Dziwne działanie mesomorph

Wczoraj na trening mma wziąłem 1 dawkę mesomorph. Akurat tak wyszło, że tylko 25 minut przed treningiem, ale na początku treningu się oszczędzałem, i czekałem, aż zacznie działać. Mineło 45 minut i nic. Do końca treningu nie czułem kompletnie nic, poza tym że spuchłem głownie na bicepsie i na rękach. Ale jakiegoś pobudzenia to nie czułem wcale. Jak skończyłem trening i odpocząłem złapało mnie już drugi raz jak wracałem. Wtedy miałem dużo siły i byłem pobudzony, skończyło się tak, że prawie całą noc nie spałem ;)
2 tygodnie temu też brałem meso pół h przed treningiem i byłem troche bardziej pobudzony, ale tak samo złapało mnie po.

Jak to w takim razie działa? Powinienem wziąc to 2h przed treningiem, czy normalnie np godzine przed, rozgrzać się i odpocząć, żeby zaczęło działac?

weź w takim razie znacznie wcześniej... 1h przed trenigiem powinna Ci wystarczyć

ZMA przed snem

no ale godzine od wzięcia nadal nic na treningu nie czułem ;)
Trening trzeba zacząc jak to zacznie działać czy wczesniej? Bo nawet po ponad godzinie nei czułem działania.

sprobuj przpeorowadzic w takim razie dluga rozgrzewke, odczkeja 10 minut po rozgrzewce (rozkrecajac stawy i ewentualnie jakies wymachy ramion, sklony itp, by organizm sie nei "zastal") i wtedy zacznij robic normalny trening.

A jak to nei pomoze :D to znaczy, ze wal drugi trening jak CIe wezmie hehehehehe (nie no joke )

spróbuje wziąc 1:15 przed treningiem, wpadne na sale trochę wcześniej i zrobie tak jak piszesz ;)

Ja brałem meso nawet przed samą rozgrzewką. Po 10-15 min rozgrzewki było już elegancko :) Ważne aby żołądek był w miarę pusty, tak 1,5- 2h od ostatniego posiłku (z dużą dawką węgli - podstawa pompy).


Pozdr

czyli co przykładowo powinienem zjeść przed treningiem, żeby maksymalnie poczuć działanie?

2h przed treningiem jakies wegle o niskim IG np ryz+kurak lub jak nie masz zbytnio czasu to płatki owsiane w koktajlu z odzywka białkowa np.

znajomy kiedys bral jakis dobry energetyk na meczach w bale, i czasem na treningach to gadal ze dopiero jak sie tak wstepnie zmeczyl i zaaoplikowal se to to to sie wkrecalo, tak w sumei 2 znajomych mowilo co to tam pili red kick chyba zdaje sie.

a możliwe jest, że mam tak genetycznie, że organizm słabo reaguje na te suplementy?
Da się coś z tym zrobić? Tym bardziej, że mam 17 lat, więc jakoś przyzwyczajonego organizmu do supli nie mam.

Możliwe ale z tym to już nic niestety nie da się zrobić...