WING TSUN ćwiczony przez policję i komandosów?

http://leungtingwingtsun.wordpress.com/wing-tsun-dla-wojska-i-sluzb-specjalnych/

czy w dzisiejszych czasach kung fu może być ćwiczone w wojsku?
jak to jest w innych szkołach, kto ma doświadczenia?

dla wyjaśnienia - żaden z wiodących instruktorów wing tsun nie ćwiczy kickboxingu, sparing w wing tsun to tzw. latsao i nuk sao, bez rękawic bokserskich i ochraniaczy na piszczel, przy użyciu łokci,kolan,dłoni, pięści, dżwigni i kopnięć, śp. Milan Prosenica starotwał przez wiele lat w formule fullcontact na Taiwanie i w Hongkongu, zdjęcia z jego strony pochodzą także z lat kiedy ćwiczył full contact karate w Jugosławii ( 4 dan karate, 5 dan judo), mistrz wing tsun nazywa się Leung Ting, Yang jeżeli nie potrafisz nawet napisać poprawnie jego nazwiska to co możesz wiedzieć o wing tsun? tylko to co przeczytałeś w internecie na forach? "wynalazkiem" i jedyną nową rzeczą Leung Ting Wing Tsun jest standartowy program nauczania, program walki stworzony w 1967 roku z Yip Manem do nauczania dużych grup i system stopni aby każdy uczeń mógł poznać ten sam materiał, nie ma tu żadnego kickboxingu, wracając do tematu wing tsun wojsku i służbach specjalnych, jak to wygląda w innych szkołach kung fu?

Może, czemu nie? Generalnie tutaj chodzi o zajęcia ruchowe, jakąś rywalizację bardziej niż samoobronę czy wykorzystanie tych umiejętności w walce. Od walki żołnierz ma sprzęt.
Najbardziej elitarne, amerykańskie Marines i tak ćwiczą bjj.

Filmow nie ogladacie.
Elitarne oddzialy cwicza glownie kulturystyke.

Coś w tym jest...

Podejrzewam, że każda sztuka walki może nauczyć żołnierza czegoś przydatnego, jeśli odpowiednio się ją zmodyfikuje.

Poza tym, jeśli dobrze pamiętam Yang pisał kiedyś, że WT linii Leung Tinga ma normalne kickboxerskie sparringi, czym różni się od bardziej tradycyjnych odmian. Czyli wracamy do punktu wyjścia: sportowa baza plus "combatowe" aplikacje.

A czy nazwiemy tą kombinację wing tsun, krav maga czy combat jujutsu, nie ma większego znaczenia.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-09-09 14:58:06

W Polsce to chyba tylko Krav maga jest trenowana przez wojsko, ale treningiem bym tego nie nazwał raczej takie przeszkolenie. Jednak mój kumpel zaczął trenować sztuki walki właśnie w wojsku, nie jako przymusowy trening ,miał poprostu taka możliwość jako zajęcia dodatkowe.

Z tego co pamiętam, to parę lat temu w WP pojawił się nowy program szkoleniowy, stworzony chyba przez panów Kopcia i Tarnawskiego z SKMP. Była nawet jakaś relacja w TV, fajne rzeczy tam pokazali-wyrwanie się z szamotaniny z dobyciem broni i podobne patenty.

Natomiast co na codzien moze trenowac polski zolnierz-nie mam pojecia. Trzeba by w C/S zapytac.

Walka na froncie nie polega w żadnym wypadku na walce wręcz. Uważam tym samym, że wszelkie 'wojskowe systemy' to marketingowa bzdura, gdziekolwiek je się sprzedaje.

To są raczej zajęcia ruchowe z silnym elementem rywalizacji, po to są ćwiczone. I nie poświęca się im tak wiele czasu jak innym.

Co innego kulturystyka, w USA to podstawa szkolenia wojskowego, co widać na filmach.

ech....to nie do końca tak...tu troszkę rządzą układy...układziki
Dla przykładu straż miejską w wawie szkoli?lił bo nie wiem czy jeszcze Robert .L. instruktor hung garu ( pracownik straży miejskiej)...pracowników interpolu szkoli?lił instruktor aikido ( policjant)...pewną jedniostkę specjalną z siedlec szkoli judoka (policjant)...itd...itd.....
Kwestią jest bycie lub nie "swoim" obcy choćby był najlepszy nie dostanie takiej "fuchy"

Uważam tym samym, że wszelkie 'wojskowe systemy' to marketingowa bzdura, gdziekolwiek je się sprzedaje.

Chyba za bardzo ufasz stereotypom pt. "system combat = kop w jaja i palce w oczy"

Rodzina Gracie też ma wlasny system szkoleniowy dla sluzb mundurowych

Wazne jest kto naucza, czego naucza i jak naucza a nie-jak to nazwie.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-09-09 15:43:52

bo to jest za dobry kawałek chleba, żeby z niego rezygnować.
i jako rzecze wuxia: lepiej, żeby swój zarobił niż obcy.

ktoś tam napisał, że hamerykańscy marines są najlepsi na świecie?