SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BLOG - schudnąć 6 kg na zawsze

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4073

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 111 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 390
Witam ponownie!!!
Zaglądam tu spowrotem po tym jak udało mi się zrzucić 6 kg w zeszłym roku (wrzesien- pazdziernik 2009) i ważyłam wówczas 59 kg. Pozniej zaczał sie rok uniwerytecki, straciłam trochę motywację żeby wyglądać jak bogini zgrabności i tak tyłam w każdym miesiacu po 1 - 2 kg aż w koncu jest Luty 2010 i waże 65 kg... znowu. Czyli tyle ile ważyłam wyjściowo.

Wzrost: 165
Waga obecna: 65 kg
Waga docelowa: 59-60 kg
Wiek: 23 lata, w tym roku koncze 24.

Wcześniej chciałam schudnąć do 55 kg ale ważąc 59 bardzo się sobie podobałam i nosiłam rozmiar 36 ubrań, więc dalej nie chciałam chudnąć.
Moim marzeniem jest wypracować w sobie taka dyscyplinę, aby utrzymać wagę w granicy 58-59 kg. Wyglądam wówczas bardzo proporcjonalnie i nadal kobieco, dobrze mi z tą wagą.
W poprzedniej próbie odchudzania moją motywacją były nieszczęscia spowodowane problemami z byłym chłopakiem i inne nieciekawe historie z życia wzięte. Przez te pare miesiecy jednak udało mi się troche posklejać swoja "psychike" i już mi znacznie lepiej, chociaż troche przytyłam. Moją obecną motywacją jest cos zupełnie odwrotnego - optymizm, chęć wyglądania ślicznie i wzbogacania kontaktów towarzyskich :) jednak gdy po jednej z imprez zobaczyłam swoje zdjęcia od boku, od tyłu... aż mi gardło zatkało że taka się zrobiłam mniej foremna dlatego chcę wrócić do wagi gdzie wyglądam moim zdaniem najlepiej.

Poprzednia dieta nie była idealna, troche podjadałam słodkosci mimo wszystko. W moim starym blogu tutaj opisywałam. Generalnie to było na tej bazie:

Węglowodany: 160
Białko: 120
Tłuszcz: 60

chęć rezygnacji ze słodyczy (chociaż i tak sie nie mogłam im oprzeć) i ćwiczenia na siłowni.

Nie mam juz karnetu na siłownię, może kupie sobie jak troche kasy mi przybędzie. Za to niedługo zacznę pracę i będzie tam dużo lataniny to może to mi troche zastąpi siłownie.

Generalnie zakładam blog bo bardzo pomaga mi on psychicznie trzymać dyscyplinę, mimo że pisze tu sobie frywolne treści :)
Jakoś tak na mnie działa, że gdy widzę słodycze - to lepiej mi sie przed nimi powstrzymać bo wiem, że pozniej będę czytać swojego - wasze blogi i będę się "głupio" czuła przed komputerem!!! hehe

Jest jeszcze jedno, czy wy też tak macie że jak chudniecie - to sie gorzej psychicznie czujecie? jak schudłam do moich niby upragnionych 59 kg - to czułam sie paskudnie jak prawie wszystkie cichy na mnie wisiały, jak czułam, że ubywa mi ciała, jakby estetycznie sie sobie straasznie podobałam, ale psychicznie czułam że zanikam! i podswiadomie pozwalałam sobie, żeby zjeść większą porcje lodów, czekoladę, albo pizze, frytki, fast-food.... nie mogłam tego opanować, mimo , że wiedziałam jakie będą konsekwencje - czyli roztycie sie do 65 kg! :(
u was też taki psychiczny szok następował jak chudliście?? Macie moze jakieś sposoby? to naprawde było grozne i głownie przez to przytyłam.

Bardzo będę wam wdzięczna za pomoc, wspieranie i cenne sugestie!!!

Również i wam życzę powodzenia z odchudzaniem i rzeźbieniem ciała
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 6800 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 95263
Wszystko w zyciu da sie polaczyc Niestety wlasnie do tego potrzebne jest odpowiednie podejscie

Pamietaj nie zakladaj planu minimum tylko pokaz na co naprawde Cie stac

Chodz oczywiscie tylko ty wiesz czego naprawde chcesz ,ale bede sledzil bo musze zaspokoic swoja ciekawosc

OwneD

Off since 01-09-2010 r.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2631 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15370
To życzę powodzenia cel mam podobny też chcę zrzucić z 5-10kg. Co do tego szoku, to pierwsze słyszę, dziwne to trochę.


