Od razu przepraszam jeżeli użyję tutaj jakiś błędnych twierdzeń, ale w temacie jestem nowy.
Zatem mam 178cm wzrostu, 17lat i mnóstwo tłuszczu (78kg);
Ostatnio (1 rok) ćwiczyłem mniej lub więcej na siłowni ale bez głowy i nieregularnie.
Ostatnio postanowiłem wziąć się za siebie i zacząć coś robić.
Zacząłem od diety. Dieta jest niskokaloryczna, staram się jeść dużo białka, nie jem po 18.
Np. wczoraj;
ŚNIADANIE:
1. Musli z mlekiem 0,5%
2 ŚNIADANIE:
Jabłko
OBIAD:
makaron z chudym serem + banan
TRENING;
po treningu:
SHAKE z chudego sera (80% białka), musli zobożowego, i banana.
Biorę też VITA-MIN od OlIMPU
Ostro ograniczyłem ilość kalorii.
Moje pytanie czy to dobrze tak na raz?
Czy chcąc też osiagnąć jakiś mięsień mogę jechać na takiej diecie (niskokaloryczna z dużą ilością białka)?
Przy okazji robię też A6W (5dzień), ćwiczenia ogólne, pompki itd.
Oraz ćwiczę na domowej siłowni.
Wszystkie partie mięśni, każdy co drugi dzień.
Np.
Wyciskanie francuskie 4 serie, 12 powtórzeń, Pon, Śr, Pt, Niedziela. 12,5kg
Ostatnio postanowiłem kupić białko serwatkowe i robić shake-i z mlekiem po treningach. Czy to dobra opcja?
Co sądzicie o wzięciu kreatyny, która podobno spala tłuszcz?
Liczę na waszą wyrozumiałość i pomoc w szybkim spaleniu tłuszczu i jakiemuś przyrostowi masy.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17
Waga: 78
Wzrost: 176
Cel treningowy: redukcja+masa
Staż treningowy na słowni: nieregularny rok
Uprawiane inne sporty: WF
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): domowa siłownia, hantla, sztang itd.
Dieta: Mało kalorii, dużo białka.
Przeciwskaznania medyczne: BRAK
Zażywane suplementy: Witaminy