Nowy syntholowiec :D

ale musi byc p[odjarany tylko chyba nie wie ze wszyscy uznaja go za *****a

mi się zdaje że po prostu oni maja ta chorobę ( nazwy nie pamiętam ale polega to na tym ze maja obsesje na tym żeby być coraz większy większy i tak w nieskończoność...) albo mają swój ,, mały'' kompleks,
ale cóż, przez takich ludzi cierpi większość ludzi uprawiający ten sport, czy też zawodowo lub amatorsko... i potem wychodzi ze ten kto się łapie za sztangę to musi być głupi jak kłoda...
lub ,, duża klatka, mały ptaszek''
to dopiero jest wkur******e... bo ,,nie zawsze'' tak jest...

nazwy nie pamiętam - bigoreksja

No raczej. Plus narcyzm

no nie nie moge nie moge :P brakuje jeszcze żeby sobie konia zwalił tak sie jara tymi swoimi z***anymi cycami heehe, a jak sie uderza po nich łehehe. Tak kolego, chłopaki nie płaczą hehe, te tatuaże to też pewnie henna haha

Fujj ja myslalem ze to sie woda pompuje. A to chyba ropa jest albo jakies nie wiem co to za gowno. Ochyda straszna jak to wylatuje z lapy. Ja ***ie no juz smigac z saa normalnymi nie mozna tylko przeznaczonym dla swin?

ropa to jest synthol kolego

To ze synthol to wiem ze to steryd dla swin tez ale kurcze nie wiedzialem ze to pompuje ropa ze az gnija to tam. Dla mnie to miazga. Oblesne to jest. No rozumiem jakby mieli super sile w zwiazku z tym jakby jzu widziec jakies + ale to nic nie daje

ktoś ci nagadał takich głupot że synthol to steryd dla świń czy sam to wymyśliłeś?

hahaha głoby co 1 to wiekszy kozak a znajac zycie dostol by liscia i poszol z placzem:D

z tego co mi się zdaje to pewnego rodzaju ,, olej'' który po wstrzyknięciu do organizmu zalega w mięśniach rozpychając włókna, ale to chyba każdy wie...
kiedyś czytałem ze jeśli dostanie się on do krwi mogą wystąpić poważne komplikacje,
pierwotne jego użycia ( chyba) miało być takie kiedy np. zawodowy kulturysta przed zawodami ma nie równa partie, bądź też mniejsza, dostaje takie coś w mięsień... ale nie jestem pewien czy tak to było...