bolą mnie więzadła w miesniach naramiennych przy cwiczeniach

ale wogole wam nic nie przeszło ... dalej czujecie ciagle bole ..nocne bole...itp ?

ja nie mam zadnych nocnych bólów. Po prostu jak ruszam reka tak szeroko na boki to czuje jak wszystko mi sie przemieszcza a kosci ocieraja o siebie, slysze chrupanie, strzelanie, nie tyle ból co dyskomfort ze cos jest nie tak. Ból czuje na drugi dzien po treningu klatki nigdy na treningu zawsze dzien po. Dobrze ze rozpoczalem teraz prace bede mial na fizjoterapeute i moze on cos mi pomoze bo byc moze faktycznie moim problemem jest moja postawa i to ze mam barki wysuniete do przodu przez co brak im przestrzeni stawowej. I nic mi nie przechodzi, ciagle mam to samo.

Zmieniony przez - sew22 w dniu 2009-12-01 20:46:39

ja juz mozna powiedziec..wyszedlem z tej kontuzji zajelo mi to okolo 8 msc....uwinal bym sie w 4 msc..ale sam do wszystkiego dochodzilem wymyslalem cwiczenia itp... i tak samo jak Piotrek mysle ze jedynym racjonalnym leczeniem jest cofanie barku i obnizanie glowy kosci ramienej ... ale trzeba isc do kogos kto bedzie potrawil to zrobic i dobral cwiczenia do przypadku . To sie da wyleczyc tylko potrzeba czasu i ciepliwosci .

ja mam teraz 3.5 miesiąc od początku kontuzji. od poprzedniego poniedziałki wróciłem już trochę do treningu na worku (3 dni trening po godzince + rozgrzewka i dzień przerwy) i było naprawdę nie czuje, jeśli już to trochę lek przed odnowieniem i ze zmęczenie, od 8 grudnia zaczynam chodzić na rehabilitacje (wcześniej nie było miejsc i w dodatku 20km od mojej miejscowości...) ale moja kontuzja nie była aż tak poważna

No to dzisiaj bylem pierwszy dzień na tej rehabilitacji. ogolnie poprawy nie czuje chociaż to pewnie przez to ze dopiero 1 raz. boje się tylko o to ze na tej rehabilitacji sie nie skończy... jak by było coś poważniejszego było by na prześwietleniu widac?

jakby było extremalnie powazne to by widac bylo na RTG ... zdjecie jak i wszystkie badania jest zależne od opisujacego...wazne jest czy ostro boli czy nie...to jest tak naprawde wskaznik powagi sytuacji ....

Nie irytuj się tak ;p Po prostu się zapytałem,

przez ja sie nie zirytowałem az 3 razy przeczytalem moj post gdzie tam irytacja hehe...ja jestem z natury czlowiek bez nerwow ...nie da sie mnie zdenerwowac...i mam nieludzka ciepliwosc :P... zero irytacji bylo... a Twoje pytanie wcale nie bylo glupie... na RTG moze wyjsc np odchylony od normy ( haczykowaty ) ksztalt wyrostka barkowego co bedzie powodem konfliktu barkowego ...lub jesli zmiany sa zawansowane widoczna mala przestrzen miedzy wyrostkiem barkowy a glowa kosci ramiennej itp.... i rozumie pytanie bo bylo normalne .... ale czesto jest tak ze ktos ma ledwo uchwytne zmiany na badaniu i ledwo co fukcjonuje...a ktos kogo wyniki wykazuje ciezkie zwyrodnienia...smiga jak mlody Bog ;) o to mi chodzi ...dlatego wyniki czeto o niczym nie swiadcza chodz w ogromnym stopniu pomagaja pozdrawiam ;)

Te trzykropki dodają mi takiego wrażenia

ogólnie to zrobiłem sobie przerwe ze wszystkich wysiłków fizycznych już tydzień przed rehabilitacja, i będzie tak aż do końca. Ale najlepsze jest teraz to czy nie wiem czy mnie boli czy nie, ponieważ obie ręce jak podnoszę w górę bolą w tych samych miejscach pewnie przez te magnotroniki czy coś więc z opinia podziele się dopiero po zakończeniu rehabilitacji

ja konsekwentnie cwicze...dobrane przez siebie cwiczenia i jest git... ilosc treningow uzalezniam od natezenia pacjentow bo pracuje jako masazysta...i dzis na przyklad mialem 10 pacjentow...to daruje sobie cwiczenie... ale za to Joga wieczorkiem... ale sciegno bicepsa wieczorami mnie boli ale sam bark jest mozna powiedziec w bardzo odbrym stanie ...bol bicepsa jest tak maly ze jestem w stanie wymasowac 10 osob ;) Pozdrawiam