Sadam się napina, to nie nasza wina - Spam vol 2 HI TEC & PEAK

kutaciąg

"don ja nie mam tyle hajsu żeby kupować sobie jakieś drogie jedzenie. jak ćwiczyłem to moje jedzenie wyglądało tak:
rano :
7-8 jaj w różnej postaci, jak mi jedne zbrzydły to inaczej jadłem
do tego chleb jadłem
czasem ryż jak mi sie chciało gotować

potem jadłem ryż/kasze + troche mięsa

potem to co mama ugotuje

przed treningiem to ryż i mięso

po treningu to różnie, zależy czy miałęm siły zrobić sam,a jak nie to jadłem co mama da


na noc standardowo twarug

i gdzieś zapomniałem o jednej kostce twarogu bo 2 żarłem do tego ze 2l mleka jakies bananmy owoce.

czasem jak wieczorem zrobiłem sobie placki jakieś na rano to nie jadłem tylu jajek. aha i gdzieś mi porcja jajek uciekła bo 15 dziennie opjerdalałem, i waliłem do tego omke"

i się dziwić że zalany jak świnia
do takiego żarcia to trenu i wina wrzuć
zalany sucharku

jade na pake

heloł

nara stu

"żyłka na bicu była fajna więc nie mogłem mieć osmalcowanego bebzona"



"ale miałem grubo ponad 100 w pasie i troche kostki było widać nawet"

chyba Ci się smalec pomarszczył

Zmieniony przez - Saddath w dniu 2009-07-22 17:01:19

ja zaraz w*******e kostkę twarogu i lece na jakis balet wieczorem

wbij trena

co by się dobrze biło ... piło znaczy
i spadki nie były za duże

ile testa w końcu bijesz?
i jak płytkie shoty?
wszystko ok?

studensky
i po co mi to niby, żebym miał codziennie 20 powiadomek, żeby ułożyć dietę, kiedyś jak się udzielałem to tak było

a mi sie wydaje ze jeeszcze nie tak dawno temu wzialbys z polykiem za doradce tam ;)

bull kultury trochę
wpadasz tu
i wołasz stu o loda

przywitałbyś się chociaż