Jak zostać komandosem?

sie porobilo hehe....
a tak wracajac troche do tematu to jesli chcialbys zostac policyjnym antyterrorysta to minimum 3 lata sluzby (no 2,5 pol roku przeniesinie obowiazkow) i nie ma od tego zadnych ustepstw chociaz jak zadzwonisz przed zlozeniem papierow do policji to powiedza ze sa ale nie ma co na to liczyc i nic tu nie pomoze.
WIEM!!!

Widać po wypowiedzi ,ze dextt nie nadawalby sie do takich fromacji.Słowo lajcik haha o chłpoaku powodzenia.

niech tak bedzie

To ja mam jeszcze jedno pytanie dotyczące tego tematu. Weźmy naprzykładk 1 PSK. To tam lepiej patrzą na kogoś ze studiami oficerskimi czy poprostu wystarczy mieć jakieś wyższe studia i to się liczy tak samo? Aha, i czy jakieś osiągnięcia sportowe, porobione zezwolenia (np skoczka spadochronowego czy coś takiego) są brane pod uwagę?? czy jest to raczej bez znaczenia?? Aha, i jeszcze jedno. Czyli z tego co mówicie to trudno jest dostać się do takiej jednostki??

trzeba mieć ukończony kurs weryfikacyjny i min 2 lata służby (jeśli mowa o kandydatach do korpusu oficerskiego), przejśc psychologa i kurs weryfikacyjny. To jest najważniejsze a nie to czy ktoś jest po oficerce czy po innej szkole.

Jak masz jakieś papierki na kursy przydatne dla wojska(np te spadochronowe,swoja drogą i tak jest tam szkolenie spadochronowe) to na pewno Ci one nie zaszkodzą,a moga pomóc.

ktos ma jakies zrodlo do infa o 4055 w szczegolnosc co do rekrutacji/

p.s. co do so to ja bym sobie odpuscil jak juz wpadniesz w trybiki maszyny to malo zalezalo bedzie od tego co ty chcesz i moze sie okazac ze nie idzie to w parze z interesem sil zbrojnych rp.

co do dodatkowych kwalifikacji... ja np mam srednie, troche czasu spedzilem na awfie, pletwonurek,instruktor plywania, ratownik , skoczek spadochronowy, sztuki walki, sternik motorowodny, prawko, biegly angielski i jeszcze kupa innych rzeczy a armia mnie nie chciala gdziekolwiek w swoich szeregach bo nie ma etatow a poza tym nie mam zsw i wogole dupa ;]

pozdrawiam

jak nim zostać? hehehe to nie takie proste Panowie! na wstępie proponuję trochę samokrytyki co do siebie... przede wszystkim trzeba mieć poukładane w głowie... i wiedzieć czego się chce i do tego dążyć nawet, gdy nie ma cienia nadziei! Nie wystarczy tylko ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...trzeba też coś sobą reprezentować etc. choćby języki obce, elementy walki wręcz... jest tego trochę no i wiadomo niesamowicie i to niesamowicie silną psychikę! Przejść to "coś" co trudno nazywać piekłem... coś czego w normalnym świcie i normalnym ludziom nawet się nie śniło!HARD CORE

teraz, żeby zostać komandosem trzeba przeżyć kryzys gospodarczy i totalny brak miejsc gdziekolwiek.

Abiba86 niestety musze cie rozczarowac we wszystkich jednostkach/silach/sluzbach specjalnych sluza ludzie jakkolwiek ponadprzecienta to caly czas ludzie, twoja wypowiedz troszke przesadzona
pozdrwiam

Abiba-skąd Ty to wszystko wiesz?Jakąś nową książkę fantastyczną wypuścili?