i znowu zadaje pytanie jakich wiele, ale z doswiadczenia wiem ze jak ktos odpowie Ci bezposrednio, to zdecydowanie lepiej mozna wykorzystac czyjes rady.
a wiec: w poniedzialek zaczynam przygode z laweczka i sztanga (nieststy finanse nie pozwolily na razie na zakup modlitewnika itd).
od czego zaczac? jaki trenowac zeby byly efekty a nie tylko zmeczenie?
dodam tez ze chcialbym zgubic "troche" kilogramow. docelowo ok 20 :D
przy wzroscie 186 cm waze ok 112 kg :( i juz zaczyna mi to przeszkadzac. niestety zgobily mnie slodycze.
czy oprocz diety stosowac tez jakies suplementy, spalacze itd? jesli tak to moze cos polecicie. jestem zupelnie zioelony jesli chodzi o ten temat.
z gory dziekuje za wszystkie sugestie i porady.
konrad
"W życiu piekne są tylko chwile" R.R.