***---___Koniec roku, święta blisko z mojej klaty pośmiewisko ____-----***

starego OFP lub ARMA (1 i 2 genialne) pograc a nie jakies "sztuczne" gierki

Dobra pany spadam pograć... tzn się angielskiego pouczyć

Będę później tylko nie płaczcie że mnie nie ma

a z klasyki Gothic 1 i 2 (dodatek do 2 tez git)

i nikt mi nie powie ze kiedys powtal lepszy RPG

JW





Nikt mi nie powie, że blondynki lepsze od brunetek

JW

i nikt mi nie powie ze kiedys powtal lepszy RPG

Fallout był lepszy. Wystarczy przeczytać jakąś recenzję

wg recenzentow tak ale nie wg mnie

w Gothicu pierwszy raz poczulem co to znaczy klimat i prawdziwa gra

do dzisiaj moge cala mape narysowac z pamieci

Brunetki, brunetki

A ja potrafię po ok 15 min. grania w F2 dorwać przedostatnią zbroję w grze. Potrafiłem to zanim miałem neta i ktokolwiek mógł mi to podpowiedzieć, metodą prób i błędów odkryłem ten i parę innych smaczków.
Nie no, fabuła miażdży. Cele zmieniają się wraz z postępem. Do tego czarny, czasem groteskowy humor i post apokalipsa.

Zresztą, wpisując frazę "RPG wszech czasów" wiem że mam rację
Gothic też świetna sprawa, ale historii to to nie ma jakiejś niesamowitej, nic odkrywczego ani przełomowego. Jedynka była świetna, 2 nie trawiłem, 3 nawet nawet.

Ja wole Elder Scrollsy