Nadmiar białko roślinnego

Jadłem i trenowałem z cyklu na cykl dodawałem kalorii i po paru takich cyklach w dzienniku posiłków zauważyłem że stosunek białka zwierzęcego do roślinnego wynosi 60%(111g zwierzęce) do 40%(74g roślinne) to zbyt dużo. Pytanie co zrobić, źródła węgli mają też sporo białka np. porcja 125g kaszy czy makaronu razowego to ok. 17g białka roślinnego jak to zmniejszyć?

Może być i zwierzęce i roślinne pod warunkiem że w połączeniu będzie 8 niezbędnych aminokwasów.

Nadmiar bialka rosilnnego nie stanowi dla organizmu az takiego problemu jak zwierzecego. Skoro musisz dostarczyc spore ilosci weglowodanow to nic nie poradzisz, ew. podbic kcal tluszczami.

IMHO nie należy się tym aż tak przejmować. Dla przykładu - moje najlepsze dni (białkowo), to takie kiedy jem ciecierzycę. Danie z niej, połączone z kurczakiem/świnką zawiera ponoć jeden z najlepszych zestawów niezbędnych aminokwasów.

Bardziej chyba istotne jest, aby źródła białka były możliwie różnorodne: kurczak/ryba/jaja/strączkowe/orzechy/czerwone mięso.

czyli nadmiar białka z warzyw i produktów zbożowych nie jest tak szkodliwy? bo u mnie jest ten sam problem, często wychodzi białka 3g/kg (z niepełnowartościowym)

Modron: bardziej istotne jest łączyć posiłki tak, aby było w nich połączenie 8 niezbędnych aminokwasów, wtedy białko jest z definicji 'pełnowartościowe'

3g/kmc włącznie z roślinnymi to jeszcze nie tak dużo...