ja dziś sie regeneruje, bo jutro biegne 4500m o Puchar Prezesa
i zamierzam dziś, jak porządny kibic, siąść z browcem i krakersami w ręce i obejrzeć mecz doszłam do wniosku, ze moja wola utraty wagi jest niewspółmiernie mała do 12-letniej miłości do piłki nożnej dusza kibica w końcu po prostu wzięła nade mną góre, ot co
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html