Mam duzy problem z przetrenowaniem. Sporo o tym czytalem ale sprawa jest co najmniej dziwna. Nastapilo ono w 3 miesiacu tereninngow (koniec Sierpnia)
Podczas robienia rzezby(robilem wczesniej ACT)Wystapilo ono na klatce piersiowej(klucie) bylem u lekarza robilem badania na serce, na krew, jeszcze na cos tam z plucami i wszystko ok. Jakos we Wrzesniu(na poczatku) przeszedlem sie do lekarza sportowego powiedzialem o co chodzi o wynikach badan i ten zalecil mi dluzsza przerwe. Podstosowalem sie i nie trenowalem przez ten czas. Wrocila mi ochota na trening juz dawno ale jeszcze czekalem i nadal czekam. Po lekcji W-fu podczas robienia 50 pompek znow odczulem minimalne klucie klaty(bylo to wczoraj) i dzis z rana tez cos odczulem, mimo tego ze przerwa wynosila 2 miesiace. Odzywiam sie dobrze jem duzo bialka unikam chemi. Sporo spie. I stad nasuwaja mi sie pytania:
1.Czy ten bol bede mial zawsze po treningu?
2.Czy zaczac trenowac np za 2 tygodnie albo tydzien, czy jeszcze dluzej poczekac?
3.Czy moze bardzo oszczedzac klate albo pominac ja na poczatku i
zaczac pozniej?
PS. Na forum nie znalazlem podobnego przypadku, sporo czytalem na ten temat, bardzo prosze o pomoc.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Waga: 92kg
Wzrost: 181 cm
Cel treningowy: wzmocnic stawy i ogolnie ACT, pozniej masa
Staż treningowy na słowni: 5 misiecy z duza przerwa(2 miech.)
Uprawiane inne sporty: sporty druzynowe, rower czasami inne
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full
Dieta: staram sie unikac tluszczy.
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak