SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

walki na miecze

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 16570

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Choćby samym 'machaniem na lewo i prawo' korzystają z traktatów. Nie uderzają tak jak chcą. A z tymi sztychami to raczej masz racje, bo nawet stępione są bardzo niebezpieczne. No chyba, że (dzisiejsi) rycerze nie będą wykonywać dość mocnych pchnięć.
Poza tym uczęszczając do bractwa rycerskiego, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ćwiczyć sobie wszystkie realne techniki, właśnie z traktatów. Dobre jest wybijanie zębów głowicą Skuteczne nawet tedy, gdy przeciwnik ma hełm.

Zaraz zaraz, trenujesz szermierkę mieczem dwuręcznym? Jeśli tak, to mam do Ciebie parę pytań

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-04-17 20:17:18

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 30 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 169
Głównie trenuję szermierkę mieczem długim (podstawowy chwyt oburęczny, jednak z powodu lekkości tej broni niektóre cięcia i pchnięcia można śmiało wyprowadzać jedną ręką). Jestem instruktorem we wspomnianej SSF3 Akademia Broni. Chętnie odpowiem na Twoje pytania jeśli o ile będę potrafił.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Ok. Według Ciebie, gdyby kiedyś spotkało się dwóch rycerzy i walczyliby bez zbroi; jeden miałby miecz jednoręczny i tarczę, a drugi miecz dwuręczny, który by wygrał? A gdyby mieliby zbroje? Zakładamy, że oboje byliby perfekcyjni w tym co robią, ten byłby mistrzem posługiwania się tym zestawem broni, a drugi tamtym. Oboje mieliby identyczne warunki fizyczne, dobry dzień, etc.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
@Puar, wygrałby grabarz. Mówię na serio. Zapewne niektórzy już zdążyli poznać tego pana:
http://


W szermierce japońskiej, ale chyba tyczy się to wszystkich rodzajów i odmian. Jeżeli spotykają się zawodnicy o podobnym poziomie wyszkolenia, doświadczenia i przygotowaniu fizycznym to główną rolę zaczynają odgrywać przypadek, szczęście i psychika. Pojedynek może zakończyć się obustronnym trafieniem, albo w wyniku niefarta (poślizgnięcie "Drwala" w ostatniej walce idealny przykład).

Bractwa rycerskie fascynowały mnie w okresie liceum, ale szybko odkryłem, że istnieją dwie "szkoły".
Szkoła bezwładnego napie#$@#$# gdzie grupa zapaleńców bez jakiegokolwiek przygotowania teoretycznego (w zakresie historii, archeologii i nauki o broni) próbuje na podstawie miksu materiałów nauczyć się szermierki.
Szkoła historyczna, w której podstawą jest solidne przygotowanie teoretyczne. Potem zaczyna się trening i próby dotarcia do bardziej doświadczonych ekip.

Chyba wybiorę się na trening Akademii Broni (rapier+lewak) i zobaczę czym to się je. Jakie są różnice treningowe w porównaniu z aiki-ken i kashima.

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Bractwa rycerskie fascynowały mnie w okresie liceum, ale szybko odkryłem, że istnieją dwie "szkoły".
Szkoła bezwładnego napie#$@#$# gdzie grupa zapaleńców bez jakiegokolwiek przygotowania teoretycznego (w zakresie historii, archeologii i nauki o broni) próbuje na podstawie miksu materiałów nauczyć się szermierki.


Pieprzysz, bo chyba nie można nazwać tego uogólnieniem?

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
@Puar, a jak nazwać grupę, która ściągnęła z neta podręczniki do "szermierki średniowiecznej" i próbowała coś z tego wyciągnąć "by było po wikingowemu/średiowiecznemu/grunwaldzkiemu". Nie uogólniam, ale wa razy naciąłem się na taką grupę. Są bractwa świetnie przygotowane zarówno teoretycznie jak i praktycznie. Są też takie z dup## wzięte.

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Są bractwa świetnie przygotowane zarówno teoretycznie jak i praktycznie. Są też takie z dup## wzięte.

