mięsożercy i weganie- kto tu wpadnie ten zostanie / spam vol. 7

Wrong - ja będe guru dopiero jak będę wyglądac jak np. hm.. jak np. ta co została zdyskfalifikowana i zabrano jej wszystkie medale olimpijskie. Ta sprinterka.. jak jej tam było?

:D

jogurty są cool- przecież modelki są takie szczuplutkie a jedzą głównie jogurty :D

Marion Jones. Ale ona bary miala takie jak ja , nie radze. Wtedy kolezanki powiedza "no moze i schudlas, ale masz MIESNIE <tu zgroza> i BARY <jeszcze wieksza zgroza>.

jak mięsnie sa to dobrze chcę mieć mięśnie i być silna żeby żaden mada faka nie wyskoczył mi zza krzaka jeszcze na sztuki walki wrócę sobie

Asariah i tak trzymaj :D

w ogóle jedna laska stwierdziła, że to jak teraz wyglądam to same mięsnie i nie powinnam miec ich tylu powiedziałam, że nie mam ochoty kolejnej babie tłumaczyć tego wszystkiego i ne chce o tym rozmawiać

Elaine - Ty tez masz taki chwyt, że jak złapiesz za kimono to już nie puścisz

Nie no, ja ironizuje. Ja tez raczej cenie muskulature, ale mam same zidiociale kolezanki- np. kolezanka z olbrzymia wrodzona opona na brzuchu mowi mi, ze owszem chodzi na silownie,ale nie chce sie za bardzo umiesnic. Wytrzeszczylam galy i pytam "na czym chcesz sie umiesnic?". Druga z kolei uparcie walczy z tlustymi udami chodzac na fitnesofikolki i jedzac same weglowodany. Zreszta zwisa mi to, nie moj problem.

Asariah no ja nie mam wyjścia- musiałam się dostosować do chłopaków

jeden plus taki- mże jak teraz dostaję dziewczynę do trenowania, to jakaś taka leciutka jest dla mnie zawsze i w ogóle luzik :D

Aaa no i w sumie zawsze też tak sobie tłumaczę moją większą wagę

przecież, żeby trenować z chłopakami trzeba mieć trochę kg i siły

wrong wiem że ironizowałaś wiesz co, ja już nie mam siły z tymi babami gadac i w ogóle z kimkolwiek nie chce mi sie tego tłumaczyc naokoło, juz zaczynam gadac że wcale sie nie odchudzam tylko chcę być silna

Elaine - ja sie bałam z dziewczynami walczyć była taka jedna co jak złapała to już nie puściła. Ale ona to umiała walczyć w kimonie bardzo dobrze, jak na treningach MMA był parter, to nawet z nią wygrywałam, bo ona nie miała za co złapać, no i cięzko jej trochę szło oczywiście miałam rashguarda i ona miała z tym problem, bo nie umiała za ciało łapać