Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
92
Tak jak w temacie, kończę siłownię o 20, kładę się spać o północy i tu zaczynają się problemy. Zwykle przez całą noc nie mogę zasnąć albo jest to sen niespokojny (półsen albo budzenie się co chwilę).
Na drugi dzień jestem poprostu zmęczony i niewyspany, macie podobny problem, da się coś z tym zrobić?
Nie chciałbym prochów nassenych brać, ale coś z tym muszę zrobić, bo z rana mam zawsze zajęcia i muszę być przytomny i myśląćy.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
92
Chodzi o wysiłek fizyczny, a nie prochy pobudzające.
Nikt normalny nie pije tigerów czy kawy przed snem. Toż wiadomo, że po tym, mogą byc kłopoty z zaśnięciem.
Nie pytam się o przyczyny tylko jak temu zaradzić.
Niby jestem cholernie zmęczony, ale tak jakby ciśnienie zwiększone i serce nie może się przestawić na wolniejszy tryb pracy. To można uznac za przyczyny.
Szacuny
6
Napisanych postów
529
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
17579
hehe nie wiem czy Ci to moze pomoc ale ja im bardziej chce zasnac i mysle o tym w lozku to tym bardziej nie moge. Najlepiej pomysl o czym,s przyjemnym, przed snem zjedz tworog z jakimis warzywami,
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja po treningu padam ; p
przewaznie trening koncze o 21.. zjem.. i ok. 22 jestem gotowy do snu.. usypiam przy komputerze/tv .. a chodze przewaznie o 23.. twarozek.. warzywko i lulu spac :D
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
92
Twarożek to podstawa, do tego podlać jogurtem albo serkiem, zetrzeć jabłko, skroić banana, no i wszamanie.
Też padam po treningu, właściwie nie jestem zdolny do nauki czy siedzenia przed kompem, oczy mogą mi się kleić, ale zasnąć zbytnio nie mogę.
Wiercąc się na wyrku też trochę odpoczywam, ale to nie to samo :(
Szacuny
4
Napisanych postów
234
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3681
Organizm ludzki ma to do siebie, że reaguje na bodźce zewnętrzne niezależnie od naszej woli. O godzinie 21-22 organizm "przygotowuje" się do snu. Następuje stopniowe wydzielanie hipnotoksyny i szereg innych procesów. Nagle ni stąd, ni zowąd, o 20-21 następuje zwiększona aktywność fizyczna. Dochodzi do zaburzenia wszelkich procesów, bo organizm nie zdaje sobie sprawy, co się dzieje. W konsekwencji pojawia się trudność z zaśnięciem - to tak w telegraficznym skrócie.
Jak temu zaradzić ? Trenować zdecydowanie wcześniej 16-18.