Brawo
A odnosząc się do wypowiedzi pana z filmiku powyżej...
Prawdą jest, że jedyna skuteczna rzecz jaką możemy zrobić komuś mieczem w zbroi płytowej, to pchnięcie. I piwo za to, że niszczy głupie przekonanie na temat "ciężkich" mieczy - bo były lekkie.
Ale - mieczy dwuręcznych używano także w średniowieczu. Nieprawdą jest też, że kolczugę ciężko przebić. No i powróćmy jeszcze do wymadafakowanej zbroi płytowej - na nią najlepsze są bronie obuchowe. Nie jest tak, że w niej jesteśmy niezniszczalni. Wystarczy leciutki nadziak i jest już po nas...nie mówiąc o tworach takich jak kiścień czy...zwykły toporek (obuch). Za wszystko inne piwo mu!

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-04-18 14:30:46

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
@Puar, co do skuteczności zbroi płytowej to mam pytanie do Jędrka jak się wybiorę na jego zamek. Bitwa pod Agincourt i to dlaczego Anglicy spuścili łupnia Francuzom. W długie łuki średnio wierzę, ponieważ by grot przebił blachę musi być krótki i dłutowaty - jak w bełcie, a nie długi i wrzecionowaty ja w typowej strzale do łuku. No ale to są dywagacje na inny temat.

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 30 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 169
Odpowiadając na Twoje pytanie, które jest stare jak świat i zadawane raczej przez nowincjuszy w zakresie wiedzy o szermierce( nie obraź się - takie są moje doświadczenia), nie mam zielonego pojęcia:) Wygra lepszy szermierz, który zastosuje względem swojego przeciwnika odpowiednią taktykę i będzie miał więcej szczęścia. Zakładając, że mówimy o mieczu długim, który jest bronią znacznie lżejszą i bardziej filigranową od miecza typowo dwuręcznego jak claymore czy flamberg, możliwe jest precyzyjne atakowanie nóg i ręki z mieczem przeciwnika co sprawia, że tarcza nie jest wystarczającą ochroną. Zgodzę się z przedmówcą, że istniałoby duże ryzyko obopólnego trafienia. Co do Pana z Chojnic niestety nie obala błędnego stereotypu nazwy miecza "półtoraręcznego". Miecze o które mu chodzi historycznie nazywano mieczami długimi (langschwert, longsword), czasem faktycznie mieczami bastardzimi. Nazwa miecz półtoraręczny jest jakimś nieporozumieniem - wskazuje na to, że może nim walczyć ktoś kto ma półtorej ręki:) Widać również, że nie wykonywał za często testów cięć ostrą bronią. Kierunek poziomy jest najtrudniejszym kierunkiem cięcia. Wątpię, żeby kat ryzykował taki zamach. Znacznie łatwiejsze i skuteczniejsze są cięcia ukośne od góry. Moje słowa potwierdzają średniowieczne ilustracje przedstawiające kata z mieczem a także (o zgrozo!) zdjęcia z pierwszej połowy XX wieku ( Japonia, Chiny). Skazany faktycznie siedział bądź klęczał nieoparty o żaden pień, jednak głowę miał pochyloną do przodu a cięcie szło z góry po skosie. Zmieniając temat na przyjemniejszy (na szczęście walka długą bronią białą w dzisiejszych czasach jest już tylko doskonałą rozrywką i sportem) zapraszam również na trening rapierowy. Umiejętność równoczesnego posługiwania się rapierem i lewakiem nie jest wcale łatwa do opanowania, ale daje bardzo dużo satysfakcji. Osobiście wolę jednak miecz długi. Jak mawiali starzy mistrzowie fechtunku - kto umie posługiwać się tą bronią, poradzi sobie świetnie z każdą inną:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
@arathor. a gdzie będziecie trenować od maja? Bo na stronie Akademii jest tylko info o przeprowadzce.

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

co teraz--> siła czy wytrzymałość?

Następny temat

Co robic w wakacje?!

WHEY premium