open your eyes, open your mind
proud like a god don't pretend to be blind
trapped in yourself, break out instead
beat the machine that works in your head

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1257 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12695
to musisz do kolka gospodyn rolnych isc
lub na jakis bardziej specjalistyczne forum to tam cie z dolow beda wyciagac

sam wiesz ze sie o******lasz wie poco prubujesz sie odgryzc?
delikatnie ci powiedzialem co robisz nie tak,i podpowiedzialem jak nalezy to robic, a ty atakujesz ze ci uwage zwracam i pomagam?
prawda w oko kole?
powtorze sie, zakladajac dziennik licz sie z takimi kometarzami jak zle robisz!

zreszta twoja sprawa rob jak chcesz ale napisz w naglowku zeby ci uwagi niezwracac bo ty masz doly!

mogles grzecznie odpisac, wiem ze zle robie, niepotrafie inaczej, prosil bym o nieudzielanie ni takich uwag i ok, wtedy jestes normalan osoba a chodzaca w spudn....

Pozdr.
i odrazu narazie. pa

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-09-01 09:50:53

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-09-01 09:52:32

Zmieniony przez - rr-28 w dniu 2010-09-01 10:38:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 399 Napisanych postów 72270 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 304533
rr-28 ma rację, a że ma taki a nie inny sposób przekazu... Cóż, głaskanie po główce nic tu nie da.

Z mojej strony wygląda to tak że przyznajesz się do nie trzymania diety ale zaraz podajesz tego powód i uważasz że jesteś usprawiedliwiony. Niestety droga wiodąca do szczupłej i wysportowanej sylwetki jest pełna wyrzeczeń. Łatwo jest pilnować michy gdy wszystko się układa. Jednak każde życiowe potknięcie czy choćby gorszy dzień to doskonała wymówka do wyżerki.

Wytycz sobie jasny cel i dąż do niego.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Co sądzicie o tym zestawie ćwiczeń?

Następny temat

Bieganie na czczo a trening na masę

WHEY premium