walki na miecze

Japonia

Kolego Szanowny, jak najbardziej możesz wybrać się na treningi Iaido. Polecam szczerze. W Częstochowie masz sekcję, prowadzi ją sensei Grzegorz Mrozik. Zresztą: www.iaido.org.pl Tam znajdziesz wszystko na temat. Pozrawiam

Jako ciekawostkę polecam zainteresowanie się koreańskim mieczem Haidong Kumdo, z tego co wiem, w Polsce nie ma strice klubów Kumdo. Przypomina trochę iaido i kendo. W Polsce będzie możliwość zobaczyć tę sztukę walki podczas Pucharu Świata Tang Soo Do w Puławach 17 i 18 października 2009, kumdo będzie tu jako jedną z konkurencji.

dodam że na YT jest sporo filmów z tym, polecam pooglądanie.

Pamiętam że na jednym obozie jj spotkałem gościa z kung fu z siedmiogwiezdnej (ramiennej? nie pamiętam) modliszki i ćwiczył sobie jakieś kata machając mieczykami, ale to chyba tylko taki dodatek w tym stylu jest.

Jeśli interesuje Cię nauka zaawansowanej szermierki europejskim mieczem długim to zapraszam do SSF3 Akademia Broni. Prowadzimy naukę techniki posługiwania się tą bronią i szlifujemy ją podczas taktycznych ćwiczeń sparingowych w pełnym kontakcie. Tylko podczas sparingu można sprawdzić czy dana technika rzeczywiście jest skuteczna. Rozbudowany system lekkich ochraniaczy sprawia, że współczesna szermierka mieczem jest bezpieczna i nie musi kojarzyć się z zakutymi w stal rycerzami z bractw. Zapewniamy broń i protektory. www.akademia-broni.pl 

Moim zdaniem...
Szermierkę japońską trenuję przy okazji treningów Aikido. W przypadku Aiki szermierka (Aiki-ken) jest jednym z elementów treningu zaawansowanego (co w 99% klubów oznacza staż rok i w górę) i odbywa się zazwyczaj raz w tygodniu. Trening Aiki-ken składa się z trzech elementów:
- techniki władania mieczem, czyli cięcia, pchnięcia, zastawy, "kroczki" (poruszanie się)
- techniki miecz-miecz ćwiczone w formie kata w wolnym tempie
- techniki miecz-ręce ćwiczone "normalnie"

W niektórych dojo, np. w Warszawie u Andrzeja Bazylko, zamiast Aiki-ken jest prowadzony trening szermierki tradycyjnej, w podanym przypadku szkoła ashima shin ryu - http://www.aikido.lp.pl/main.php?sec=2 

Szukaj informacji o zajęciach z szermierki japońskiej w dojo Aikido i Ju-Jitsu.

Na koniec koszty:
bokuto - około 100PLN
fukuro shinai - 300PLN plus cło jak chcesz sprowadzić. Dostępność jest obecnie lepsza niż kiedyś, więc może być trochę taniej, ale trzeba szukać.

Ja też polecę bractwa rycerskie. Żal mi dupę ściska, jak czytam komentarze znaffców na temat "bezmyślnej nawalanki"...opartej na traktatach Polecam stronkę FREHA i ARMA. A tak w ogóle to zapamiętajcie sobie, że tarcze i miecze, 'nawet' te dwuręczne były lekkie.

W takim razie polecasz bractwa rycerskie czy rekonstruktorów traktatów mieczowych trenujących bez zbroi? Pytam ,gdyż oba środowiska bardzo różnią się od siebie uzbrojeniem, stylem i zasadami walki. Ciekawi mnie jeszcze kogo masz na myśli mówiąc o owych znawcach, którzy krytykują "bezmyślną traktatową nawalankę"?
Pozdrawiam.

W takim razie polecasz bractwa rycerskie czy rekonstruktorów traktatów mieczowych trenujących bez zbroi? Pytam ,gdyż oba środowiska bardzo różnią się od siebie uzbrojeniem, stylem i zasadami walki.

Akurat bractwa rycerskie korzystają z traktatów. A to, że walczą w zbrojach, daje możliwość walki w prawie* full kontakcie. I z tego wynikają różnice ziąąą.

*Zabronione są na przykład sztychy, gdyż jest duże prawdopodobieństwo, że klinga przejdzie przez miejsce połączenia w zbroi płytowej.


Ciekawi mnie jeszcze kogo masz na myśli mówiąc o owych znawcach, którzy krytykują "bezmyślną traktatową nawalankę"?
Pozdrawiam.

Babcię.
Również pozdrawiam

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-04-17 16:38:05

Hmm... Używanie technik traktatowych przez bractwa rycerskie chyba mija się lekko z prawdą. Techniki posługiwania się mieczem jakie dawni mistrzowie zostawili nam w traktatach służyły przeżyciu i zabiciu lub zranieniu przeciwnika. Traktaty uczą nas dawnej szermierki, czyli złożonego i dosyć wysublimowanego systemu walki, mającego przede wszystkim uchronić walczącego od otrzymania jednego jedynego trafienia. Każde silne trafienie mieczem musiało eliminować człowieka z dalszej potyczki(mówimy o codziennym posługiwaniu się mieczem, nie o walce w zbrojach płytowych, która jest zupełnie czymś innym - nie trzeba się po prostu przejmować ciosami przeciwnika). Współcześni rycerze podczas turniejów nie przerywają swojej walki po otrzymaniu trafienia. Wygrywa ten kto w jakimś czasie zada więcej silnych cięć lub wywróci przeciwnika. Śmiem twierdzić, że od umiejętności posługiwania się bronią ważniejsza jest tam siła. Moje słowa znajdują pokrycie w tym co widzimy na turniejach. To nie jest szermierka tylko zdominowanie przeciwnika gradem potężnych ciosów. Nie mam nic do takiej konwencji, każdy zajmuje się tym co lubi. Ja jestem szermierzem. Interesuje mnie sposób posługiwania się mieczem długim i skuteczna walka nim bez zbroi, gdzie prawie każde silniejsze cięcie lub pchnięcie oznacza koniec pojedynku(tym właśnie zajmuje się Akademia Broni, Arma czy FEDER). Prawdą jest, że traktaty przekazują nam również wiedzę o walce w pełnych zbrojach, ale tam stosuje się właśnie sztychy,zakazane w dzisiejszej "rycerskiej konwencji". Nie wiem więc jakie "traktatowe" działania mogą wykorzystywać bractwa podczas turniejów. Różnica w rycerskiej konwencji walki w pełnej zbroi i nie przerywania walk po trafieniu od tzw. konwencji blossfechten czy po prostu szermierki pojedynkowej jest ogromna i o to mi głównie chodzi. Nie mieszałbym fechtunku traktatowego lub szermierki mieczem z walkami rycerskimi.
Ps. Pozdrawiam babcię. Nie zgodzę się z nią co do bezmyślnej nawalanki traktatowej, bo jest to szermiercza sztuka, ale co do nawalanki rycerskiej w pełnych zbrojach to już inna sprawa...:)