zdr!
...
Napisał(a)
Stef-x, politechnika nie daje możliwości pływania. nie mają do tego uprawnień, no i nie mają kierunków pływających.
zdr!
zdr!
...
Napisał(a)
Wymieniacie same plusy plywania, ja to rozumiem poniewaz to prawda ze, na plywaniu mozna zyc w luksusie i zarabiac wiecej niz przecietny podatadkomarnotrawnik(robota panstwowa), budowlaniec bagatela pracownicy koroporacji a nawet wlasciciele przedsiebiorstw (oczywiscie place w polskiej rzeczywistosci) najlepiej kiedy sie jest oficerem lub kapitanem niestety prawda jest taka ze niewielu ta robote dostanie. niestety polska flota i transport morski to nie to samo co bylo 30 lat temu. ostatnio rozmawialem z kapitanem gazowcow mowil mi ze zarabia miesiecznie 6tys dolarow plywa 2na2 i mowi ze ogolnie transport morski siada, statki stoja na redach, na masowcach sa najnizsze place , i troche pozwalnianio ludzi. Wedlug niego najlepsze pod wzgledem zarobkow sa chemikaliowce, tankowce, gazowce ew. te kutry z paliwem wypadlo mi z glowy jak sie to zwalo, i ze trzeba miec duzo szczescia aby dostac dobra robote.pozatym ja nie neguje roboty plywania bo to b. dobra praca ja chce tylko przedstawic w obiektywnym swietle sytuacje jaka ja widze a glownie zalezy mi na tym aby uswiadomic wszystkich ze > polska < w tej branzy nie ma nic do zaoferowania oprocz nerwicy i lysienia.
...
Napisał(a)
prezes87 a przeczytales uwaznie to co napisalem?
kiedys studia na PG trwaly 11 semestrow a jeden semestr to byla obowiazkowa praktyka plywajaca i Ci ludzie mogli plywac dorauz po studiach
mi po PG OiO MSU do plywania brakuje tylko i wyalcznie praktyki plywajaceji jezlei ja wyrobie (w te wkacje jak dobrze pojdzie wyplyne jako 4 mechanik) a bede potrzebowal chyba do 12 miesiecy praktyki plywajcej zeby moc awansowac na 1 mechanika
czimay co Ty sie tka uczepiles Polskich aramtorow?
napisalem Ci ze sa Polscy i zagraniczni robota w zasadzie ta sama tlyko kasa rozna wiec po co pracowac za mniejsza akse u polskich jezlei mozna u zagranicznych?
PS
co do upadania statkow/stoczni one uapdaja odkad pamietam i jakos upasc nie moga a kasa pomimo faktu ze caly czas uapdaja jest w porowaniu z reszta abrdzo dobra
kiedys studia na PG trwaly 11 semestrow a jeden semestr to byla obowiazkowa praktyka plywajaca i Ci ludzie mogli plywac dorauz po studiach
mi po PG OiO MSU do plywania brakuje tylko i wyalcznie praktyki plywajaceji jezlei ja wyrobie (w te wkacje jak dobrze pojdzie wyplyne jako 4 mechanik) a bede potrzebowal chyba do 12 miesiecy praktyki plywajcej zeby moc awansowac na 1 mechanika
czimay co Ty sie tka uczepiles Polskich aramtorow?
napisalem Ci ze sa Polscy i zagraniczni robota w zasadzie ta sama tlyko kasa rozna wiec po co pracowac za mniejsza akse u polskich jezlei mozna u zagranicznych?
PS
co do upadania statkow/stoczni one uapdaja odkad pamietam i jakos upasc nie moga a kasa pomimo faktu ze caly czas uapdaja jest w porowaniu z reszta abrdzo dobra
...