Rozpisz szczegółowo dietę, przykładowy dzień i napisz jeszcze jak będziesz ćwiczyć.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 111 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 390
Dziękuję grzechmek :) i również życzę powodzenia!!!!! No własnie dietę ciężko mi rozpisać bo lubię jeść codziennie coś innego! chociaż staram sie chociaż na sniadanie jeść owsianke i musli ! ale przeszukam tutaj różne przepisy kulinarne dla odchudzajacych sie i coś sobie ułożę. Z cwiczeniami to był RAJ jak miałam nieograniczony dostęp do siłowni w zeszłym roku, ale na ten rok nie przedłuzyłam członkostwa bo troche kasy mi brak. Ale od czasu do czasu biegam, robie brzuszki...ale postaram się to lepiej zaplanować.

Na fotce w profilu wazę 62 kg o ile dobrze pamietam, więc to nie jest odzwierciedlenie jak teraz wyglądam.
Ważąc 59 kg wyglądałam znacznie lepiej niż na fotce!! :) niestety nie robiłam zdjęć z tamtego okresu.
Ah i jeszcze blog pomaga mi troche w motywacji, do walczenia o dobre ciało - bo znajomi zawsze powtarzaja "przestan marudzic, wygladasz super nie odchudzaj sie" a rodzinka mówi "zmniejszyłaś się o połowe, nie muisz sie odchudzać" i oni mi w tym nie pomagaja wcale a wcale :P jedynie blog mi pomaga, wasze komentarze i wasze wlasne blogi, które przegladam i ucze sie od waz również!!!
jeszcze dodam, że jak już ważyłam te 59 kg to troche zniszczyłam sobie dietę bo nic prawie nie chciało mi się jeść. jakoś tak miałam, że wystarczało mi bardzo mało jedzenia i lepiej sie czułam głodna niż najedzona - tak psychika dziwnie działała. Po kilku tygdniach jednak sytuacja sie odwróciła i psychicznie czułam się non stop głodna i miałam ochote jeść i jeść wszystko co niezdrowe. Czyli mimo, że prowadziłam na początku dobrą dietę (według mnie) to później sknociłam to... i pewnie dlatego jojo sie pojawiło. Chcę nauczyc się fizycznie i psychicznie kontrolować siebie i prowadzic zdrowy tryb życia do końca swych dni żeby waga była w sam raz do mojego BMI i wyglądu :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2631 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15370
na zdjęciu w profilu wygladasz bardzo dobrze. 6 kg to biorąc pod uwagę masę twojego ciała to ok 10%, nie powinno tego byc jakoś bardzo widać. Wizualnie możesz gorzej wyglądać, gdyż po zaniechaniu aktywności fizycznej i przestaniu stosowania diety zmianie mógł ulec skład ciała.Ale myślę że 1,5 miesiąca i będzie po krzyku. Rozpisz sobie tygodniowy rozkład treningów, trenując wg planu jest łatwiej się zmotywować.

Co do diety to bardzo dobrze że codziennie jesz inne produkty, monotonia jest bardzo niekorzystna, chodziło mi raczej o przykład. Można będzie wtedy skorygować błędy- są produkty które powinny zaleźć się w codziennym menu np. oliwa z oliwek, a są takie których być nie powinno, główie chodzi o wysoko przetworzoną żywność

Zmieniony przez - grzechmek w dniu 2010-02-16 18:19:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3597 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24639
Witaj Sally, tym razem również życzę powodzenia w realizacji celu, dużo ciepliowści i optymizmu. Dobrze, że się pozbierałaś.
Trudno jest wypracować zadawalający efekt, ale bardzo łatwo go potem zaprzepaścić.
Szkoda, że nie masz teraz dostępu do siłownie, bieganina w pracy Ci jej nie zastapi. Natomiast systematyczne bieganie aero na pewno przyniesie pozytywny rezultat jakiś, do tego poczytaj sobie post podwieszony dotyczący treningów wytrzymałościowych (tamat założony przez Obliques), wiele z nich można wykonywać w domu bez obciążenia. Dieta jednak to podstawa, na niej teraz musisz się skoncentrować.

