Szacuny
9
Napisanych postów
1319
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
7129
Hmmmmmmmm odpowiedź jest co najmniej prosta : Umieć walczyć SOLO a nie w 3 z 1 prawdopodobnie jak nie chcesz tak skończyc jak koledzy (przypuszczam ze siędza w pindzie) to sie zpaisz na boks albo kicka albo coś
BORN TO RISE HELL
MEMBER OF DBZ TEAM !!!
LEARN TO THINK THEN TO FIGHT !
IM WIĘCEJ POTU NA TRENINGU TYM MNIEJ KRWI W WALCE !!!
Szacuny
400
Napisanych postów
15594
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91830
przypadek
mozesz zpalowac kogos bejzbolem i wyslesz go na tydzien do lozka
a mozesz jednym ciosem w mostek zatrzyumac prace serca
kwestia trafu
jesli masz obawy to poporstu sie nie bij
Szacuny
9
Napisanych postów
1692
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
14199
Niestety. Kiedy sie z kims lejesz musisz liczyc sie z tym, ze zrobisz mu krzywde (ze smiercia wlacznie, choc zabicie jednym ciosem to naprawde rzadkosc). Jezeli podchodzic do walki z zalozeniem, ze chcesz sie ograniczac to bankowo dostaniesz.
Szacuny
139
Napisanych postów
6265
Wiek
41 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
34223
Mam pytanie. Czy ci koledzy może występowali w Dragon Ball i czy tym pokonanaym byl frezer?
A tak na powaznie to naprawde powazna sprawa jedno jest pewne kazdy cios w glowe moze wywolac jakis krwotok czy inne powazne konsekwencje. Najlepiej chyba dlatego trenowac cos chwytanego.
ps mimo ze nie jestem zadnym specem to mam troche wyobrazni i troche w zyciu przezylem .
"RUTKOWSKI PATROL"
Weź mój przykład, moją głowę zdobią szramy. Dzięki temu w moim życiu zaszły zmiany
"Każda zbrodnia powinna zostać wykryta a jej sprawca ukarany"
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
Przypadki,że ktoś kogoś zabije w walce są naprawdę marginalne i nie ma co dyskredytować w tym momencie boksu czy też innych styli uderzanych na rzecz zapasów,judo etc.Zabić można równie dobrze wykonując jakis rzut,ponieważ może się zdarzyć,że przeciwnik upadnie na głowę.
Jeśli ktoś tak bardzo obawia się,że w walce zrobi komus krzywdę to niech po prostu konfrontacji siłowych unika i walczy tylko w ostateczności tzn.w momencie zagrożenia swojego życia,gdzie obrona będzie z prawnego punktu widzenia usparawiedliwiona tzw.działaniem w obronie koniecznej.
" certum est,quia impossible est"
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
żeby zabić jednym uderzeniem pięści trzeba mnieć naprawde silny cios i jeszcze dobrze trafić lub mnieć pecha i trafić w grdyke (wtedy może koleś się udusić)ale to są jak już powieddział gladiator są sporadyczne przypadki.więć nie ma co przesadzać to nie taka prosta sprawa zabić jednym siosem to jest wręcz unikalna umiejętność którą posiadają nieliczni więc nie ma co się martwić