Brzuszki a ból głowy.

Witam Panowie, wróciłem właśnie z piwnicy, przerwałem trening ponieważ po zrobieniu pierwszej części treningu czyli nóg - zabrałem się za część drugą - brzuszki. I od jakichś 2 tygodni jest to samo, przy około drugiej serii na ławeczce do brzuszków ( głową w dół ) odczuwam niesamowity ból głowy, nie wiem czy to niedokrwienie czy nadciśnienie czy co ale ból jest niesamowity. Do tego stopnia że zdemotywował mnie do kontynuowania treningu. O co chodzi ?

A spróbuj usiąść na krześle i pochyl się do przodu jak najdalej się tylko da. I rób tak przez jakieś 15-20 sekund jeśli ból się przy tym nie pojawi to znaczy że jest jakiś inny powód.

W jaki sposób wykonujesz brzuszki?

zapalenie zatok ?:) najpredzej też to mam , idz do lekarza dowiesz się dostaniesz leki i w piwnicy cwicz z czapka termoaktywna na glowie nie wazne zima czy lato... Bo najpewniej to od tego

pytanie -czy problem pojawia sie na początku- przy ułożeniu na ławeczce głową do dołu- czy pojawia się poźniej w trakcie czy też pod koniec ćwiczenia, czy pojawia się cos podobnego także przy innych ćwiczeniach- np. wykonywanych leżać z poziomie lub gł. w dół?

Nie, przy innych ćwiczeniach nie występuje nic podobnego, jest to dla mnie nowe zjawisko. Problem pojawia się dopiero gdzieś w połowie drugiej serii, gdy leże nie ćwicząc to nic się nie dzieje, jedynie przy wysiłku. Brzuszki wykonuje najzwyklejsze, najprostsze, góra - dół

a suple jakies byly?

nie było, na sucho cisne

Ja też miałem kiedyś coś takiego. Wydaje mi się że to po prostu krew spływająca do głowy(siła ciężkości cały czas działa!!) i ona powoduje ten ból.

Może za szybko robisz te brzuszki, sproboj powoli. To jedynie mi przychodzi do glowy

Myślę że to jest tak jak pisze Gitarra. Z zatokami nie mam problemu a gdy robię pierwszą serię czyli szybko bo mam najwięcej sił to nie boli, dopiero gdy się męczę czyli w połowie drugiej serii, wtedy robię dokładne powolne ruchy

jakby to zależało od siły cieżkości to objawy bylyby od czasu kiedy byś zwisał w doł a nie wystepowały po jakimś czasie- nie wiem bo nie napisales czy wykonujesz jeszcze jakieś ćwiczenia w ustawieniu gl. do dołu, jednkaże problem byc może stanowic bardzo powazny bląd w oddychaniu co przy treningu m. brzucha jest dość utrudnione i jesli sie tego nie wyćwiczy to można praktycznie wykonywać ćw. prawie, ze na bezdechu...
ja proponuję zamiast tego ćw. poprostu zmienic n ainne- i tak wg. mnie nie jest ono jakies super efektywne...