Cheerlead najlepiej by było jakbyś zastosowała się dokładnie do tego jak ja miałam podczas przywracania metabolizmu do porządku.
Zobaczymy jak zadziała u Ciebie. Powinno być dobrze, a może nawet lepiej, bo ja cięzki przypadek jestem.
Pytasz jak ja jem. Ja w tej chwili jestem już na redukcji z dietą w niektóre dni 1800klc, a winne 2000klc. Zawsze układam sobie jadłospis na następny dzień lub dwa kolejne i przygotowuję sobie pojemniki z jedzeniem do pracy-to nie wstyd.
Najlepiej zróbmy tak:
Ćwczyć będziesz ACT w pon, śr i piąt?
Napiszę Ci jak ja miałam wszystko rozłożone. Po pierwszym tygodniu mimo zwiększenia kalorii o dużo, nawet troszkę schudłam.
We wszystkie dni 200gr
białka i 50 gr tłuszczu (do tłuszczu nie liczysz tranu). Węglowodany podzielone będą na 3: niskie-130gr, średnie-170 i wysokie 216gr.
Poniedziałek-dzień wysoki, czyli 216gr węgli
Wt.-niski
śr-śred
czw-niski
pt-wysoki
sb-średni
ndz.-niski
Białka podziel mniej więcej równo na 6, czyli ok 33gr na posiłek
Tłuszcze jesz oprócz okołotreningowych: oliwa, olej z siemienia, pesto, pasta z awokado(do smarowania mozesz chleba użyć)
Węlowodany jesz do okołotreningowych i na śniadanie: owoce, ry.
Do 3 posiłków dodajesz zielonych warzyw ok 200gr (brukselka, sałata, ogórek, cukinia, brokuł, biała kapusta). I do bilansu nie doliczasz węglowodanów z zielonych warzyw. Warzywa zielone nie mają dla ciebie węglowodanów.
Najlepiej unikaj na razie strączkowych i węgli innych niż z warzyw, ryzu brązowego i owocow.
Ja tak miałam, dopiero po 2 tygodniach włączysz strączkowe. I zobaczymy co się będzie działo, ok?