Szacuny
15
Napisanych postów
840
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
22661
demolub Dzięki za odwiedziny i za SOG'a Co do ciągów jeszcze mi troszkę brakuje, ale sukcesywnie będę piął się dalej Wpadaj i motywuj mnie, oraz "zaginaj" doświadczeniem i determinacją I zdrowiej szybko
Szacuny
15
Napisanych postów
840
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
22661
Avasso Postaram się następnym razem dać filmik z siadów - raczej jedna z pierwszych serii, bo później kolega musi asekurować, więc raczej nie będzie kamerzystą W ciągach się postaram - ocenicie następnym razem...
Szacuny
15
Napisanych postów
840
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
22661
schnapik hehe, nie. Staram się schodzić tyłkiem jak najniżej, może jakość filmu + duży ciężar + zmęczenie po nogach troszkę wypacza technikę, dziś prostowniki czuję jak rzadko kiedy Cieszę się, że plecy mam proste i że nogi też czuję przy tym ćwiczeniu
Za tydzień jeszcze raż zapodam filmik - wtedy można będzie ocenić/porównać technikę
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No w sumie zły pomysł nie jest z filmikami. Zawsze widać co do poprawy prawda. Tyle, że kurde nie mam aparatu ale zobacze co sie uda nakrecic telefonem . Ze zdrowiem juz lepiej. Najgorzej w czwartek miałem. Soga odbijam. pzdr
Szacuny
15
Napisanych postów
840
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
22661
Wcziraj jadłem tak:
rano standard owsiane + mleko + rodzynki/orzechy + jajecznica z 2 jajek
następnie woreczek ryżu z babcinym sosem + pomidor
obiadek cycek + kasza + surówka
jakoś gainerka złapałem, bo zajęty trochę byłem
kolacja ser biały + kanapki z mięskiem + pomidorek
niestety po godzince wstałem, zjadłem 4parówki z białym chlebem z masłem, ogórkiem parzonym zapiłem kompotem i dopiero mogłem zasnąć
Dzień 10.
Byłem u mojej pani, jakaś zapiekanka wpadła, zrobiliśmy spaghetti, kilka kanapeczek, czyli dzień "cheatmeal'ów" ale syty jestem do tej pory. Kolacja - się zobaczy
Nudy ogólnie
full pozytywny kawałek Hehe powiem Wam, że humorek jakoś dziwnie mi dopisuje Za dużo ćwiczę - heh co ten hormon szcześcia robi z człowiekiem
Zmieniony przez - lMathew w dniu 2009-09-20 20:58:52