A poki co czas podsumowac caly cykl:
Ogolnie jestem bardzo zadowolony. Bardzo dobrze czuje sie trenujac co drugi dzien. Wymiary poszly do przodu, bez powiekszenia masy, a wiec znaczy to ,ze musialo sporo fatu spasc. Z drugiej strony troche martwi mnie,ze waga stoi w miejscu, ale narazie nic nie ruszam. Jesli po 15 i 10 kolejnego cyklu nadal bede rosl ,to "diete" zostawiam bez zmian. Jesli progresu nie bedzie - zaczne jesc wiecej. Narazie tyle, pozniej pewnei wrzuce zdjecie dla porzadku, a wieczorem albo jutro - nowy plan.