Moj problem polega na tym, ze mam problem z utrzymaniem wagi.
w tej chwili mam 21 lat, waze 90 kg, mam 187 cm wzrostu, jestem dosc dobrze zbudowany jesli chodzi o miesnie, ale mam bardzo otluszczony brzuch.
3 lata temu zdiagnozowano u mnie guza przysadki mozgowej - pogarsza on premiane materii, to raz
jakies 2 lata temu wysiadlo mi prawe kolano, zakaz obciazania go, jakichkolwiek sportow ktore wymagaja uzycia nog. (dluga historia), to drugie.
biegajac kiedys udawalo mi sie byc w swietnej formie i utrzymywac dobra wage, jedzac malo i biegajac min. 6 km dziennie, codziennie, jednak juz nie moge, tak jak pisalem wczesniej.
W tej chwili staram sie trzymac tego, aby nie jesc weglowodanow po poludniu itd, kolacja to twarozek, tunczyk etc.
cwicze mniej wiecej 2 razy w tygodniu gorne partie ciala, nie powiem, miesnie rosna, ale nie moge zgubic zbednych kilogramow,
rok temu schudlem do 84 kg i wygladalem dosc dobrze, ale wiazalo sie to z treningiem 4x w tygodniu i bardzo mala iloscia jedzenia,
jednak studiuje, dojezdzam na studia 40 km i nie moge sobie pozwolic na ciagle trenowanie.
dlatego zwracam sie do Was, forumowicze, moze Wy mi cos pomozecie? bo ja jestem juz poprostu zmeczony, fizycznie i psychicznie.