...
Napisał(a)
Proste men!! Zapasy de best!! Ruscy rzeźnicy to zapaśnicy!! I koniec tematu
...
Napisał(a)
"Życie jest proste, jedz śpij trenuj zapasy"
Pozdrawiam
Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.
Pozdrawiam
Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.
"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley
...
Napisał(a)
gochan dowiem sie czegos byles w zgierzu w sobote i powiedz które miejsce zająles i czy walczyles moze a zreszta odpowiedz to ci napisze
....:::Members Of Mayday:::....
....:::Members Of Mayday:::....
...Brak Podpisu...
...
Napisał(a)
Takie gadanie jak ktos powiedzial ze judoka nie poradzilby sobie na plazy czy w lecie jest bez sensu.Rownie dobrze my judocy mozemy mowic ze w Polsce wieksza czesc roku chodzi sie w ubraniach
...
Napisał(a)
Byłem, najpierw walczyłem z jakims młodym ze Zgierza, pojechałem go na przewagę techniczną, potem z Jadwiszczakiem z Sieradza, też tym razem 14:4,
potem najcięższa walka z Krzysztofem Swobodą aktualnym MP w tej kategorii
- pierwsze punkty były jego z obejścia i narzutki, potem rzuciłem wywrotkę
która nie została zaliczona co wywołało wielką kłótnię trenerów (mam na to na taśmie hehehe) później zaatakowałem 2 nogi przy zonie i znów kłótnia - przyznali mi 2 punkty zamiast 3 choć oderwałem go od ziemi i rzuciłem plecami na matę. W parterze nie udało mi się nic mu zrobić, a miałem go tam 3 x - drugi raz kiedy po nieudanej wywrotce złapałem go za piętę i powaliłem na brzuch łapiąc drugą nogę (kostkę) i miałem go w parterze, próbowałem ciągnąć wózek ale uciekł za matę, dostałem go trzeci raz w tej walce w parterze ale tym razem nie udało mi się zapiąć dobrego uchwytu.
Ogólnie walka zakończyła się 7:3 choć sędzia niewątpliwie dał mi za mało punktów, gdyby zaliczyć wywrotkę byłoby jeszcze 3, gdyby dać 3 a nie 2 za atak dwóch nóg byłby jeszcze 1 ale przyznaję, że tej soboty Krzyśkowi należało się zwycięstwo, bo w dogrywce miałbym małe szanse gdyż byłem bardziej niż on wyczerpany.
Ostatnią walkę miałem z siwym z budowlanych - pamiętasz moze jak ostatnio wkręciłem mu 11:1?
A tym razem była to porażka - byłem zaledwie parę walk po walce z Krzyskiem, a siwy akurat w tym momencie nie miał walki - poza tym wyszedłem zbyt pewnie, chciałem szybko skończyć walkę w pierwszej rundzie
i drogo za to zapłaciłem - zacząłem od wywrotki i wpadłem. Za wpadkę niby nie powinien dostać punktów ale dostał 1. Wkurzyłem sie, chciałem odrobic stratę i jak już wstalismy zaatakowałem nogi, głupio frontalnie bez przygotowania. znów strata. Potem zaatakowałem nogi za 2 punkty, pociągnąłem wózek i... Mając już przewagę zacząłem ciągnąć odwrotny pas za noge i bok - spadłem na włsne plecy i obróciłem się na brzuch a on dostał 2 punkty. Potem jeszcze raz powaliłem go za punkt i pociągnąłem wózek, był za***iście śliski a ja nie zapiąłem porządnie i znów znalazłem się pod nim tracąc 2 punkty za własny wózek! ****a rzadko klnę ale mozna się zdenerwować na własną głupotę. Ogólnie po obu rundach przegrałem 9:5 z człowiekiem którego powinienem pokonać bez problemu - wykazałem 0 taktyki, nie doceniłem przeciwnika i... no cóż. Byłem trzeci.
Ale mniejsza z tym - za dwa tygodnie jadę do Bydgoszczy - to będzie ważniejszy start.