Napisał(a)
czimney, masz zdecydowanie niskie pojęcie o świecie.
jest kryzys na świcie, i spada popyt, wszystko spada. statki stoją na redach? kopa tirów stoi na parkingach bo też nie mają co wozić. normalka. za jakiś czas miie i znowu będzie bum.
ale transport morski nie siądzie, bo zawsze był i zawsze będzie NAJTAŃSZYM ze wszystkich transportów.
to co ty piszesz, że nie kazdy dostanie robote jako oficer czy kapitan to ejst bzdura, jak masz odpowiednie kwalifikacje to ja dostaniesz na 100%, jak nie dzisiaj to za miesiąc najpóźniej.
to że Twój znajomy zarabia 6 tys USD na gazowcach jako kapitan, podjeżewam że to jest LPG, no cóż; to jest MEGA SUPER niska pensja. kapitan na gazowcu może łyknąć nawet 15 tys EURO. a 10 tys to na bank na luzie.
aha, i tankowce wcale nei są njalepiej płatne, lepiej bądź tak samo płatne sa jak wyżej wspoinałem prace na statkach specialistczych obsługujących przemysł wydobywczy na morzu. NIE mylić z pracą na platformach wiertniczych!!!
stef, co to jest to PG OoO i te tam?
zdr!
Zmieniony przez - piotrek87 w dniu 2010-02-18 14:25:49
jest kryzys na świcie, i spada popyt, wszystko spada. statki stoją na redach? kopa tirów stoi na parkingach bo też nie mają co wozić. normalka. za jakiś czas miie i znowu będzie bum.
ale transport morski nie siądzie, bo zawsze był i zawsze będzie NAJTAŃSZYM ze wszystkich transportów.
to co ty piszesz, że nie kazdy dostanie robote jako oficer czy kapitan to ejst bzdura, jak masz odpowiednie kwalifikacje to ja dostaniesz na 100%, jak nie dzisiaj to za miesiąc najpóźniej.
to że Twój znajomy zarabia 6 tys USD na gazowcach jako kapitan, podjeżewam że to jest LPG, no cóż; to jest MEGA SUPER niska pensja. kapitan na gazowcu może łyknąć nawet 15 tys EURO. a 10 tys to na bank na luzie.
aha, i tankowce wcale nei są njalepiej płatne, lepiej bądź tak samo płatne sa jak wyżej wspoinałem prace na statkach specialistczych obsługujących przemysł wydobywczy na morzu. NIE mylić z pracą na platformach wiertniczych!!!
stef, co to jest to PG OoO i te tam?
zdr!
Zmieniony przez - piotrek87 w dniu 2010-02-18 14:25:49
...
Napisał(a)
Ja mam pytanko. Czy nie wiecie jak to jest z przenosinami ze Szczecina do Gdyni, czy to jakiś problem? Bo, do cholery, daleko mam z Torunia do Szcz a kupiłbym sobie samochód i jeździł 2-3h do Gdynii...
...
Napisał(a)
PG - Politechnika Gdanska
WOiO - Wydzial Oceanotechniki i Okretownictwa
MSU - Maszyny, siłownie i urządzenia okrętów i obiektów oceanotechnicznych
http://www.oce.pg.gda.pl/wydzial/HTMLdocs/new/index.php
WOiO - Wydzial Oceanotechniki i Okretownictwa
MSU - Maszyny, siłownie i urządzenia okrętów i obiektów oceanotechnicznych
http://www.oce.pg.gda.pl/wydzial/HTMLdocs/new/index.php
...
Napisał(a)
najlepiej byłby napisać do dziekanatu, albo pojedź osobiście do tej uczelni W KTÓEJ JESTEŚ, pobierz program nauczania, potem z nim idź do uczeleni DO KTÓEJ CHCESZ SIĘ PRZENIEŚ, i na podstawie tego zweryfkują jakie są róznice programowe i jak Cię wcisnąć.
Może być tak, że cofną Cię o rok, może być tak,że (jak sie zgodzą) będziesz nadal na roku na jakim byłes, ale będzie musiał młodszym rocznikiem chodzić na jeden przedmiot.
wszkoąłch morskich na wydziąłach mechanicznych i nawigacyjnych (na całym świecie) istieje takie pojęcie jak PRZEDMIOTY KONWENCYJNE. nie sądzę, że gdziekolwiek indziej spotkasz taki termin. i wszystkei rpzemioty konwencyjne trzeba mieć 100% obecności i zaliczeń. TYLKO WTEDY MOŻESZ dostać dyplom mechanika/oficera pokłądowego.
