oto mój trening:
I dzień: Klata - sztanga na ławce płaskiej 4 s (12 10 10 8)
- rozpiętki ze sztangielkami na skośnej 3s(12 10 8)
- pompki na krzesłach ( poręczach) 3 s (max)
Biceps - uginanie ramion ze sztangą stojąc 4s (12 10 10 8)
-uginanie siedząc z podparciem o kolano 3s(12 10 8)
Nogi - Martwy ciąg na prostych nogach 3s (12 10 8)
II Dzień: Plecy - podciąganie nachwytem 4s Max
- podciąganie sztangielki w opadzie 3s (12 10 8)
- martwy ciąg 3s (12 10 8)
Tricek - francuz sztangą w leżeniu 4 s(12 10 10 8)
- francuz na siedząco sztangielką 3s (12 10 8)
Łydki - wspięcia na palce w staniu 2s (12 10)
- odwrotne wspięcia 2s (12 10)
(Tutaj mam pytanie: czy takie ćwiczenia osłabiają staw skokowy, czy go wzmacniają?)
III Dzień: Bary - podciąganie sztangi wzdłuż tulowia 3s (12 10 8)
- military press 3s (12 10 8)
- unoszenie hantli bokiem 2s (12 10)
Nogi - przysiady ze sztangą 3s (12 10 8)
- przysiady wykroczne ze sztangą 3s (12 10 8)
Próbowałem ułożyć trening na sile ale podobno początkującym rośnie siła przy robieniu masy tak samo, jakby się robilo siłę, więc wyszło coś takiego.
Chciałem w tym treningu zrobić nacisk na nogi, a cwiczenia na plecy dobrać tak, żeby więcej się podciągać.
No i teraz pytanie do Was: czy trzeba coś zmieniać, ilość serii lub powtórzeń (czy nie jest ich za malo)? Albo pozamieniać na jakieś inne ćwiczenia, a może te nogi na koniec pierwszych dwóch dni nie mają sensu?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 72
Wzrost: 178
Cel treningowy: siła
Staż treningowy na słowni: rok
Uprawiane inne sporty: od roku nic poza bieganiem i graniem w szachy ;)
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): sztanga, dwie sztangielki, wiadro koksu, ławka no i 2 krzesła :)
Dieta: nie ma, ale obiad mam codziennie
Przeciwskaznania medyczne: kostka pokręcona jak makaron w mikserze
Zażywane suplementy: -