Pozdrawiam
Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.
potem najcięższa walka z Krzysztofem Swobodą aktualnym MP w tej kategorii
- pierwsze punkty były jego z obejścia i narzutki, potem rzuciłem wywrotkę
która nie została zaliczona co wywołało wielką kłótnię trenerów (mam na to na taśmie hehehe) później zaatakowałem 2 nogi przy zonie i znów kłótnia - przyznali mi 2 punkty zamiast 3 choć oderwałem go od ziemi i rzuciłem plecami na matę. W parterze nie udało mi się nic mu zrobić, a miałem go tam 3 x - drugi raz kiedy po nieudanej wywrotce złapałem go za piętę i powaliłem na brzuch łapiąc drugą nogę (kostkę) i miałem go w parterze, próbowałem ciągnąć wózek ale uciekł za matę, dostałem go trzeci raz w tej walce w parterze ale tym razem nie udało mi się zapiąć dobrego uchwytu.
Ogólnie walka zakończyła się 7:3 choć sędzia niewątpliwie dał mi za mało punktów, gdyby zaliczyć wywrotkę byłoby jeszcze 3, gdyby dać 3 a nie 2 za atak dwóch nóg byłby jeszcze 1 ale przyznaję, że tej soboty Krzyśkowi należało się zwycięstwo, bo w dogrywce miałbym małe szanse gdyż byłem bardziej niż on wyczerpany.
Ostatnią walkę miałem z siwym z budowlanych - pamiętasz moze jak ostatnio wkręciłem mu 11:1?
A tym razem była to porażka - byłem zaledwie parę walk po walce z Krzyskiem, a siwy akurat w tym momencie nie miał walki - poza tym wyszedłem zbyt pewnie, chciałem szybko skończyć walkę w pierwszej rundzie
i drogo za to zapłaciłem - zacząłem od wywrotki i wpadłem. Za wpadkę niby nie powinien dostać punktów ale dostał 1. Wkurzyłem sie, chciałem odrobic stratę i jak już wstalismy zaatakowałem nogi, głupio frontalnie bez przygotowania. znów strata. Potem zaatakowałem nogi za 2 punkty, pociągnąłem wózek i... Mając już przewagę zacząłem ciągnąć odwrotny pas za noge i bok - spadłem na włsne plecy i obróciłem się na brzuch a on dostał 2 punkty. Potem jeszcze raz powaliłem go za punkt i pociągnąłem wózek, był za***iście śliski a ja nie zapiąłem porządnie i znów znalazłem się pod nim tracąc 2 punkty za własny wózek! ****a rzadko klnę ale mozna się zdenerwować na własną głupotę. Ogólnie po obu rundach przegrałem 9:5 z człowiekiem którego powinienem pokonać bez problemu - wykazałem 0 taktyki, nie doceniłem przeciwnika i... no cóż. Byłem trzeci.
Ale mniejsza z tym - za dwa tygodnie jadę do Bydgoszczy - to będzie ważniejszy start.
Pozdrawiam
Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.
"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley
...
Napisał(a)
gochan spoko a siwy to mój brat ja mialem zawody w niedziele noi 1 zdobylem
....:::Members Of Mayday:::....
....:::Members Of Mayday:::....
...Brak Podpisu...
...
Napisał(a)
teraz sie [przygotowywuje bo za miesiac mam eliminacje do tez jakis mistrzost polski a eliminacje u nas w klubie
....:::Members Of Mayday:::....
....:::Members Of Mayday:::....
...Brak Podpisu...
...
Napisał(a)
eliminacje w kadetach moze byc ciezko ale trzeba bedzie pokazac walke na macie
....:::Members Of Mayday:::....
....:::Members Of Mayday:::....
...Brak Podpisu...
...
Napisał(a)
Loker ja pisalem o wlace na plazy i nie pisalem , ze nie poradzilby sobie judoka a dalem pryklad ze lepiej poradzilby sobie zapasnik
pozatym zapasnikowi jest obojetne czy jestes w ubraniu czy tez nie a dla judoki to jednak ma duze znaczenie
pozdrawiam
pozatym zapasnikowi jest obojetne czy jestes w ubraniu czy tez nie a dla judoki to jednak ma duze znaczenie
pozdrawiam
...
Napisał(a)
a myslisz ze jak przyjdzie ci stanac w walce niesedziowanej np na ulicy to myslisz czy ktos ma ciuchy czy jest nago!!! starasz sie obronic przedewszystkim!!! aa pozatym judoka tez zna dobre rzuciki i nie moizna powiedziec ze zapasnik lepszy a judoka nie
....:::Members Of Mayday:::....
....:::Members Of Mayday:::....
...Brak Podpisu...
Poprzedni temat
Prośba (Kyokushin)
Następny temat
co lepsze judo czy zapasy?
Polecane artykuły