SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Czy warto zmieniać styl?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7718

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
No tak, ale tu wracamy do pytania postawionego w temacie - czy warto zmieniać styl? Warto, bo na początku naszej drogi DO, nie wiemy czy ta droga będzie spacerkiem, biegiem, czy stoma czy po kamieniach itp nieraz chce się iść na skróty, a nieraz na kolanach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Ćwiczyliśmy boks w rękawicach i knockdown bez.
Chroniliśmy głowę, nie było szoku po oberwaniu w głowę.

Wyznacznikiem skuteczności metod treningowych są wyniki. Te były bardzo dobre. Mistrzowie Polski i Europy przy sporej konkurencji.

No tak, mało kto sie cofa. Podobno na świecie jest jeden przypadek cofania się. Samocofania się

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2010-07-29 21:45:22

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 358 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2934
Poruszyliście zagadnienie, które było tematem moich osobistych rozważań i rozterek. Będąc w Federacji wraz ze swoimi adeptami jeżdziłem na zawody wg. róznych formuł oraz zasad ich rozgrywania. Startowaliśmy w knock-down karate (ashihara, kyokushin), semi-contact ( zwiazek BUDO,Tang Soo Do,Taekwondo, IMAF), WKF (PFKS) czy turniejach ju-jitsu ne-waza, w starszych kategoriach wiekowych 16-18lat przypomnało to amatorskie BJJ.
Wynikało to z chęci konfrontacji (nie tylko w konkurencjach walki, ale i tych technicznych: formy, rozbicia itp), zweryfikowania tego co robimy, czy to działa i ma sens, odnalezienia punktu odniesienia do tego co trenujemy. Nie ukrywam, że były to również wyjazdy ideologiczne, by ratować wizerunek trenowanego do niedawna stylu.

Niemniej jednak głównym celem tych wyjazdów była wspólna zabawa, czerpanie radości z pasji. Wyniki na tych zawodach nie były najważniejsze, choc miło było gdy je uzyskiwaliśmy.

Wyjazdy sportowe zaowocowały nowymi znajomościami, kontaktami, współpracą, zdobylismy sympatię wielu ludzi. Nikomu nie przeszkadzały ideogramy na naszych kimonach. Może gdzieś tam jakis komentarz padł, ale postępujac nadal tak samo - szybko to zanikało.

Wyjazdy zaoowacowały kontaktami, które nadal są pielęgnowane. Dzięki nim, gościliśmy w naszym klubie instruktorów róznych sztuk walki i krzystalismy podczas wsolnego treningu z ich wiedzy i doświadczenia.

Wyniki podopiecznych, jak to w sporcie: raz lepiej raz gorzej - ale w ogólnym rozrachunku nie najgorzej wynikały z obycia startowego, wlasnych doświadczeń na tym polu oraz z tego to zaczerpneli od gości klubowych. plus może mojego niewielkiego wkładu :)

Co do formuły walki to odpowiadała mi ta ktora jest w Gosoku - ryu. Nie wiem do czego ją przyrownać, ale jest dość kontaktowa. ale nie znaczy że to jest full..czy knock-down karate. Nie widać jej nigdzie na necie za bardzo. Podobała mi się czy podoba nadal, ale wcale nie czuję potrzeby by się pod nia jakos szczegónie przygotowywać..:) zresztą może nawyki z innych formuł okażą się kiedys i w takiej mozliwe do wykorzystania:)

