Poszukuję sparingpartnera w mojej okolicy

Zamiast sparingu to możesz walkę z cieniem porobić.

JAk nie ćwiczysz w klubie to po co ci sparing partner?
Chcesz zrobić sobie kuku?

bokser7393 może kontrolowane kuku ja po prostu chciałbym posparować z kimś kto ma jakieś doświadczenie w sztukach walki żeby zobaczyć ile mi jeszcze brakuje ewentualnie czy w ogóle się do tego jeszcze nadaję a przy okazji nie nabawić się jakiejś poważniejszej kontuzji

Dziwne masz podejście. W taki sposób chcesz zobaczyć czy się nadajesz? Idź na trening i tam się dowiesz czy się nadajesz, czy ci się podoba ten sport, bo to jest najważniejsze. Czego oczekujesz po takim sparingu? Że jeśli koleś za bardzo cię nie obije to znaczy że się nadajesz?

chudak84, myślałem dokładnie tak jak ty, "aaa, bo za stary, aaa, bo tylko kondycji potrzebuje, aaa, bo w sumie worek mam na necie zobaczę i będę potrafił", guzik prawda.

Przyjechał do mnie kolega, który od 3 lat ćwiczy boks, jak rzuciłem się na niego z moim kolegą (2v1, przy czym ja jestem cięższy od boksera o 20kg), obaj oberwalliśmy, a bokser praktycznie nie dostał, wtedy uznałem, że czas skończyć biadolić, trzeba coś ze sobą zrobić...

2 dni temu miałem pierwszą lekcję muay thai, na sekcji widziałem nawet ludzi w wieku mojego ojca, więc nie jest źle...

Więc nie szukaj sparingpartnera tylko kolegi który z tobą pójdzie na SW (w kupie raźniej).

trzeba będzie wybrać jakiś klub i wtedy zobaczyć, macie rację

w kupie raźniej
W kupie siła Powodzonka

racja, dzięki

Nie idź, SW to zuuooo, tylko będziesz obolały wracał do domu a na 2 dzień chodzić nie będziesz mógł

zaryzykuje