Kozdek/małymi krokami powoli do celu, mam dużo czasu/

Witam postanowiłem zacząć nowy dziennik treningowy

wiek15 lat dat ur 7 stycznia 1995

wzrost 187 cm

waga 75kg

obwody.

łydka 35cm
udo 53
pas 77
klatka 93 na wydechu
kark 37
przed ramie 26 [reka zgięta]
tyle pośmiewiska

staż treningowy marny bo 2 mc-e ale to raczej było zapoznawanie z siłownią techniką itp itd

Trening ACT

1 unoszenie nóg w leżeniu
2 przysiady
3 wiosłowanie hantlą
4 RMC -rumuński mc
5 wyciskanie hantelek na skosie
6 wyciskanie hantelek
7 naprzemienne uginanie ramion z hantlą
8 francuz
9 ugninanie i prostowanie nadgarstkow

brzuch ćwiczę w pon i pt

3x brzuski na skosie z hantla x15

2x skłon tłowia z linką x 15
dieta

10 wskazówek żywieniowych
staram się

cel - zrzucić sadełko z brzuszyny,tłuszczyk na brzuchu z mleka którego piję 2 l dziennie 3,2% to chyba muszę zmienić;d

zapraszam do komentowania



Zmieniony przez - kozdek w dniu 2010-08-25 09:58:59

Zmieniony przez - kozdek w dniu 2010-08-25 10:00:42

No witam, witam.
Będę zaglądał widzę zaczynasz jak ja.
Nie wiem jak reszta ale czekam na foty, warto obserwować 1-2miesięczne zmiany, narazie odpuść proszki, tylko weź się za miche, masuj chłopie - Powodzenia, na twoim miejscu zacząłbym się brać za FBW. Podaj jakieś "rekordy", żeby też można było zobaczyć potem czy rosniesz ;) To jest fajna sprawa, mieć to wszystko udokumentowane.

Zapraszam do siebie ; )
Pozdrawiam, małyPiotr.

trening przebiegł dobrze wykonane 1,5 obwodu nie dałem rade dokończyć gdyż zacząłem z duże jak dla mnie pułapu kg a nie chciałem kaleczyć ćw

unoszenie nóg 12/12
przysiady 10 pow 40kg 6/40kg
wiosłowanie hantla 10/12kg 10/12kg
mc 10/30 kgg12/15kg
wyciskanie hantel na skosie 12/9kg 12/9kg
wyciskanie hantelek[barki] 10/4kg coś mi się stało z łokciem i nie chciałem ryzykować czegoś poważniejszego ale nic nie bolało po treningu.
naprzemienne uginanie ramion z hantlą 12/ 9 kg
francuz 8/8kg ból łokcia

[dieta

rano omlet z 8 jaj

przed siłownią łazanki <lol>

obiad barszcz czerwony z uszkami

samo poczucie po treningu dobrze zrobiłem jeszcze około 30 min aerobów

więcej grzechów nie pamiętam.






Zmieniony przez - kozdek w dniu 2010-08-25 16:35:36

Zmieniony przez - kozdek w dniu 2010-08-25 16:36:23

Zmieniony przez - kozdek w dniu 2010-08-25 16:47:09

Mało tego jedzonka i liche jakieś. W tym wieku na pewno jesteś skazany na wszelkie badziewia zjadane przez "normalnych" ludzi ale jednak postaraj się sklecić coś sensownego. Brakuje posiłku po treningowego, obok śniadania najważniejszego w ciągu dnia niezależnie od celów sylwetkowych.

Wrzuć jakieś foto, może wcale nie potrzebna Ci redukcja (na co wskazywałaby waga) tylko rozsądna masa?

hehe ja nie mam na myśli redukcje tylko odkrycie kaloryfera , nie zrzucanie .
moja waga hmm gruby nie jestem raczej zemnie "tyczka anorektyczka " a raczej była przed treningami , z dietą postaram się i będę o nią walczył jak mogę , jednak na prośbę o czyms dietetycznego np ryz z filetem spotykam sie z "nie cuduj " ale jednak mama ulega moim palną i coraz częściej mam wolną rękę z obiadem, rano staram sie jeść jak najlepiej .

czesto jest to tak :
około 8 rano kanapki chleb słonecznikowy i zynka
10-11 rybka i chleb
obiad
po treningu ide spać jakoś jeść mi się nie chce

około 17 cos zjem kolacja i tyle

hehe ja nie mam na myśli redukcje tylko odkrycie kaloryfera

To jedno i to samo. Poza tym chcąc odkryć kaloryfer musisz go najpierw mieć, a jestem święcie przekonany że u Ciebie on nie występuje z racji nikłej masy mięśniowej.



po treningu ide spać jakoś jeść mi się nie chce

To bardzo źle





około 17 cos zjem kolacja i tyle

Również źle.

no niestety od czegoś trzeba zacząć, ale jeszce bd wyglądał jak ty wiec sie nie bój jutro dodam zdj przód/tył/nogi

Na razie zdobywam wiedzę teoretyczną i praktyczną

ps, trochę wstyd foty dac;d

Aa i tytuł dziennika - małymi krokami do celi - chyba nie chcesz siedzieć w więzieniu?

A tak serio to mogę Ci poprawić tę literówkę.

poproszę do celi się nie wybieram:)

dzięki za zwrócenie uwagi

done

dziękuje, wracając do tematu potrafisz zdemotywowac, ale taka krytyka raczej działa na mnie motywująco przynajmniej wiem co robię źle.

Witam.
Dziś rano basen około 1,5h przed i po basenem marszobieg pewnie z 2km będzie w przybliżeniu.

Wprowadziłem modernizacje do mojego odżywiania,mianowicie jakieś pestki w celu pozyskania tłuszczy nienasyconych oraz 5-6 mniejszych posiłków nie tak jak wcześniej,iż w jednym posiłku 50g białka bez sens.
Po treningu wafelki ryżowe , a godzinę po jakieś porządne danie z ww i białkiem dziękuje.

dziś jeszcze trochę pobiegam za piłą .