Treningi walki,a wykorzystywanie umiejętności poza salą treningową

to nie byla ironia .

No to darujcie. Wydawało mi się, że ciężej się przebić w sportach walki, niż w takiej piłce nożnej, czy tenisie, gdzie w wieku 21 lat są już cenieni i ukształtowani zawodnicy. Ale skoro można jeszcze coś osiągnąć to tym ciężej wezmę się za treningi i zmienię priorytety :)

daj po sogu za dobre rady

Wymogi ulicy, czyli nie chce potem iść z dziewczyną i uciekać przed pierwszym lepszym sterydem, tylko dać mu w mordę... - wiesz, że raczej Twoja panna będzie później miała obraz Twojej osoby jako brutala, nie doceni rycerskości.

...tutaj znaleźli się sami dżentelmeni, którzy posiadają wręcz idealną umiejętność dyplomacji. - żebyś wiedział. Kilka razy byłem zaczepiony na ulicy. Zawszy udawało mi się wyjść z sytuacji poprzez umiejętne pogadanie. Czasem trzeba było dać kilka złotych. Cóż. Ja jestem cały. Oni są cali (nie mam problemów z prawem)...

Widzę, że tutaj każdy potrafi tylko pajacować, zamiast dać senswoną poradę. - a jakiej rady się spodziewałeś idź na Muay Thai lub idź na Street Fighting I co Po trzech miesiącach, roku, dwóch latach... zaczepia Cię ktoś na ulicy a Ty chcesz dać mu w mordę. Jeśli nie masz odpowiedniej psychiki, nie trenowałeś fulkontaktowo, to może lepiej byłoby zacząć od dyplomacji. A może staniesz się mega zabijaką. Steryd ma kolegów. Dla nich solo kończy się gdy kumpel okazuje się stroną słabszą...

Czemu od razu zakładasz sytuacje walki 1 vs kilku? - rzadko zdarza się, że zaczepi Cię ktoś bez wsparcia. Tacy ludzie to tchórze. Sami, to aniołki. Staruszkę przez jezdnie przeprowadzą...

Chodzi przede wszystkim o to, żeby na przestrzeni kilku lat zaczerpnąć trochę umiejętności przydatnych potem w życiu codziennym. - w życiu codziennym bardziej przyda Ci się znajomość angielskiego, umiejętność napisania CV, sporządzenie biznes planu, dyplomacja, no i oczywiście umiejętności interpersonalne...

Nie ma problemu, tylko co to są te sogi?
ps. dzięki Wam ciekawy temat znalazłem.

wiesz, że raczej Twoja panna będzie później miała obraz Twojej osoby jako brutala, nie doceni rycerskości.

Tu bym polemizowal.

MMA masz rację po części, ale zapewne dobrze wiesz, że różne sytuacje w życiu się zdarzają i warto nabyć także umiejętności przydatne w przymusowej konfrontacji. Umiejętność pisania CV nabyłem dawno temu w liceum, podobnie jak Angielski, który na studiach szlifuję, więc teraz pora na nowe wyzwania. Zwłaszcza, że tak jak koledzy powyżej napisali, można jeszcze coś osiągnąć zaczynając przygodę ze sportami walki tak późno. Ja akurat jestem człowiekiem, który jeśli postawi przed sobą jakiś cel to będzie chciał go osiągnąć nie patrząc na przeszkody. Mam nadzieję, że się wkręcę i priorytety treningowe będą o wiele szczytniejsze niż tylko umiejętności obrony na ulicy.

Tego Ci bardzo życzę

Zresztą sam zaczynałem przygodę z SW w średniej żeby zdobyć sobie odpowiednią pozycję.

"wiesz, że raczej Twoja panna będzie później miała obraz Twojej osoby jako brutala, nie doceni rycerskości."
nie wiem na jakie Ty trafailes panny MMA ale moje kolezanki lubia bad boy'ow :P

ja zapisalme sie na MMA bo mialem zastoj na silc enie moglem juz dalej masowac i miesni rozruszac...
...ale za to teraz masa sama sie robi :D :D :D

mnie osobiscie MMA nauczylo pokornosci oraz powsciagliwosci noi dalo niesamowita penosc siebie :)

SW to nie pilka ze jak do lat 20 nie dostaniesz sie do dorbeog klubu to koniec kariery

niestety SW jak kazdy inny sport trenowany wyczynowo jest niezdrowy...