Szacuny
2
Napisanych postów
64
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
303
Jem głównie mięso i ryż. Potrafię zjeść tego sporo.
Za to warzywa nie przechodzą mi przez gardło. Na samą myśl np. o szpinaku, brokułach, czy kalafiorze mam mdłości. A z przetworów jedynie ketchup toleruję, a chyba nie chodzi o to, by takie pełne cukru i soli ścierwo jeść na okrągło.
O roli warzyw w diecie wiem-dlatego się przejmuję ich brakiem.
Zresztą od dziecka nie jadłem wcale warzyw.
Czy stosowanie proszku zasadowego zamiast warzyw będzie w tym wypadku dobrym rozwiązaniem?
Szacuny
431
Napisanych postów
56364
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
184874
Gaciek uwierz że już bywały takowe posty, jednak taki proszek może być jedynie DOPEŁNIENIEM diety jeśli ktoś waży dość dużo i pochłania ogromne ilości zakwaszających produktów, tak to nie widzę sensu.
Szacuny
22
Napisanych postów
4383
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
43252
Jest ogrom różnego rodzaju warzyw. Na pewno jakieś Ci będą smakowały. Jeżeli już faktycznie nie dasz rady ich jeść to jak najbardziej proszek zasadowy będzie ok. Jednak należy zaopatrzyć się dodatkowo w źródła różnych witamin i mikroelementów, które występują w warzywach.
Szacuny
2
Napisanych postów
64
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
303
s.m.p.a. Nie chodzi o cene, tylko o wstret do warzyw.
Warzywa nie przechodzą mi przez gardło, kiedy probuje jesc (warzywa) jestem caly skrzywiony, czasem odruchy wymiotne przy szpinaku głównie.
debee A ile porcji proszku zasadowego mogę brać dziennie? Mam firmy Langsteiner i na opakowaniu pisze, ze 1 porcja dziennie, ale myślę, że to za mało.
Czy nie ma gotowej recepty, tylko muszę policzyć w PRAL calculator?
Szacuny
5
Napisanych postów
491
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3691
właśnie. druga sprawa to psychika miałem to samo pisać
spróbuj sobie wmówić że warzywa są zaje*biste i po nich będziesz mieć super sylwetke!(po części racja:)
zawsze to jakiś sposóba a może zadziała
Kulturystyka pokazuje jakim jesteś człowiekiem, twardym jak stal czy miękkim jak panienka.
Szacuny
2
Napisanych postów
64
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
303
Nie wiem czy podświadomość, ale skutek jest takie, ze nie potrafie przelknac warzyw.
A z wyliczeń kwasowosc mojej diety wynosi 75-85 czyli dosyc duzo (5 porcji proszku zasadowego, a na opakowaniu jest napisane, że jedną porcję można i mam metlik)
A na szpinak (i inne warzywa) macie jakiś pomysl abym mogl maksymalnie skrocic czas przebywania w buzi? np. zmiksowanie w blenderze na sok czy coś, to wtedy zatkałbym nos i duszkiem.