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-02-17 09:52:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 111 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 390
Dziękuję grzechmek i Żyrafka też za was trzymam kciuki
Nom juz od 3 dni z myślą że mam bloga, mniej pochłaniam dobrodziejstw w domu :P
Chociaż i tak wieczorami jak wychodzę ze znajomymi to zaczynam jeść słodycze albo pije colę, piwo... więc jeszcze troche popracuję nad wytrzymałością charakteru hehehe.

Wczoraj była całkiem fajna dieta, ale niestety wieczorem wysiadły mi hamulce...

Rano śniadanie:
miska musli z gorącą wodą i troszkę mleka (nie lubie samego mleka, musze rozwadniać wodą) musli ma duuużo orzechów i myślę ze juz więcej nie potrzebuje podjadać. ma orzechy brazylijskie, włoskie, laskowe, makadamię

godzinę później:
2 kanapki z serem, szynka, papryką i burakami
kawa
jabłko

z pół litra wody

Obiadek:

pierś z kurczaka bez skory

pół godziny pozniej:
miska zupy ważywnej

o 19 kolejny posiłek:
w restauracji: miska pieczonych obierków od ziemniaków z serem i grzybami hyhy jak to smiesznie brzmi -pieczone obiery... i sałata, ogórek, pomidory, cebula

a pozniej rozpusta:
dietetyczna cola
lody 150 ml.... ale przynajmniej były tam orzechy makadamia...
słodycze w postaci czekolady ok. 100 gram czyli z 500 kcal zbędnych węgli... i orzechów brazylijskich w czekoladzie...

Więc dałam ciała generalnie... postaram sie to wyeliminować :(

Dziś za to jestem chora i nie chce mi się jeść....
póki co znajdłam tylko miseczkę zupy mlecznej z musli na śniadanie

A plan ćwiczeń w domu sobie ułoże, biorąc pod uwagę artykuł Obliques

Byłam bardzo zadowolona wczesniejszym odchudzaniem z forum sfd. i mam nadzieje, ze uda sie ponownie i juz nie sknoce tym czekoladowym uzaleznieniem :P

dzien wczorajszy 18.02.

śniadanie: miska musli z orzechami woda i troche mleka

podjadanie w sklepie 3 kostki czekolady na degustacji...

obiad jedzony przez mniej więcej 1,5 godziny:
1 bułka razowa z ziarnami
2 plaster szynki z indyka
3 plastry sera
kostka sera pleśniowego skropiona łyżeczka oliwy z oliwek
jajecznica z 2 jaj i serem
makrela wędzona - mały filet
sałata
ogórek


pozniej zachorowałam i miałam temp. 39.5
pojechałam na nocny emergency i dostałam antybiotyl i diagnoze pharyngitis...
więc nie chce mi sie w ogole jeść, leże w łóżku i zwijam sie z bólu

dziś nic nie jadłam oprocz jabłka

czy chorobowy brak apetytu też niszczy metabolizm?

Zmieniony przez - Sally86 w dniu 2010-02-19 12:33:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 111 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 390
dieta z wczoraj:

1 jabłko
możliwe jak najwięcej wody ale nie pamietam ile dokładnie

obiad około 17.00 jak spadła mi goraczka i byłam w stanie cokolwiek zrobić...:
30 gram ryż biały
kawałki piersi z kurczaka w sosie smietanowym, grzybami, kabaczkiem itd. mniej wiecej 80 gram
fasolka szparagowa gotowana
brukselka na parze

pozniej około 22.00 jak znów odzyskałam przytomność wepchałam:

to samo co poprzednio tylko w mniejszej porcji

więc bilans na pewno mniej niz 1000 kcal
w dodatku w tej chorobie bardzo sie wypociłam, metabolizm musiał dać niezle czadu.

