Reprezentanci Austrii wyprzedzili Finów i Niemców. Dla zawodników Hannu Lepistoe zwycięstwo w pierwszym w tym sezonie konkursie drużynowym PŚ było swego rodzaju rewanżem za słaby wynik podczas zakończonych przed tygodniem mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Val di Fiemme. Tam uplasowali się oni dopiero na piątej pozycji.
Thomas Morgenstern, Christian Nagiller, Florian Liegl i Andreas Widhoelzl wyprzedzili drużynę Finlandii o 20,9 punktu. Mistrzowie świata z Val di Fiemme mieli po pierwszej serii 0,9 punktu przewagi nad Austriakami, ale skakali znacznie słabiej w drugich próbach i w efekcie musieli się pogodzić z wyższością rywali.
Z trzeciego miejsca w Oslo-Holmenkollen zadowolona może być reprezentacja Niemiec. Drużyna Reinharda Hessa w Val di Fiemme była czwarta. Najlepiej z Niemców skakał w sobotę lider klasyfikacji generalnej PŚ Sven Hannawald.
Wielkimi przegranymi sobotniego konkursu są gospodarze. Niesprzyjająca aura sprawiła, że zamiast spodziewanych kilkudziesięciu tysięcy kibiców, wokół skoczni Holmenkollen zgromadziło się zaledwie kilkanaście tysięcy widzów. Po drugie, bardzo słabo spisali się brązowi medaliści z Val di Fiemme, którzy na własnym terenie zajęli dopiero siódme miejsce.
Polacy wystąpili w składzie: Robert Mateja, Tomasz Pochwała, Marcin Bachleda i Adam Małysz. Zgodnie z przewidywaniami trenera Apoloniusza Tajnera zajęli w konkursie szóste miejsce.
Wysoką formę potwierdził w Oslo podwójny złoty medalista ostatnich MŚ. W pierwszej serii Małysz skoczył 126,5 metra. Taką samą odległość co on uzyskał Austriak Florian Liegl. O dwa metry dalej wylądował Fin Matti Hautamaeki. W drugiej serii Polak poleciał najdalej - 113,5 metra.
Po zakończeniu konkursu odbyła się specjalna uroczystość, której głównym bohaterem był trener Mika Kojonkoski. Specjalne gratulacje za świetne wyniki skoczków na MŚ złożył mu król Norwegii Harald. Oprócz drużynowego brązu, srebrny medal MŚ na średniej skoczni wywalczył tam Tommy Ingebrigtsen.
W niedzielę na obiekcie Holmenkollen odbędzie się konkurs indywidualny. Małysz stanie przed szansą na odniesienie 22 w karierze, a pierwszego od 20 stycznia 2002 roku zwycięstwa w konkursie PŚ.
Wyniki:
1. Austria 908,5
2. Finlandia 887,6
3. Niemcy 867,5
4. Japonia 839,5
5. Słowenia 835,9
6. Polska 803,5
7. Norwegia 779,2
8. Włochy 610,7
9. Kazachstan 562,3
Puchar Narodów (po 22 konkursach indywidualnych i jednym drużynowym):
1. Austria 5173 pkt
2. Norwegia 2542
3. Finlandia 2433
4. Niemcy 2367
5. Słowenia 1910
6. Japonia 1358
7. Polska 1178
8. Włochy 206
9. Czechy 181
10. Szwajcaria 136
كل واحد حيا
"Tam, gdzie jest nasza
niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."
zapraszam do aktualności
<-Gadu Gadu->
<<<-5012684->>>
Pozdrawiam
Mateusz