SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Yawara - jako ciekawa sztuka samoobrony? co o tym sądzicie?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7724

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 154
Witam. Jakiś czas temu zetknąłem się z gościem, który pokazał mi kilka ciekawych technik polegających na ataku na czułe punkty ciała ale nie poprzez uderzenie, a silny uścisk np. skórę na plecach czy ramieniu co owocuje potężnym bólem i obezwładnieniem przeciwnika lub dalej umożliwia wykonaniem np. dźwigni, ale finalnie końćzy się góra sińcem na skórze. Najciekawsze dla mnie jest to, że wspomniał o "Yawarze". Trenowałem dawno temu Shotokan, trochę boks i krav magę ale na dziś najbardziej intresuje mnie:
-samoobrona nie rywalizacja sportowa
-techniki skuteczne, a nie pokazówki typu rozbijane deseczki po 8 saltach
-techniki umożlwiające samoobronę przy minimalizacji "uszkodzeń" czyli pewnie raczej dżwignie czy chwyty, a mniej "łamane nosy i ręce" bo jak wiadomo później po takiej oboronie "ofiara w świetle prawa staje się napastnikiem..."
-techniki które nie wymagają "szpagatów i salt" (mam 30 lat i pobolewające biodra po ich "rozbijaniu"...na karate więc nie mam zamiaru zupełnie zmarnować sobie zdrowia.)
No właśnie czy ktokolwiek z Was zna "taką Yawarę" tu na sfd znalazłem tylko art o Yawarze w kontekście użycia konkretnej broni? są jakieś sekcje znane Wam na Dolnym Śl.? Gość z którym rozmawiałem pokazał mi np. film

i wspomniał postać Terrego Wingrove'a. Pokazane techniki wydały mi się bardzo ciekawe a zarazem ogólnie odmienne od tego co dotąd znam. Proszę o Wasze opinie. Pozdrawiam Paweł
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 161
Witam,
no cóż, ze spokojem przeczytałem wszystkie posty... nic dodać, nic ująć...
Rozumiem wasze zaniepokojenie, a czasami i lekkie zdziwienie. Ale w "Sztukach Walki" nic nie jest pewne, prócz człowieka. On właśnie kieruje się umysłem i wiedzą (w tym przypadku o sztukach walki)i stosuje ją (tę wiedzę) w zależności od sytuacji (sport - ring, zawody, samoobrona - ulica, formy relaksu - kata, kasa - techniki cudowne i ściemnianie)...
Od tego jest forum, gdzie każdy może się w pewien sposób zrealizować (co czynię) i przedstawić swój punkt widzenia, często jednak nie poparty niczym więcej, niż tylko "wielkimi" słowami i sloganami. Racja, reklama dźwignią handlu! I tak trzymać!!
Co do głównego wątku - yawara jako samoobrona - hmm... pozostawiam temat otwarty.
Chyba, że ktoś ma ochotę przyjść i podyskutować na ten temat. Zapraszam na seminaria z sensei Terrym http://www.kobudo.pl/seminaria_2010.html
a także na trening do naszego dojo w Opolu
http://www.kobudo.pl/osrodki_opole_mapa.html  ewentualnie, jak ktoś ma czas i chęci może spokojnie podjechać do mnie, do dojo
http://www.kobudo.pl/osrodki_chrzelice_mapa.html 
Myślę, że zawsze znajdzie się chwila, żeby poćwiczyć i podyskutować..
pozdrawiam

Eryk Murlowski
www.kobudo.pl

IZA KAMAKURA いざ鎌倉 "teraz jest czas" (działaj, nawet jak ryzykujesz życie)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
"Czułe punkty" istnieją-są to zwykle miejca, gdzie nerwy są na tyle "płytko", że za pomocą nacisku lub uderzenia można je "porazić".

Odpowiednio użyte, techniki ataku na te punkty działają. Na aikido korzysta się na ogół z jednego z tych punktów (nerw pośrodkowy, ucisk na przedramieniu). Kiedyś (raz) po czymś takim przez dwa dni "nie miałem ręki". Bolała i nie kontrolowałem palców (otwierały się same).

ALE!!!

Opieranie swojej strategii obrony głównie/wyłącznie na tych punktach to, w mojej opinii, samobójstwo. Są trudno dostępne nawet gdy "przeciwnik stoi", a gdy atakuje-zapomnij o trafieniu. Jeśli ma na sobie choćby bluzę od dresu-zapomnij o trafieniu.

Poza tym każdy człowiek jest inaczej zbudowany-to, co u jednego wywoła paraliżujący ból-na drugiego nie podziała (po sobie widzę).