Mi dziekan odmówił przeniesienia się z IRM na TM, mimo, że po 4 latach dyplom jest ten sam, z racji różnic programowych. Było jakoś 3 przedmioty w tył konwencyjne. Byłęm na 3 roku imogłem jedynie cofnąć sie na drugi żeby na TM się rpzenieść. Więc zostałęm na IRM.
zdr!
Może być tak, że cofną Cię o rok, może być tak,że (jak sie zgodzą) będziesz nadal na roku na jakim byłes, ale będzie musiał młodszym rocznikiem chodzić na jeden przedmiot.
wszkoąłch morskich na wydziąłach mechanicznych i nawigacyjnych (na całym świecie) istieje takie pojęcie jak PRZEDMIOTY KONWENCYJNE. nie sądzę, że gdziekolwiek indziej spotkasz taki termin. i wszystkei rpzemioty konwencyjne trzeba mieć 100% obecności i zaliczeń. TYLKO WTEDY MOŻESZ dostać dyplom mechanika/oficera pokłądowego.
Mi dziekan odmówił przeniesienia się z IRM na TM, mimo, że po 4 latach dyplom jest ten sam, z racji różnic programowych. Było jakoś 3 przedmioty w tył konwencyjne. Byłęm na 3 roku imogłem jedynie cofnąć sie na drugi żeby na TM się rpzenieść. Więc zostałęm na IRM.
zdr!
...
Napisał(a)
Też jestem na IRM i jak nie żałujesz bycia tu czy może polecasz przeniesienia się na TM? jestem an II semestrze.
...
Napisał(a)
Słyszałem gdzieś ostatatnio, że praca na tankowcach jest bardzo szkodliwa dla zdrowia (opary chemiczne itp.)i chociaż zarobki są bardzo kuszące na tego typu statkach, to chyba lepiej jest pracować na kontenerowcach. Co o tym sądzicie.
...
Napisał(a)
konar128, czy polecam? Nie chcę na pewno namawiać
mogę Ci powiedzieć zaletach przeniesienia się:
- w szkole spędzasz 3 lata, a nie 3,5 na nauce teorii.
- masz rok praktyki na TM (2 semestry), na małych specialnościach masz jeden semestr.
- niektórych przedmiotów masz więcej godzin na TM (tych zawodowych), to lepiej.
perspektywy są te same. to że tam jakieś masz dwa zawody po IRM, to tak nie do końca prawda. W urzedzie morskim możesz pracować tez po TM, w VTSie też po TM. VTS świnoujście szukał operatora i ogłoszenie brzmiało: "wymagane świadctwo oficera wachtowego lub ukońcozne studia AM na secialności IRM), więc jako oow możesz też obić w VTSie (na całym świecie), popatrz na stronach internetowych innych portów na całym świecie. żałuję że się nie przeniosłem od razu; to taki shit, miałem 19 lat jak szedłem na studia i g**** wiedziałem tak na prawdę co chcę robić, wiedziałem tylko że na wodzie albo w okoliach wody. po 3 latach wiedziałem na 100% i dupa.
to tak beznadziejnie te studia są zorganizowane.
rafał-p22. odsyłam to rzetelnych źródeł:
http://ije.oxfordjournals.org/cgi/content/abstract/23/4/737
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1757625/
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1757625/
żeby rozumieć obietykwnie te teksty trzeba by rozumieć niektóe fachowe słownictwo. jakbyś miał problem to zapytaj to przetłumnaczę co trzeba.
od siebie. jest większe ryzyko. nie można zaprzeczyć, że jak wiezi się np amoniak to nie ma żadnego ryzyka. wszystko zależy też jednak od tego jak ludzie do tego podchodzą i le starń dokłądają do bezpieczeńśtwa. zadużo do gadania.
ale cały ten zawó jest zawodem o wysokim ryzyku.
na kontenerowcach możesz spotkać się z sytuacją, że sam nie wiesz co wieziesz. nad kontenerami niekiedy nie masz żądnej kontroli. łądująco chcą. zdażają się fałszowane dklaracje (nikt nie sprawdza co jest w kontenerze).
