8-Ball,Miałem kiedys podobnie gdy bylem w twoim wieku ,bo po profilu widze ze masz 16 lat.Wtedy wlasnie kumpel zaprowadzil mnie na zapasy ,mialem 167 wzorstu i 46,5 kg kosci...Tez sie balem,kazdy mogl mi dowalic ,byli silniejsi ,czasem nawet mlodsi,to wszytko zmobilizowalo mnie do cwiczen i po 2 latach jzu cos soba reprezentowalem.Tez jednen z kolesi starszy o dwa lata w mojej szkole sie ze mnie smial ,dogryzal,po dwoch latach treningu nabralem troche pewnosci siebie,sily i techniki.Gdy znowu koles sie do mnei doczepil przy swoich kolegach ,wziolem go za schaby pokazujac mu swoja wyzszosc silowa i wogole,serce walilo jak mlot,nogi mialem z waty,ale to byl moj pierwszy jako taki raz kiedy sie naprawde postawilem ,chociaz bylo naprawde ciezko,po tym koles sie na maksa zdolowal i zostal wysmiany przez pol szkoly.Od tego czasu zobaczylem ze ja tez moge komus dowalic ,pokazac ze nie jestem slaby itd.Kwestia pierwszego przelamania sie.A uczucie po tym zajsciu bylo jak bym przeniosl gore,albowygral mistrzostwo swiata w czym kolwiek(euforia na maksa).Tak wiec nei przejmuj sie ,CWICZ,SPARUJ,kiedys nadejdzie twoj dzien ze pokazesz wszytkim ze jestes cois wart.Pewnosc siebie nadejdzie z czasem ,sam zobaczysz ,tylko niech ci checi do cwiczen nie spadna!!!
BJJ,Zapasy,Kickboxing!!!!!!!