Dodatkowo-przeciwnik nabuzowany adrenaliną (albo np narkotykami) może nie poczuć otwartego złamania-a co dopiero nacisku wywołującego ból...

Słowem-to Twój wybor, ale jesli chodzi Ci o skuteczną samoobrone, to licząc na takie rzeczy, możesz sie zdrowo "przejechać".

Na skuteczność techniki ma największy wpływ nie jej "potencjał niszczący" ale jej NIEZAWODNOŚĆ-a w przypadku "magicznych ucisków" to loteria. Lepiej przywalić gościowi w twarz

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2010-01-04 23:57:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Bzdury.

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
tsailifo Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 678 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 5210
pokazuje statycznie na nieoporujących partnerach... każdemu wyjdzie... chciałbym to zobaczyć w ruchu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972



Gdziekolwiek nie dotkniesz czai się śmierć

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Śmierć może nie... ale nie mów, że nie dostałeś nigdy choćby w splot słoneczny. Efekty mogą być całkiem niemiłe Żołnierze GROMu, z tego co czytałem (to był chyba wywiad z gen Polko, wówczas jeszcze płk) uczą się trafiać (z broni palnej) w splot barkowy-uszkodzenie go unieszkodliwia rękę napastnika (jeśli trzyma spluwę, to ją upuści...). Oczywiście-jest różnica między strzeleniem w coś z pistoletu a naciskaniem tego miejsca...

Mimo wszystko uważam, że nie nalezy za bardzo ufać takim technikom w walce wręcz.

Gdy ma się przeciwnika zupełnie pod kontrolą-można się w to bawić... ale jeśli ma się przeciwnika pod kontrolą-to wtedy odpada sens używania takich technik...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Uderz mnie w splot, nie zauważysz grymasu na mojej twarzy

Reszta tak jak mówisz. Zabawa, ciekawostka.

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2170 Wiek 55 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 30793
ano czai się czai....
a tak serio to nie do końca to są bzury....oczywiście, że każdy człowiek jest inny i ma inną tolerancję na ból...ale .pewne rzeczy działają ( absolutnie w walce sportowej nie ma takiej możliwości aby to stosować ale z partyzanta... )...tylko trzeba wiedzieć kiedy i jak ... i mieć palce jak "imadła"....co niestety przychodzi po wielu latach treningu...i nie jest tak efektowne jak od razu danie w dziób
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Olek: na Twojej twarzy może nie. Ale znam osoby (silnych, wysportowanych facetów) którzy po nawet lekkim trafieniu w splot słoneczny próbują łapać powietrze ustami (jak złota rybka ) i zaczynają niemal "sinieć". Więc wracamy do punktu wyjścia-skuteczność takich technik to loteria. A na loterię można sobie pozwolić najwyżej z ciekawości/dla zabawy, w sparringu-a nie w walce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2170 Wiek 55 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 30793
Cavior to nie tak....wszystko zależy od tego, kto to robi i jaką jakość ma ta technika....nie znam osoby, która np. po czystym strzale na wątrobę ustoi choć przez chwilę w pionie.....
Poznałem kilku ludzi w swoim życiu, którzy byli do "bólu" precyzyjni i naprawdę wiem o czym piszę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Uderzenia i naciski jednak się od siebie różnią(chyba, że przez nacisk rozumiemy "chwycić jak szponami i wyrwać komuś gardło" ).

Po drugie-jeśli technika wymaga 20 lat praktyki, to trudno ją polecać początkującemu-bo mu zwyczajnie nie wyjdzie.

Po trzecie, nacisk na nerw pośrodkowy, aikidockie yonkyo, na mnie praktycznie nie działa. Próbowały dziesiątki, jesli nie setki ludzi (na jednym obozie wzbudziłem sensację potem miałem fioletowe "kółka" na przedramionach, bo cały obóz chciał sprawdzić, co ze mnie za mutant )

Tylko raz jeden człowiek(z 20letnim stażem...) tak idealnie i tak silnie ucisnął, że niemal "odpłynąłem" z bólu a potem 2 dni czułem skutki. Ale to był raz, a technikę wykonano na mnie setki razy. Statystyka wychodzi na niekorzyść techniki.

A skoro ta jedna technika, w przypadku jednej osoby, jest tak kapryśna-to i innym, podobnym, średnio ufam. A poznałem więcej takich technik i umiem zlokalizować więcej takich punktów.

Słowem-przywalenie komuś w łeb jakoś lepiej współgra z moją wizją skutecznego zrobienia mu krzywdy. Nie neguję skuteczności ataków na nerwy. Po prostu ich "niezawodność" budzi moje zastrzeżenia.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2010-01-05 01:06:08
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pierwsze zawody.. pytanko .

Następny temat

Bolące piszczele

WHEY premium