W takim razie, póki co jedynie ewentualnie białko do uzupełnienia diety i witaminy jak pisałem.
Ćwicząc w domu, kreatyna najwcześniej po ponad pół roku naprawdę solidnych treningów, choć ja i tak polecam poczekać do siłowni jak wcześniej wspomniałem - zwykło się mawiać i zresztą jest to prawdą, że pierwszy cykl kreatynowy najmocniej na nas działa, na siłowni jesteś dodatkowo zdolny dostarczyć mocnych bodźców do pobudzenia mięśni, czego w domu niestety bez sprzętu nie da się tak naprawdę nigdy osiągnąć (porównując z siłownią).
Ogólnie pierwszy
cykl na kreatynie stosuje się, gdy dochodzisz do miejsca, gdzie zwykły trening nie pozwala już przynosić efektów, lub są one nieporównywalnie nieproporcjonalne do wkładanego w trening wysiłku.
Podsumowując, na chwilę obecną zdecydowanie skup się na prawidłowym treningu, w drugiej kolejności dieta - niezbyt rygorystyczna, żebyś się nie zraził do niej. Poza tym po prostu dużo ruchu, jesteś jeszcze młody, na poważne ciężary poczekaj jeszcze chociaż 2 lata, które możesz potraktować jako bardzo dobre wprowadzenie organizmu do większych obciążeń.