UFC 116 - Lesnar vs Carwin, 03.07.10

Fakt, ale ten czas zapie....a

Kurna Carwin ma zagwarantowane od UFC tylko 40 baniek za walkę... Trochę to choojowe IMO, chociaż on sam podchodzi do tego inaczej...

As for the money side of things. I wont lie and say I wish I was getting a piece of this PPV. Of course I want that, so does every other fighter on the card that is not. I love to fight but I would love to fight for millions of dollars. Who wouldn't want to be paid millions of dollars for doing what they love (aside from that girl in Twilight)? But, I am not fighting for the money. If I was I would have checked out of this sport LONG ago. This is not the NFL and there is no league minimums. You eat what you kill and that is all. I have a great team making sure that I have plenty of game to hunt. I am not dependent upon fighting Brock to cash out. I am making more off of being a fighter than I could ever have imagined. I regularly make calls to my manager thanking him for "changing my families life". I have been blessed by MMA, most of the MMA media, the fans, and even the haters and for that I am forever grateful. For those of you reporting I am only making $50,000 for this fight and that is the reason behind my limiting media, please get your facts right it is $80,000 ($40 to show and $40 to win) plus you have to factor in my generous sponsors (THANKS) and the KO and FOTN bonus that will be awarded to me on July 3rd. I would have done it for less, I love competing and testing myself.

Źródło:

http://www.shane-carwin.com/profiles/blogs/ufc-116-blog

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-06-22 14:27:00

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-06-22 14:27:54

jesi to prawda to 40tys dollarow za walke wieczoru z lesnarem to tylko jedno sie nasuwa--->

porownujac to do kwot jakie affliction wyplacalo przeciwnikom fedora...

40 baniek?? Chyba kawałków

Chodzi o czterdzieści tysięcy US and A dollars zanim ktoś zacznie kombinować

porownujac to do kwot jakie affliction wyplacalo przeciwnikom fedora...

To kiedy następne Affliction?

A poważnie to Affliction przegięło w jedną stronę (chociaż chyba wiedzieli co robią) a UFC w drugą...

Nikt mi nie wmówi, że kasa dla fajterów to duży procent kosztów tego wszystkiego...

Tak w ogóle to zauważcie, że Brock nie walczył już od roku, a Shane całkiem nie dawno pokonał Mir'a w lepszym stylu niż Lesnar. Wszystko się okaże 3 lipca ale jak dla mnie, to Brock jest mocno przereklamowany co nie zmienia faktu, że jest dla mnie prawdziwą silną bestią, rządną krwi!

Fedor Emelianenko $300,000 def. Andre Arlovski $1,500,000
Josh Barnett $500,000 def. Gilbert Yvel $30,000
Vitor Belfort $200,000 ($80,000 to shown, $120,000 to win) def. Matt Lindland $225,000
Renato “Babalu” Sobral $90,000 ($60,000 to show, $30,000 to win) def. R. T. Sokoudjou $50,000
Paul Buentello $90,000 ($70,000 to show, $20,000 to win) def. Kiril Sidelnikov $10,000
Dan Lauzon $12,000 def. Bobby Green $4,000
Jay Hieron $45,000 ($20,000 to show, $25,000 to win) def. Jason High $10,000
Antonio Rogerio Nogueira $150,000 ($120,000 to show, $30,000 to win) def. V. Matyushenko $50,000
L.C. Davis $14,000 ($7,000 to show, $7,000 to win) def. Bao Quach $7,000
Albert Rios $6,000 ($3,000 to show, $3,000 to win) def. Antonio Duarte $3,000
Brett Cooper $10,000 ($5,000 to show, $5,000 to win) def. Patrick Speight $2,000



tam tez byli rowni i rowniejsi
a affliction zatopil barnett a nie milion dla sylvii

...rewanż wygrałby najman

Czy od grudnia przybyły mu dodatkowe umiejętności

A tak BTW to jednak z drugiej strony Shane jest malutki, pyciutki przy Lesnarze. Jak Brock obierze taktykę taką jak w ostatniej walce z Mirem no to Carwin szans nie ma. Ktoś tam też wspominał o Fedorze. Kurva nudne to już się robi, z tego co widzę to z miesiąca na miesiąc coraz więcej osób jest PRZECIW niemu, a jeszcze tak niedawno połowa ludzi z forum waliła gruszkę na samo słowo "Fedor". Nie macie prawa mówić, że nikogo by w UFC nie poskładał dopóki do takich walk nie dojdzie więc darujcie sobie.

Myślę że nie jeden z Was mógłby być doradcą do spraw taktyki w sztabie Carwina albo Lesnara