moje pytanie dotyczy wartosci sledzia jako zrodla bialka (w postaci platów sledziowych juz odsolonych), jako ze malo informacji jest nt przyswajalności i przydatności tej szacownej ryby i pojawiły się rownież niepokojące informacje o dioksynach tudzież nicieniach :P
nikt sie jakos nie chwali skutecznoscia sledzia w dieciestad moj niepokoj ;>
zostawic sledzia w diecie czy go sobie darowac?
proszę o pomoc fachowcow, którzy maja nt jakies pojecie ;P
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
Waga: 102
Wzrost: 187
Obwód klatki: bd
Obwód ramienia: 43
Obwód talii: 98
Obwód uda: 65-66
Obwód łydki: 44
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: zbyt dużo ;P
Aktywność w ciągu dnia: praca siedząca plus magazyn i instalacje neta w terenie
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: aeroby 3x na tydzien, silownia 3 x na tydzien,
czasami interwaly
Odżywianie: obecnie lowcarb, planowana ketoza oparta na CKD
Cel: szybka redukcja
Ograniczenia żywieniowe: bd
Stan zdrowia: stan db
Preferowane formy aktywności fizycznej: planowane aeroby codziennie na rowerku stacjonarnym plus obwodowki na silowni
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: clen + venom special tactics
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: jak zawsze :P
Stosowane wcześniej diety: wysokobialkowa z róznymi wariacjami obcinania wegli
*********
av0id
*********
n0 pain, n0 gain