Prawidłowa postawa ciała, pajączek? czy coś innego?

spoko jak możesz o pogoń rodziców niech idą z Tobą

Ja już mam 19 lat, trochę nie pasuje z rodzicem iść ale inaczej lekarz patrzy jak się przyjdzie z dorosłym. Może dlatego mnie trochę obojętnie ortopeda potraktował. No nic... Jak na razie to będę chodził 3x tygodniowo na basen popływać, tylko czy takie pływanie, które się sam nauczyłem też coś da? Nie uczył mnie nikt, więc nie wiem jak z techniką.

Zmieniony przez - Pesta w dniu 2010-01-14 18:47:57

pływanie zawsze pomaga

ciało , kręgosłup jest odciążony więc pływaj a jak tylko będzie możliwość uderz jeszcze raz do lekarza

pozdro

A jakie ćwiczenia są w 100 % bezpieczne? Jakie mogę wykonywać? Samo pływanie mi nie wystarcza, a chciałbym utrzymać może trochę mięśni, bo pływaniem mogę spalić. Znajdą się jakieś bezpieczne ćwiczenia? Nie wiem, pompki? Na brzuch jakieś?

Zmieniony przez - Pesta w dniu 2010-01-16 20:45:34

o to chodzi że trudno coś poradzić bo czesto skrzywienia kregosłupa są wynikiem przykurczy mięśni , często mięśni brzucha , klatki piersiowej i obręczy barkowej więc nieświadomie można pogorszyć sytuację a nie chciałbym Ci czegoś polecać żeby niechcący Ci nie zaszkodzić

pozdro

Aha. No to trudno. Pozostaje tylko pływanie. Mam jakieś szanse skorygować ta wadę? Jakbym chodził intensywnie 3-4 razy tygodniowo po 1 godz kilka lat? Wiem, że głupie pytanie, ale nie wiem, czego się spodziewać. Może będę chodzić a pływanie nic nie da. To się będzie mijało z celem.



Zmieniony przez - Pesta w dniu 2010-01-16 20:57:14

pływanie nigdy nie zaszkodzi

a powiem Ci tak kiedyś lekarze twierdzili że po 18 roku życia wad postawy nie da się korygować ,lekarze "młodego pokolenia" mówią że odpowiedni trening i rozciąganie są w stanie poprawić sylwetkę w każdym wieku , musisz tylko trafić na odpowiedniego lekarza

powodzenia

A najlepiej to do kogo się kierować? Fizjoterapeuta czy ortopeda?

Szczerze mówiąc to pływanie coraz bardziej mi się podoba. Planuje wykupić kilka godz i poduczyć się trochę pływania, żeby dobra technika była. Jak wejdzie mi w krew i będę chodził intensywnie to myślę, że po roku jakaś poprawa powinna być. Przynajmniej mam taką nadzieje.

A najlepiej to do kogo się kierować? Fizjoterapeuta czy ortopeda??