Z resztą skoro Couture dawał sobie radę...
...
Napisał(a)
Puar nie nie było ironii akurat. Widziałem sparing Shoguna z Juniorem i jestem pewny, że poradziłby sobie. Nie mówię, że byłby mistrzem ale dawałby radę na bank.
Z resztą skoro Couture dawał sobie radę...
Z resztą skoro Couture dawał sobie radę...
...
Napisał(a)
Puar, a co świadczy strasznie wymęczona wygrana Shoguna nad starym, biednym i obitym Colemanem? A pisanie przez niektórych, że wygrana Shoguna w rewanżu świadczy, że wtedy też by wygrał jest głupie bo walka odbyła się w innym czasie i przy innych okolicznościach.
A porównywanie tamtego wychudzonego Overeema do tego dzisiejszego jest bardzo nie na miejscu, przy takim wzroście zwiększenie wagi było jak najbardziej wskazane i raczej nie ma co do tego wątpliwości, że bardzo mu to pomogło.
Większość zawodników top 10 hw (łącznie z pobitym wcześniej Overeemem) przemieliło by Shoguna przez siatkę. Shogun nie ma warunków do bycia hw.
"Z resztą skoro Couture dawał sobie radę"
Tylko, że Couture jak na swoje warunki fizyczne był bardzo silny i do tego wysokie umiejętności zapaśnicze działały bardzo na jego korzyść, aby radzić sobie w hw.
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-03-30 20:25:18
A porównywanie tamtego wychudzonego Overeema do tego dzisiejszego jest bardzo nie na miejscu, przy takim wzroście zwiększenie wagi było jak najbardziej wskazane i raczej nie ma co do tego wątpliwości, że bardzo mu to pomogło.
Większość zawodników top 10 hw (łącznie z pobitym wcześniej Overeemem) przemieliło by Shoguna przez siatkę. Shogun nie ma warunków do bycia hw.
"Z resztą skoro Couture dawał sobie radę"
Tylko, że Couture jak na swoje warunki fizyczne był bardzo silny i do tego wysokie umiejętności zapaśnicze działały bardzo na jego korzyść, aby radzić sobie w hw.
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-03-30 20:25:18
...
Napisał(a)
Może Randy był silny, ale Shogun jest po prostu 10 razy od niego lepszy. Z resztą siłę zawsze można poprawić.
...
Napisał(a)
Bardzo wątpię, żeby Shogun walczył kiedyś w HW...
...
Napisał(a)
Puar, a co świadczy strasznie wymęczona wygrana Shoguna nad starym, biednym i obitym Colemanem?
Nie tylko nad Colemanem. I nie rób z Marka jakiegoś zgreda
A porównywanie tamtego wychudzonego Overeema do tego dzisiejszego jest bardzo nie na miejscu, przy takim wzroście zwiększenie wagi było jak najbardziej wskazane i raczej nie ma co do tego wątpliwości, że bardzo mu to pomogło.
Przecież napisałem, że wtedy ważył "trochę mniej", hehe.
Poza tym zgadzam się w zupełności z Lordem, sparing z Dos Santosem też już wcześniej widziałem i Rua jakoś nie odstawał...a miał do czynienia z gościem z Wielkiej Czwórki thrash me... UFC Myślę, że jego klincz + kolanka i waleczność zdziałałyby cuda.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-03-30 20:53:01
Nie tylko nad Colemanem. I nie rób z Marka jakiegoś zgreda
A porównywanie tamtego wychudzonego Overeema do tego dzisiejszego jest bardzo nie na miejscu, przy takim wzroście zwiększenie wagi było jak najbardziej wskazane i raczej nie ma co do tego wątpliwości, że bardzo mu to pomogło.
Przecież napisałem, że wtedy ważył "trochę mniej", hehe.
Poza tym zgadzam się w zupełności z Lordem, sparing z Dos Santosem też już wcześniej widziałem i Rua jakoś nie odstawał...a miał do czynienia z gościem z Wielkiej Czwórki thrash me... UFC Myślę, że jego klincz + kolanka i waleczność zdziałałyby cuda.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-03-30 20:53:01
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
W sumie coś tam kiedyś gadał, że chciałby kiedyś spróbować. Machida,Silva i Gegard też - uwzięli się chłopaki. Kto wie czasu jeszcze mają sporo.
...
Napisał(a)
A teraz czekamy na to, co pokaże w drugiej walce z Machidą
Swoją drogą przydałby się też rewanż z Griffinem.
Swoją drogą przydałby się też rewanż z Griffinem.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
1. Ktos tam napisal, ze z Cainem by mial Mir szanse. Cain kurde nie wyglada, ale jest tak kur.wsko mocny, ze zawsze wprawia mnie w zadume jak on to robi, ze tak lekko rzuca goscmi, a nie wyglada i wcale nie wazy wybitnie duzo.
2. Shogun by nie mial zadnych szans w HW, on po prostu jest slaby fizycznie, baaardzo slaby. Od zawsze mu kibocowalem, ale zawsze martwilo mnie to, ze nie mial mocy do obalania albo przed obaleniami. Stłamsili by go na ziemi. No nawet nie ma o czym gadac.
Po za tym kiedy on walczyl z tym Dos Santosem? Bo Dos Santos mogl sie tez rozwinac strasznie jako zawodnik i teraz inna bajka.
3. Randy walczyl w tym HW jak bylo strasznie slabe, teraz jest era nowego HW, gosci ktorzy waza w limicie wagi, a przy tym maja cardio, nietypowe wczesniej dla klocków o takich gabarytach i umiejetnosci swietne. Sa finezyjni i dynamiczni. No nie ma co tych czasow porownywac.
Zmieniony przez - astutus w dniu 2010-03-30 21:41:59
2. Shogun by nie mial zadnych szans w HW, on po prostu jest slaby fizycznie, baaardzo slaby. Od zawsze mu kibocowalem, ale zawsze martwilo mnie to, ze nie mial mocy do obalania albo przed obaleniami. Stłamsili by go na ziemi. No nawet nie ma o czym gadac.
Po za tym kiedy on walczyl z tym Dos Santosem? Bo Dos Santos mogl sie tez rozwinac strasznie jako zawodnik i teraz inna bajka.
3. Randy walczyl w tym HW jak bylo strasznie slabe, teraz jest era nowego HW, gosci ktorzy waza w limicie wagi, a przy tym maja cardio, nietypowe wczesniej dla klocków o takich gabarytach i umiejetnosci swietne. Sa finezyjni i dynamiczni. No nie ma co tych czasow porownywac.
Zmieniony przez - astutus w dniu 2010-03-30 21:41:59
Astutus
...
Napisał(a)
Randy poza tym był zapaśnikiem i to dużo zmienia. Shogun Gonzagą by napewno nie rzucał, a obronić się przed obaleniem miałby ciężko. A z dołu walczyć to sorry, ale dzisiejsi panowie to nie poziom parteru Colemana czy Randlemana
Polecane artykuły