Polony.....poldony....polunsy....spamusy....all in one.

Nudzicie cipki. W cork jest pracą ciężko a nawet bardzo ciężko a ostatnio rozmawiałem z managerem z Limercik to powiedział ze od kiedy zamkneli DELL-a to bussines zdycha...

Ey ma któryś cunt konto na facebooku?

Zmieniony przez - warezz w dniu 2009-08-25 03:11:38

solar z sfd sie cieszy bo przynajmniej se chłop odpocznie i wkońcu mu testy beda szły lepiej
della zamykaja jeszcze nie zakmneli ale juz jest lipa

ogolnie cala irlandia pogrążona przed tym ze polacy nie maja gdzie pracować ciagna socjal a baby w ciąże zachodza

heheheh pieknie sie dogruchali 3 lata sie cieszyli i wychwalali do niebios a teraz???????????

no nic

ps warezz ja nie mam konta

atibell to stary pryk i ma te 140 w pasie hehehe

warezz, ja mam konto na facebooku

moze w uk jest lzej z robota z tego co wiem to u iroli traci sie czesto prace ale ciezej znalesc nie ma miejsc ...tu tracisz i masz mozliwosci nie wiem jak tam jest..ja wlasnie dostalam prace..taka jaka chcialam.ciesze sie

remy jedziesz na siłaczy??

kto ma info kto tam bedzie z naszych??

no to lipa w UK kryzys chyba mija tak mi sie wydaje bynajmniej wszyscy przestali narzekac tzn ze chyba jest lepiej:) Osobiscie uwazam ze kryzys to sciema :)
a pracodawcy w wielu firmach to wykorzystali i dorobili sie majatku :)

a niby jak ??

jak moja firma straciła milonowy kontrakt i prace straciło około 50 osób wiec??

i pomysl ze 50 osob dostało wyprawki/
państwo musi płacic socjal im

wiec??
cos słabo rozumujesz!!

Zmieniony przez - SharkMen w dniu 2009-08-25 13:08:41

SHARK MEN to ty slabo rozumujesz tak moze jest u ciebie !!!!!
Przykladowo u kuzyna jak i u moich znajomych byly podobne akcje czyli:
Place obciete o okolo 30% z powodu kryzysu!!!! firma podostawala nowe kontrakty
pracowali wiecej godzin dostawali miej kasy i wsyzstko tlumaczone kryzysem - guzik prawada!!!! Stare zygi wykorzystaly co sie da i tyle

Mysle, ze Karol ma troche racji - moja firma np odkad jest mowa o kryzysie nie stracila zadnego kontraktu, jeden tylko byl renegocjowany i bylo nowe, gorsze warunki ustalone. Ale od poczatku, jak byla tylko mowa o kryzysie, uyebali wszystkie mozliwe dodatki, bonusy, zmianowe i inne, zeby "zabezpieczyc przyszlosc finansowa firmy" w ciagu ostatniego miesiaca podpisali cztery nowe kontrakty, w tym jeden bardzo duzy, ale "finacial condition of the company is still very unstable", wiec nie ma mowy o nawet czesciowym przywroceniu plac sprzed "kryzysu"

Chociaz managery na bank jak byli, tak dalej sa na 10k/mies. A z okazji kazdego nowego kontraktu pewnie pozgarniali sowite premie...

Tak to prawda ze firmy wykorzystaly ta sytuaje do zwolnien i ciec wyplat. Takie zycie, u mnie jest ladny za******* ale jak pytam o podwyzke to mowia ze kryzes, je bane sepy angole