mój nauczyciel był kapitanem na kontenerowcu, wybuchł im kontener z fajerwerkami, który wieźli z Chin. załądowca nie zadeklarował że to łądunek niebezpieczny, żeby zapłącić mniejszy fracht. nic by to nie zmieniło; ale załoga mogłaby być przynajmniej świadoma że coś tam brzydkeigo wiezie, i wtedy miejsce w któym ten konter sę wiezie jest też inaczej przemyślane.
czasem wieziesz tyle łądunków niebzpiecznych na kontenerowcau, że gdzie się nie obejrzsz to masz konterer z czymś brzydkim. no z Japonii wywozi się tony produktów ich przemysłu chemicznego.
jaki świat szeroki taki temat szeroki do rozmowy.
zdr!
Zmieniony przez - piotrek87 w dniu 2010-02-21 19:53:34
mogę Ci powiedzieć zaletach przeniesienia się:
- w szkole spędzasz 3 lata, a nie 3,5 na nauce teorii.
- masz rok praktyki na TM (2 semestry), na małych specialnościach masz jeden semestr.
- niektórych przedmiotów masz więcej godzin na TM (tych zawodowych), to lepiej.
perspektywy są te same. to że tam jakieś masz dwa zawody po IRM, to tak nie do końca prawda. W urzedzie morskim możesz pracować tez po TM, w VTSie też po TM. VTS świnoujście szukał operatora i ogłoszenie brzmiało: "wymagane świadctwo oficera wachtowego lub ukońcozne studia AM na secialności IRM), więc jako oow możesz też obić w VTSie (na całym świecie), popatrz na stronach internetowych innych portów na całym świecie. żałuję że się nie przeniosłem od razu; to taki shit, miałem 19 lat jak szedłem na studia i g**** wiedziałem tak na prawdę co chcę robić, wiedziałem tylko że na wodzie albo w okoliach wody. po 3 latach wiedziałem na 100% i dupa.
to tak beznadziejnie te studia są zorganizowane.
rafał-p22. odsyłam to rzetelnych źródeł:
http://ije.oxfordjournals.org/cgi/content/abstract/23/4/737
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1757625/
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1757625/
żeby rozumieć obietykwnie te teksty trzeba by rozumieć niektóe fachowe słownictwo. jakbyś miał problem to zapytaj to przetłumnaczę co trzeba.
od siebie. jest większe ryzyko. nie można zaprzeczyć, że jak wiezi się np amoniak to nie ma żadnego ryzyka. wszystko zależy też jednak od tego jak ludzie do tego podchodzą i le starń dokłądają do bezpieczeńśtwa. zadużo do gadania.
ale cały ten zawó jest zawodem o wysokim ryzyku.
na kontenerowcach możesz spotkać się z sytuacją, że sam nie wiesz co wieziesz. nad kontenerami niekiedy nie masz żądnej kontroli. łądująco chcą. zdażają się fałszowane dklaracje (nikt nie sprawdza co jest w kontenerze).
mój nauczyciel był kapitanem na kontenerowcu, wybuchł im kontener z fajerwerkami, który wieźli z Chin. załądowca nie zadeklarował że to łądunek niebezpieczny, żeby zapłącić mniejszy fracht. nic by to nie zmieniło; ale załoga mogłaby być przynajmniej świadoma że coś tam brzydkeigo wiezie, i wtedy miejsce w któym ten konter sę wiezie jest też inaczej przemyślane.
czasem wieziesz tyle łądunków niebzpiecznych na kontenerowcau, że gdzie się nie obejrzsz to masz konterer z czymś brzydkim. no z Japonii wywozi się tony produktów ich przemysłu chemicznego.
jaki świat szeroki taki temat szeroki do rozmowy.
zdr!
Zmieniony przez - piotrek87 w dniu 2010-02-21 19:53:34
Poprzedni temat
sprawa trądzikowa
Następny temat
Trening do ocenyi prośba o pomoc
Polecane artykuły