Plan treningu na masę.

Witam.
Główny problem polega na tym, że nie jem prawie wcale, lekarz powiedział że mam niedowagę, a jeszcze chwila i będe miał anemię. Z racji tego że NAPRAWDĘ NIE UMIEM jeść wystarczających ilości postanowiłęm zażywać dodatkowe białko(ostrowia).
Żeby ta masa poszła bardziej w mięśnie niż zamieniła się w tłusty brzuch to postanowiłem poprosić was o ułożenie dobrego planu.

Od ponad 6 miesięcy codziennie(w weekend przerwa) robię:
a)rano:
-10 pompek
-10 powtórzeń sztangą(ok.20kg) na bicepsa
-1x10 a6w
b)wieczorem:
-2x15 pompek
-2x15 powtórzeń sztangą(ok.20kg) na bicepsa
-1x15 a6w.

Chciałbym żeby w tym planie znalazło się miejsce dla a6w(wolałbym mieć jakoś tam wykształcony brzuch), mogą być pompki, sztanga na ławce i coś na biceps, przedramię.

Wiek : 16
Waga : 69
Wzrost : 189cm
Cel do osiągnięcia : Nabranie masy,oraz powiększenie bicepsów, przedramion, klatki piersiowej, wyrzeźbienie brzucha
Staż : ok 6 miesięcy
Aktywność fizyczna : praktycznie żadna, jedynie te ćwiczenia które robiłęm dotychczas, rower
Dostęp do sprzętu : sztanga, ławeczka, drążek
Dieta : brak i nikłe możliwośći na jakąkolwieg
przeciwskaznania medyczne : raczej brak
Zażywane suplementy : myślę nad białkiem ostrowii

Proszę, pomóżcie
Pozdrawiam.

https://www.sfd.pl/Zanim_zaczniesz_nowy_temat_!!!-t408570.html 

Tak tak, przeczytałem. Ale chodzi mi o dokładnie o to, w jakie dni, co i ile mam robić. Kiedy odpoczynek, ile serii? I czy branie białka to dobry pomysł?

Przecież tam wszystko pisze... o mój boże. Te lenistwo?
A o branie białka, to pytaj w dziale odżywianie. Chociaż moim zdaniem to głupota.
Trening też lepiej odpuśc skoro ty ponoć nic nie jesz, bo jeszcze padniesz z wyczerpania na jakimś treningu.

Pozdrawiam.