Koniu - The road to perfection - wycinka video- odc1. str.40.

Koniu jaka bomba idzie?

Remy
raczej umiarkowane aeroby w postaci marszu czy roweru,
do tego trochę dodatków dietetycznych/supli - żurawina, czosnek, omega3/ryby, warzywa/błonnik, potas, antyoksydanty - witamina C, koenzym Q10, orzechy włoskie(wit E), oliwa z oliwek, czyli standard.

Molu,
w następnym tygodniu napiszę co i jak.
ale, że będzie bomba to pewnie na 100.%

pzdr/



Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2010-01-04 19:20:21

micha smakowa, pozazdroscic

jak w miare regularnie tak jesz,
to rzeczywiście o saa myśleć można

hehehehe

To opisuj tą bombę i to tak sensownie bo w ogóle nie wiem co to jest, ale ciekaw jestem jak na takie ilości jedzenia organizm zareaguje, afryke na miesiac bys wykarmił swoim dziennych spożyciem.

Ja bym tyle zjadł z luzikiem

Gdybym tyle miał

05.01.2010

Długi i pracowity dzień, który niestety jeszcze się nie skończył, o 12 ćwiczenia, potem parę godzin w laboratorium, gdzie kompletnie nie mogłem się na niczym skupić, przez co musiałem powtarzać próbki kilkakrotnie i praca nieco przeciągnęła mi się w czasie, przed 19 trening...czeka mnie jeszcze gotowanie, nauka, rozpiska konkursu w odżywianiu – będzie trudno, ciekawie i bogato finansowo, śledzić dział. Jutro pobudka o 6...

Dieta

Wstałem później niż planowałem, przez co wypadły mi 2 posiłki, do końca dnia ustukam jakieś 300g białka – 3 spore piersi z kury, twaróg, odżywka.

1.Białko.
2.Pierś, pieczywo razowe, oliwa.
2.Pierś, makaron, oliwa, olej rzepakowy.
3.Pierś, makaron, oliwa, olej rzepakowy.
4.Powerade
5.Pierś, owsiane.
6.Białko, twaróg, mieszanka orzechów.









Niepotrzebnie w niedzielę kupiłem sporo przypraw – wczoraj od kumpla którego brat pracuje w Kamisie dostałem mały prezent:





Trening:

Martwy ciąg 130kg x6 , 150kg x6 , 170kg x4, 180kg x2, 190kg x2, 50kg x100
Wiosłowanie sztangą podchwytem 70kg x10, 90 x8, 90kg x8, 110kg x6, 110kg x6
Swingi 25kg x10, 29kg x10, 29kg x10, 29kg x10, 29kg x10
Podciąganie na drążku młotkowo szerokim chwytem 10, 10, 10, 10, 10

Komentarz:

Fajnie.
W martwym dołożyłem w każdej serii 10kg, w drugiej z galopu zamiast 4 zrobiłem 6 powtórzeń, przy 180 dopadły mnie kłopoty z chwytem, przez co odbiłem sztangę przy drugim powtórzeniu by zrobić jak najszybciej i by nie wypadła mi z dłoni w trakcie ciągu, przy 190kg postąpiłem już rozsądniej i odłożyłem na moment przed drugim powtórzeniem, które przyszło mi z trudem, jednak dociągnąłem do końca, za tydzień +5kg...coś czuję, że w martwym uda mi się przebić moje założenia na koniec masowania.
Jako że sztangielki na siłowni UG są stare i w sumie strach ich dotykać, wiosło zrobiłem sztangą, dawno nie pracowałem na takich ciężarach w tym ćwiczeniu, jednak poszło dość lekko, za tydzień +5 i 10kg w ostatnich seriach.
Swingi...29kg sztangielka wyglądała w miarę bezpiecznie, więc na niej zrobiłem 4 serie, pierwsza badawczo na 25kg.
Podciąganie seriami po 10, lekko.
Na koniec 100, wrażenia podobne jak ostatnio.

pzdr/

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2010-01-05 22:09:34

przechwytem mc?

też jutro na 6 budzik, pierwszy raz po przerwie, bedzie ciezko%

Ile zajmuje wykonanie takiej serii 50kg/100 ?

Przechwytem.
pobudka o 6, a ja jeszcze w kuchni, ale robię fajną michę jutro nie będzie mnie w domu cały dzień, na posiłki mało czasu i raczej w biegu, więc wymyśliłem kozacki wariant. , potem wrzucę przepis do kuchni....w każdym razie jutro dzień bardziej węglowodanowy, jakieś 8g/kg masy.

a nie wiem nawet, nie patrzyłem na zegarek, ale pewnie koło 5 minut.
https://www.sfd.pl/NOWOROCZNY_KONKURS_DZIAŁU_ODŻYWIANIE!-t558527.html#post0

pzdr/


Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2010-01-06 02:10:28