Co do samego pytania: mój znajomu wychodził z założenia, że skoro tu przyszedłes to pocwicz to na tyle byś mógł coś o tym powiedzieć, powiedzieć że osiągnlaleś pułap wiedzy, w którym możesz mówic że wiesz o stylu..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 16 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2003
Witajcie.
To jeszcze ja od siebie dodam, że zanim zmieni się styl (sztukę walki), może warto zmienić najpierw trenera? Poćwiczyć u innego. Dany styl może być całkiem wartościowy, tylko trener nie potrafi go dobrze przekazać. Myślę że warto by się dobrze zastanowić co nam nie pasuje. Ja na przykład dawno temu w latach `90 zapisałem się najpierw na karate (nie wymienię stylu żeby tu nie mieszać), po trzech miesiącach zmieniłem styl na Vo-Quyen (wtedy to nazywało się szumnie kung fu). A dlaczego zmieniłem? Przecież trenerzy z karate byli bardzo dobrzy technicznie, trening dosyć wymagający ogólnie było super. Ale niestety dla mnie było to wszystko zbyt "kwadratowe, kanciate" szukałem czegoś bardziej miękkiego (ale nie do końca), płynnego stylu. No i znalazłem właśnie wietnamskie sztuki walki Vo-Quyen. I to było to, chodziłem ze trzy lata. Później niestety los tak chciał że nie trenowałem nic przez dobre 15lat!!! Po tym czasie powróciłem już jako "emeryt"na salę właśnie do tego stylu. ruszam się już ponad dwa lata i czuję się świetnie. I tak sobie myślę że dobrze wtedy zrobiłem zamieniając karate na "kung fu". żyje to gdzieś we mnie i przez te 15lat nie zniknęło, więc wybór był dla mnie wtedy dobry. Dodam że miałem kilku trenerów i od każdego można było nauczyć się czegoś innego. W ramach małych wyjaśnień styl ten opiera się na ruchach różnych zwierząt i dla przykładu jeden lubił bardziej tygrysa inny żurawia, lamparta czy inną gadzinę. I jak komuś coś przypasowało to mógł uczyć się u konkretnego trenera odpowiednich technik. Oczywiście na początku były podstawy dla wszystkich takie same. Zwierzątka były później. I to mi właśnie odpowiadało.
Dobra, kończę bo się rozgadałem, to takie trzy grosze ode mnie. Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 31 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1371
Moja historia z karate rozpoczeła sie bardzo niewinnie w wieku 13 lat... Dowiedziałem sie ze w mojej szkole będzie pokaz Karate T. i poszedłem go zobaczyć. Nie interesowały mnie w ogóle SW byłem normalnym chłopakiem który grał z kolegami w piłkę na boisku. Pokaz obejrzałem i nie robiłem sobie nic z tego nie chwyciło mnie to a pokaz był bardzo dobry jak bym miał go teraz oceniać. Za jakiś czas powstała sekcja i bardzo wiele osób na pierwszych terningach sie pojawiała ale zostawało coraz mniej i coraz mnie i zostało 15 osób. i tak sobie sekcja funkcjonowała. Na treningi chodziło moje rodzeństwo i byli bardzo zadowoleni z tego. Za jakiś czas odbywały sie zawody wiec chciałem zobaczyć jak im pójdzie i dlatego pojechałem to zobaczyć. Gdy sie zjawiłem pierwszy raz zobaczyłem taka imprezę.Po tych zawodach zapisałem sie do tej sekcji bo coś mnie zainspirowało żeby coś robić ta atmosfera zawodów, walki,atmosfera w grupie mnie to tego skusiła. Teraz nie żałuje tego ze zaczołem ternować i do dnia dzsiejszego ternuje razem z siostrą u tego samego trenera co zaczynałem swoja przygode ze SW. On mnie wszystkiego nauczył i dalej mnie uczy. Ukształtował mój charakter, stosunek do innych ludzi... Zawsze bede mu za to wdzięczny...
Wracając to pytania zadanego w temacie warto jest zmieniać styl bo zawsze nam czegos brakuje lub nas cos ogranicza. Pierwsze zetknięcie sie z SW to jest przypadek ale jak pozniej juz zaczynamy kumac o co chodzi to dalej sie chcemy doskonalic w tym stylu lub w innym.
Pozdrawiam

Co Mnie Nie Zabije To Mnie Wzmocni...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
Super fragles, gratulacje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 16 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2003
Super fragles, gratulacje
Dzięki MarKosTSD, nadmienią że dużo mnie kosztował powrót do "obijania się". Musiałem porzucić moje ulubione zajęcie, czyli palenie papierosów, które w końcowej fazie było masakryczne. Teraz jestem wolny od tego nałogu, nareszcie!!! Tak więc zachęcam do zmian, bo niektóre wybory mogą mieć dobry wpływ na lata. Do karate bym nie wrócił po tylu latach, więc dzisiaj pewnie już bym palił wszystko co popadnie i płuc już by nie było no i smog w mieście byłby większy.
pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 358 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2934
według pewnej filozofii, z którą się zgadzam: w sztukach walki nie liczy się styl, szkoła lecz człowiek , który chce ćwiczyć i studiować sztuki i sporty walki.

Fragles brawo, masz wiele racji. Szkoda tylko, że bardzo często trenerzy instruktorzy z rozmaitych przyczyn nie zawiele mogą zrobić. Albo nie mogą, bo ktoś im to utrudnia, albo nie chcą,gdyż boją się ryzyka, albo co smutne udają,że temat ich nie dotyczy i pozostają obojętni, zajmując się swoimi sprawami.dla spokoju..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
tsailifo Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 678 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 5210
Zawsze warto zmienić o ile ma się taką potrzebę.
Jedni z karate idą na krawkę i boks, a inni z boksu na krawkę i karate.
Każdy szuka czegoś innego. Wielu ciężko trenuje i równie wielu szuka tylko możliwości aby "dostać" kolejny stopień. Wielu ćwiczy dla samych siebie, a wielu dla poklasku gawiedzi. Wielu wystarcza do treningu zwykły dresik, a wielu potrzebuje kolorowych pasków. Wielu potrzebuje walki, sparingów i konfrontacji, a wielu wystarcza machanie bezsensu i wmawianie sobie jakie to jest megahiperultra skuteczne.
Wielu uczy innych czegoś wartościowego, a wielu uczy zwykłego chłamu.
Tylko od nas samych zależy w jakiej grupie się znajdziemy i czy będziemy zmieniać style (na lepsze lub łatwiejsze).
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prośba do specjalisty o skorygowanie planu treningu !

Następny temat

Ted Wong JKD vs Bruce Lee JKD

WHEY premium