WSOWL we Wrocławiu

Dostałem się na zarządzanie 5 letnie na kierunku artyleria przeciwlotnicza a chciałem an zmech :(. Ale to nic ważne że się dostałem!! :D

napisz jak możesz, ile miałeś procent z majcy i nagola (rozszerzone jak mniemam) oraz jakie czasy i podciągnięcia mialeś na sprawnościówce.

z góry dzięki!

Matma roz: 44
Angol roz: 37
13 na drążku,
3;08 na km
10x10 nie pamiętam

i który byłeś na liście, pamiętasz?

Listy z pkt nie było. Tylko była lista alfabetycznie 140 osób przyjętych ponieważ jest kryzys w zeszłym roku było 220 miejsc.

Ja jestem z 91 i zastanawiało by mnie co bada komisja lekarska i za co ewentualnie może zdyskwalifikować. Zamierzam złożyć papiery do WSOWL Wrocław i AMW Gdynia. WSOSP Dęblin niestety odpada przez wadę wzroku i brak prawdopodobieństwa że będę mieć maturę z fizyki. Odpowiadając na postawione wcześniej pytanie, jestem z rocznika 91.
A jeszcze w temacie że trzeba mieć plecy, znalazłem na Youtube komentarz do filmu promującego studia wojskowe w WSOWL, pozwolę go sobie zacytować:
<<95% albo i więcej dostaje się tam po znajomości z czego 80% nie nadaje się nawet na szeregowego. Po tej szkole wiedzą tylko jak pisać plan konspekt i meldunki na podwładnych chociaż nawet i tego dobrze nie&#65279; potrafią.>>
Jak się na to zapatrujecie? jest szansa się tam dostać? Mało miejsca, dużo chętnych, a jeszcze trzymają zajęte...

Ja startowałem w tamtym roku (tzn w tym ;) ), nie dostałem się bo zawaliłem podciąganie, ale można było się spokojnie dostać bez "pleców". Teraz będzie jednak cieżej (tylko 55 miejsc) wiec odpuszczam :P

Witajcie. Tak czytałem dyskusje o WSOWL i postanowiłem sie włączyć. Jestem z rocznika 92, od początku liceum myśle o WSO WL. Z fizycznych testó poszłoby mi nieźle bo podciągnieć do 30 lekko zrobie, a max męcząc się moge dojachac do 40-45 (drążek na chacie od lat. Bieg na 1000 2,50-3,10 a wahadłowy w granicach wyższych punktów, ok 28-30 sekund. Z angola rozszerzonąnapisza na 90+ bo juz z wujem (sprawdza matury w komisji okręgowej) robiłem -naście razy) i nigdy nei miałem problemów, matma troche gorzej bo z roszerzonej licze na około 55-70. Z tego co widzę i czytam o plecach (nie posiadam, mam wuja w marynarce ale to mnie nie interesuje, jak narazie) mam nadziejęże wcisnę się w tych parę miejsc "dla plebsu". Co o tym sądzicie?

"Plecy"
...
weźcie nie rozśmieszajcie, lament ofiar, które się nie dostały. Nie chce mi się słuchać tych wyssanych z palca głupot o tym jak to wszyscy się na oficerki dzięki plecom dostają.

Mam kolegę w klasie , którego ojciec jest oficerem, wierzcie mi na słowo wysoko postawionym w "hierarchii". Na oficerkę w żaden sposób się nie dostał, sam ojciec nawet nie próbował nic działać, bo dobrze wiedział, że to nie przyniesie skutku

Mam również kolegów, których rodzice są między innymi rolnikami, a pomimo to cieszą się ze studiów oficerskich.

Wystarczy odpowiednie wytrenowanie fizyczne i dobra matura, a te "plecy" to nic innego jak usprawiedliwianie swojej nieudolności i bezradności tych, którzy bardzo chcieli, ale nie zrobili nic więcej w tym kierunku (mówię o nauce)

zdr

Zmieniony przez - Cregg w dniu 2010-04-22 21:45:23

Vertonis chyba masz jakies marne pojęcie o bieganiu i drązku jesli mowisz ze biegasz 1000 w granicach 2.50-3.10 i podciagasz sie 40-45 , te 20 sekund roznicy w biegu na 1000 to bardzo duzo, nie mowiac juz o 5 podciagnieciach