Jako że studiuje medycynę, od czasu do czasu wykładowcy uraczą nas jakimiś wykładami odnośnie żywienia.
Pamiętam jeden z nich, który mówił że mimo tej samej diety i liczny cukrów, białek, tłuszczy, organizm przyswaja w inny sposób. Ponoć u osób otyłych i baaardzo otyłych jest inna flora bakteryjna w jelitach, która może wyciagnać z pokarmów więcej składników niż u chudzielca - taka teoria.
Więc nawet pomimo, ze ktoś je to samo co inni, ma podobna przemiane materii, to jednak jest np. grubszy albo chudszy niż ktoś by przewidział.
Ciekawi mnie to lekko...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1021 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 11226
Witam

Kiedy schodzi się do bardzo niskiego bf to normalne że gorzej się czujemy, hormony lecą w dół wzrasta kortyzol i andrenalina/nora, to wszystko wraca do normy po przywróceniu 0 bilansu i jest ok możemy się cieszyć niskim bf. Ale nie za niskim, każdy człowiek ma ustalony swój punkt "startowy" poniżej którego nie może zejść kobiety mają wyżej mężczyźni niżej koło ~4%bf. Dla pań to chyba koło 12 ale reki nie dam.
W każdym razie po osiągnięciu tej granicy lub niższej organizm i CUN otrzymuje sygnał ze umiera i robi wszystko aby podnieść ilość tłuszczu w tkankach. Przypuszczam że te 59 kg to twoja dolna granica. Dlatego tak źle się czułaś. Ważne jest to że tak niskiego bf nie można utrzymywać za długo bo to niezdrowe. I na dłuższą metę niewykonalne. Chyba ze sięgnie się po farmakologię, w twoim wypadku to nie kłopot Choć w sumie to na farmacji łatwiej o leki. Nie no żart.

Zapraszam do siebie i życzę powodzenia

Btw. Przy 62 kg wyglądasz naprawdę dobrze!

Zdrowia!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 111 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 390
Bachman dzięki za wypowiedz! własnie o to mi mniej więcej chodziło tylko nie umiałam wyrazić - dosłownie czułam, że "zanikam", że umieram hehehe :D dlatego mimo psychicznej chęci kontynuowania diety, podświadomie miałam to w pupie i jadłam sobie słodycze i zagryzałam inne smakołymi po 22.00 ogladając filmy DVD z rodzinka lub znajomymi... ja nawet nie wiem ile ważyłam pod koniec pazdziernika bo unikałam wagi jak ognia. Wiem tylko że przy wadze 59 wszystkie ciuchy ze mnie spadały i roxmiar 36 był na mnie dobry albo nawet luźny. teraz w te same ciuchy się nie dopinam i wszystko na mnie trzeszczy przy wadze 64. podejrzewam że mogłam ważyc 56-57. U mnie tak jest dzwnie, że każdy kilogram robi różnicę. Możliwe własnie że te 58-59 to moja granica mimo że mam wzrostu tylko 165.
Kiedyś byłam ostrą zawodniczką, grałam w tennisa, duuużo biegałam i w ogóle ganiali mnie ze sportem jak dziką kozę!! może dlatego tak mi z waga dziwnie. nie wazne zreszta, nie waga odgrywa tu role, a wygląd, proporcje, wymiary i rozmiar ubrań, itd.

hehe a ja nawet nie wiem jakie leki by mogły tu pomóc :)

od czasu do czasu podjadam miarki tego białka... jest pyszniutkie i po nim sie tak jesc nie chce!! :) jakis brytyjski promax o smaku czekoladowym.

dzieki za komplement i tez zdrówka życze!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1021 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 11226
No coś ty, leki = doping. To nie wchodzi w grę. Głownie hormony ale w to to się pro bawią. Nie ma sensu szkoda zdrowia.

Zapomniałem dodać że dla każdego ten poziom minimalnego bf jest inny i niektórzy twierdzą że może się zmieniać.
W sumie to waga jest nie ważna, bardziej patrz w lustro.

Co do enzymów to rzeczywiście tak jest, że jeśli spożywasz więcej tłuszczów organizm zaczyna wytwarzać więcej żółci i reszty, lepiej sobie radzi z danym składnikiem.
I większy człowiek prawdopodobnie będzie więcej ich wytwarzał bo będzie więcej jadł.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1852 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 9839
Nie wskakuj na wage zbyt często, bo to robi wode z mózgu, wkręcasz sobie wtedy rożne rzeczy, ja zrezygnowałem już dawno i wyznacznikiem formy jest lustro
btw. Dobrze wyglądasz przy tych 62
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Na co ten plan jest dobry?

Następny temat

Trening Split na masę do sprawdzenia

WHEY premium