Nigdy nie narzekałem na swój brzuch. Diety odchudzające są mi obce, od czasu do czasu zrobię kilkadziesiąt spięć i mam brzuch płaski z odznaczającymi się mięśniami. Dziwnym trafem, na wszystkich sprawdzianach z mięśni brzucha osiągałem o wiele lepsze wyniki niż ci z idealnie wyrzeźbionym sześciopakiem. Nie chcę się chwalić, to zasługa genów, nie moja. A poza brzuchem mam niewiele.
Chodzi mi jednak o te wałki po bokach brzucha, pod żebrami a nad biodrami. Kojarzycie? Przez nie brzuch robi się o wiele szerszy.
Chciałem prosić o jakieś ćwiczenia na te boczne partie brzucha, żeby zlikwidować te wałki. Pomogłoby mi to osiągnąć tę słynną sylwetkę V. Z góry dziękuję za pomoc!