WSOWL we Wrocławiu

do SO mozna startowac tylko i wylacznie jako MGR bo po maturze nabor odwolali. Co dov angielskiego to na ich oficialnej stronie mozesz zobaczyc probne testy. Nie sa one latwe ani tez trudne. z tego co wiem najprostszy jest reading - czytanie, gorzej ze sluchu bo podobno jest slabe naglosnienie i nie zawsze slychac dobrze (nie to co w Empiku:), pisemny jest chyba najgorszy bo nigdy nie wiadomo co tam bedzie.

co do osob to jesszcze nie wiadomo ja zglosilem sie jako 345 osoba o ile ta cyferka przy dokumentach to oznaczała :). podobno przyjmuja 80 osob. ale to mozna sprawdzic na oficalnej strronie (maja podac) z tego chodza sluchy 30% ma juz zalatwione wejscie. Acha i wszysto zalezy od specjalnosci ktora wybierasz

co do osob to jesszcze nie wiadomo ja zglosilem sie jako 345 osoba o ile ta cyferka przy dokumentach to oznaczała :). podobno przyjmuja 80 osob. ale to mozna sprawdzic na oficalnej strronie (maja podac) z tego chodza sluchy 30% ma juz zalatwione wejscie. Acha i wszysto zalezy od specjalnosci ktora wybierasz

i juz po egzaminach :) mam chyba szczescie bo sie dostalem, a moze lepiej powiedziec ze bylem dobrze przygotowany.
A jak to sie odbywalo.
poniedzialek. zakwateroewanie i sie zarejestrowanie ogolem było 450 osob (teczek) chetnych. Z tego co wiem przyjechalo jakies około 300 osob.
Zakwaterunek w internacuie - koszary. W pokoju 8 lozek tylez to szafek , jeeno biorko i to wszystko. Ale za to faceci swietni. Mozna pogadac i sie powyglupiac. Rozpietosc wieku straszna rocznikami '70 najstarszy i ja najmlodszy 80ty. Ale sa i starsi zarówno zawodowi jak i cywile. Bo lmitu wieku nie ma (tz. max 65 lat).
tak wiec pierwszy dzien minal szybko zapisy byly od 14 do 20. (teoria bo ostani wychodzili po 21).
Wiktu w tym dniu nie bylo. Ale byl bufet czynny. Ogolnie dzien fajny jesli ma sie fajnych gosi w pokoju...

WTorek
pobudka o 6.00 i czas na sniadanko a pozniej o 8.30 angiesli. Pisanie, czytanie, sluchanie. Wszystko wedlug planu, cos pomiedzy 2 a 3 levelem. 2 tematy pisemne to napisz list do kumpla ktory sie pyta co ze szkola i czego sie spodziewasz. 2 temat to Media 4 bronia.
po krotkiej przerwie test motywacyjny. 30 pytan mozliwosc zdobycia 25 punktow.

Sroda sniadanko a przed obiadkiem pierwszy sprawdzian plywanie i 10x10 (plywanie srednitko a 10 rerwalacja)
do wieczora juz nic nie robilismy

czwartek podciaganie i 1000. odpowiednio 12 i 3.05 wiec srednio i dobrze. Zadko kto schodzil ponizej 3.10 (ja widziale i slyszalem o 1 przypaku) a drazek.. to juz inna historia to co sie wyprawialo powiedzmy ze 12 to dobrze. reszte napisze pozniej

powaznie było 300 osób? bo z tego co mi wiadomo miejsc było 350, odpadł ktoś????
i rozumiem ze mówisz o studium oficerskim?

w kazdym bądź razie gartulacje, teraz masz bojowe zadanie musisz dawac nam przyszłym oficerom relacje jak wyglada zycie w tej szkole

czwartek po poludiu
rozmowa kwaryfikacyjna mozliwosc zdobycia kolejnych 25 punktów. Do niej podchodził kazdy kto mial wiecej niz 100 punktow lacznie (tzn. anglik, wf i test motywacyjny). I tu trzeba cos wyjasnic na stronce WSO było wyraźnie napisane iż.
EGZAMIN Z WF UWAŻA SIE ZA ZALICZONY JESLI Z KAZDEJ KONKRENCJI UZYSKA SIE MINIMUM 8 PUNKTÓW (bieg - 3,29, 10x10 - 30,9s, podciaganie 8, plywanie 54 sek. to dla chlopakow dla dziewczyn nie znam)
EGAMIN Z ANGLIKA UWAZA SIE ZA ZALICZONY JESLI uzyska sie po 70 % z czytania i sluchania i pisania

Kazdy kto przychodzil myslal wiec tak (logicznie rzecz biorac) ze jesli np. nie zaliczy 1000 to cały WF był do bani itd.
Chyba tak powinno być ale nie było i okazalo sie np. ze ktos nie zaliczyl 3 konkurencji z WF a za***iscie napisal angol i test to dochodzil do rozmowy. Tak było w rzczywistości.

nie wiem czy przechodzi rozmowe bo ja zaliczylem WF na 60 ptk angol tez spoko tescik tez wiec sie nie balem..

Co do basenu to ludzi chyba sobie jaja robili bo nie uwierzycie ale prawda jest ze niektorzy po prostu sie topili albo wogole nie podchodzili. Na 1000 tez smiechy srednio na 20 przechodzilo 3,4 w zaleznosci od grupy. i to nie w extra czasie tylko ledwo ledwo.

drazek tez trzeba bylo ladnie wykonac czyli typowo silowo, bez balastu cialem ani dodatkowych ruchow. bo innaczej było Gotów i jeden, dwa, dwa prostoj ramiona , dwa i tak w kolo. Tu odpadali nawet najwieksi bo zaluzmy ze robili 20 to i tak zaliczali powiedzmy 10. Ale byli tez tacy co walili po 25 powtorzen.

ogolnie bylo duzo chlopcow z silowni (50 w reku duzy brzuch itd) ci nie zaliczali oprocz drazka prawie zawsze niczego.

tak wiec dowiedziawszy sie ze nie trzeba wszystkiego zaliczyc aby zdac czekalismy na nowe kryteria dzieki ktorym zostaniemy dopuszczeni do rozmowy. TYm kryterium było 100 punktow. a to juz nie było duzo.

podsumowujac przeszlo okolo 150 osob odpadla reszta. 1,3 to dziewczyny.
limit miejsc faktycznie (tak przynajmniej myslimy) byl 395 ale przynajmniej minimum powino sie zrobic wiec zakwalfikowali tylko 150 osob.

rok zaczyna sie 23 seirpnia przeszkoleniem wojskowym 5 tygodniowym. po tym masz co 3 miechy egzaminy sprawnosciowe i wf. Zobaczymy jak to bedzie :)

I jeszcze jedno wszyscy pisali ze licza sie plecy ze polowa miejsc jest w ten sposob zarezorowana. Nie wiem czy polowa ale sytuacja z pokoju mojego kumpla. Przychodzi two j dowodca i mowi ze do rozmowy kwalifikacyjnej nie zakwalfikowali sie TEN ten i ten. Kazdy z nich pakuje sie i wyjezdza a jeden sk...rwiel wychodzi z pokoju z komorka. wraca za 3 minuty a za nim po 5 minutach ten sam cxo powiedzial ze go wywalaja i mowi ze sie pomysili i ze jest dopuszczony.
ja tego nie widzialem ale dzialo sie to w grupie mego znajomego (kumpel ze studiow) dostal sie wiec mu wierze bo nie ma powodow aby klamac. i czasami tez tak mozna... tylko ze to jest zalosne.........:(

i to wszystko jak widzicie nie trzeba spelniac minimum ani byc za***istym poliglota trzeba miec szczescie i to wszystko.

ps. po oloszeniu wynikow na sali siedzieli tylko ci co zdali i podziele sie refleksja. OFICER TO NIE TYLKO PIENIADZE I MUNDUR TO KTOS KTO UMIE SIE ZACHOWAC A ZA MNA SIEDZIALO 3 TAKICH BURAKOW ZE BRAK SŁÓW. G
Ktos cos sie pytal to rzucali jakies glupie dociny i przeklenstwa, bekali itp. Co jak co takich tez sie nie powinno brać. Pewne rzeczy zobowiazuja... przynajmnie ja tak mysle.

nie ma rady na d****i, ale mysle ze spokojnie mozna by ich ułozyć, tylko trzeba troche docisnąć, czego ci życze, bo głupote trzeba tępić,
masz soga jak wejdzie za zdanie

Czołem żołnierze!!!!!!!!
Jaki trening polecacie na wakacje żeby poprawić swoje osiagnięcia w konkurencjach ktróre są do zaliczenia na egzaminie do WSOWL we Wrocławiu??
Może macie jakis swój trenig , którym to teraz pakujeccie??
(Wstajecie rano - bieg na iles tam kilometrów,
póżniej jak ciepło - to na basenik
a wieczorkiem - w domciu jakis trening: pompki, podciąganie sie na drążku) ---- jak to u Was wygląda???

Prosze o odpowiedź - z góry dzieki wam

ja nie mam zadnego treningu aktualnie, ale jezeli chcesz isc za rok to trening na te wakcje nie da ci za dużo bo przez rok to stracisz jezeli nie bedziesz cwiczył.
A napewno potrzebna jest tam wydolnosć i szybkość